Dzisiaj rano była mgła,
później zrobiło się ładniej i poszłam do ogródka.Liście spadają i spadają , trzeba je grabić i grabić. W ogródku obok zobaczyłam siedzące na trawie kota.
Widziałam go już wcześniej kilka razy. Dobrze, że nie był u mnie, bo mój piesek by go pogonił.Liści nie było nawet tak dużo jak sądziłam i mogłam poszukać moich "resztek kwiatowych".
Było jeszcze kilka kwiatów, nie zmarzniętych, na clematisach.
Przeszłam na drugą stronę ogródka szukać kwiatków i znowu kot
w ogródku obok, śpiący na roślinkach.
Oprócz kota były: chryzantemy,
ostróżki , które po kwitnieniu przycięłam i zakwitły ponownie , oczywiście nie tak obficie jak poprzednio,
rudbekia już niestety taka ładna nie była.
Żeby mi się milej zrobiło po ostatnim obrazie poszłam w stronę czerwonego berberysu, żeby zrobić zdjęcie jego owocom. I co - w ogródku naprzeciw mojego jest ... kot.
Owocom zdjęcie zrobiłam ( myślę, że ptaszki je skonsumują)
i już miałam od krzewu odchodzić , a tu kolejny kot w tym samym ogródku co poprzedni.
Jest w naszych ogródkach sporo kotów. Są to bezdomne koty dokarmiane przez ludzi nawet specjalną karmą dla kotów. Są to jednak koty i polują, szczególnie na ptaki ( nie raz już zbierałam ich szczątki w swoim ogródku). Lubię koty i lubię ptaki , ale nie cierpię oglądać martwych ptaków. I jak to pogodzić, chyba się nie da - instynkt robi swoje.
później zrobiło się ładniej i poszłam do ogródka.Liście spadają i spadają , trzeba je grabić i grabić. W ogródku obok zobaczyłam siedzące na trawie kota.
Widziałam go już wcześniej kilka razy. Dobrze, że nie był u mnie, bo mój piesek by go pogonił.Liści nie było nawet tak dużo jak sądziłam i mogłam poszukać moich "resztek kwiatowych".
Było jeszcze kilka kwiatów, nie zmarzniętych, na clematisach.
Przeszłam na drugą stronę ogródka szukać kwiatków i znowu kot
w ogródku obok, śpiący na roślinkach.
Oprócz kota były: chryzantemy,
ostróżki , które po kwitnieniu przycięłam i zakwitły ponownie , oczywiście nie tak obficie jak poprzednio,
rudbekia już niestety taka ładna nie była.
Żeby mi się milej zrobiło po ostatnim obrazie poszłam w stronę czerwonego berberysu, żeby zrobić zdjęcie jego owocom. I co - w ogródku naprzeciw mojego jest ... kot.
Owocom zdjęcie zrobiłam ( myślę, że ptaszki je skonsumują)
i już miałam od krzewu odchodzić , a tu kolejny kot w tym samym ogródku co poprzedni.
Jest w naszych ogródkach sporo kotów. Są to bezdomne koty dokarmiane przez ludzi nawet specjalną karmą dla kotów. Są to jednak koty i polują, szczególnie na ptaki ( nie raz już zbierałam ich szczątki w swoim ogródku). Lubię koty i lubię ptaki , ale nie cierpię oglądać martwych ptaków. I jak to pogodzić, chyba się nie da - instynkt robi swoje.
73 komentarze:
prawdziwa natura:))) Piękne rośliny i jeszcze piękniejsze koty:)
yes, cats definitely hunt the birds and other critters. my barn cat will occasionally catch a bird or even baby rabbits. but it is nature's way.
the blooms are still beautiful.
Hey Giga,
I understand that you don't like cats. I am sorry I love them. But they catch birds even when they are well feaded. Never mind your flowers are beautiful. This clematis I never met and flowering so late in the season beautiful.
have a lovely weekend,
marijke
Giga to masz" kociniec " hi hi.... ja też mam w swoim ogrodzie bezdomną kotke, w tym roku się juz 2 razy okociła.... przychodzi tylko jeść... ale i myszy podrzuca dla mojego psa... śmiejemy się z mężem że to kocia wegetarianka....
i bardzo serdecznie dziękuję za życzenia..... dowartościowują nas, że można i w naszym wieku starać sie o szczęście dla siebie...
pozdrawiam seredecznie
This is a beautiful collection of late fall blooms.The one thing I do not like so much about cats is the fact that, even though domesticated, they still retain that hunting instinct. I would be upset to find dead birds in my garden. It would break my big heart! I think that I will stick with dogs. Have a wonderful weekend!
It is sad that cat eats birds, but it is in their nature. Lovely photoes.
Koty mają zimowe futerka, a rośliny - nie! mój kot nie jada nawet szynki, nie reaguje na surowe mięsko, rybę ale on domowy!
Może trochę roślinek do wazonu? mróz jest taki bezwzględny!
Máš peknú záhradu, aj mačkám sa páči. Pozdravujem a želám pekný víkend. Daniela
Hola Giga me encantaron las fotos y los gatitos se ven muy bonitos, saludos.
Es difícil que gatos y pájaros se hagan amigos, pero tampoco son nada los unos sin los otros.
Aún tienes muy bonitas flores, que seguro te alegran las mañanas, ya frescas de estos días.
Un abrazo!
These are just beautiful Giga!
I especially love the first one.
So beautifully composed.
You still have some beautiful flowers in the garden, though not for long now.
I love those beautiful red berries but I don't like cats eating birds, though that is what they are supposed to do.
The light in the first one is delightful.
You have many beautiful flowers in your garden. You also have many cats, which I don't appreciate as much as I do the flowers. We have many birds visiting our feeders and the cats would be just too happy to hunt.
Thank you for visiting my site.
Qué gatos más bonitos, me encantan.
Un saludo
Jakie piękne koty, kocham.
Pozdrowienia
Witaj Gigo.
Koty bezpańskie,ale wyglądają jak z najlepszych domów.Pewnie bardzo były ciekawe co robi ta pani z dziwnym urządzeniem w ręku.
Kwiaty wciąż piękne na Twoich fotografiach.Może jeszcze trochę będą kwitły.Nieuchronnie jednak zbliżają się mrozy.
Pozdrawiam serdecznie:))
Fakt, koty wyglądają na zadbane, najedzone i zadowolone z życia.
Widać dobrze im w Twoim ogrodzie;-)
Klematisy o tej porze roku też mnie zachwyciły.
Pozdrawiam i życzę pogodnego weekendu.
Giga las fotos de flores preciosas, me encanta el geráneo. Los gatos muy guapotes.
saludos.
Declare war against the cats.
Thank you for visiting and commenting on my blog. I appreciate it. Please feel free to come back again.
Your flower pictures are lovely I especially love the berry one. You still have some beautiful flowers there.
Cats will eat little birds, it's not nice but sadly it's what they do.
Have a good weekend.
U nas w ogródkach też są koty i "kocia mama" :)... czyli pewna pani.
Nazywają ją tak dlatego, że dokarmia koty prawie codziennie.
Nie wiem czy robi dobrze, ale wiem że nie powinna... coś mi się zdaje że regulamin tego zabrania.
No i niestety... przybywa ich z roku na rok coraz więcej, a to już nie jest takie przyjemne ze względu na ich odchody i rozgrzebywanie ziemi.
Nie mniej jednak, lubię koty... choć czasami dostaję od nich prezent w postaci myszy :)... więc jak widać, kij ma dwa końce...pozdrawiam.
fina bilder du visar!
Söta katter, jag har själv två stycken som är döpta efter växter, timjan och akleja.
mvh Mia
Giga, es fantástico!! Cuántas floraciones hermosas!!
Saludos
Bonito reportage,saludos
...a może te kijanki zamieniły się w koty? :)
Das sind Raphael und Yvonne pisze...
Hi Giga,
Eine schöne Sammlung von Blüten und Blumen! Schade, dass ihr so viele Katzen habt, welche Vögel fangen. Wir haben zum Glück einen Hund, der alle Katzen fernhält und unsere Katze ist nicht geschickt genug um Vögel zu fangen :)
Es sollte immer ein gutes Gleichgewicht zwischen Jägern und Gejagten bestehen.
Liebe Grüsse
Yvonne
those are gorgeous!!!
thanks for sharing and a big hello from Madrid,
elena
Beautiful flowers!!!!
Hugs.
My dear FRIEND Giga, hi
Sorry for arriving late a bit, but still warm weather and swimming in the sea, so do not cringe.
The photographs you with kittens and flowers of your garden, it is amazing!
And in my garden, come every day cats and very often I see feathers from birds.
This unfortunately is our custom, as it may eat it.
A hug and kisses
Hi, Giga ! You have a beautiful colection of autumn blooms there . Love the unusual clematis !!! Have a nice evening !
Gode billeder.
Jeg kan rigtig godt li` dine kattebilleder.
Jeg ved godt at katte jager fugle, men det er nu engang deres natur.
Tak for kigget.
Wunderschöne Fotos und ganz hübsche Kätzchen!!!
Liebe Grüße Eva!
Pomaga świadomość, że te ptaszki złapane przez koty, to już osobniki chore lub stare, bo jakoś nie chce mi się wierzyć, że zdrowy czujny ptak da się tak podejść. Cóż przyroda rządzi się swoimi prawami i tak to zostawmy.
Cavoli, vedo che anche li l'inverno deve ancora arrivare :) Qui però tra qualche mattina si arriverà a zero gradi...
Saluti
Das sind sehr schöne Fotos....es sind bald die letzten Blüten im Garten, aber die Kätzchen werden treu bleiben...Danke für den Besuch auf meinem Blog...
LG: Karin
Bardzo ciekawa historia z tymi kotami! Ale nie lubię martwych ptaków! Kwiaty - Clematis jest bardzo miło! Uwielbiam powojniki! Jak zawsze zdjęcia są piękne:) Pozdrawiam i dobrej nocy, Giga!
Great shots, lovely cats.
oh, wonderful!
beautiful pictures.
hugs.
I can't believe that you have clematis still blooming. The berries look so lovely.
Your clematis are amazing Giga,
mine are long gone :(
I have a cat and she too likes to leave me presents of dead birds etc.
I love your photos.
Thank you and have a good weekend.
Fiona x
Jak zawsze cudne zdjęcia:) Koty tez cudne, ani trochę nie wyglądają na bezdomne:) U mnie też jeszcze kwitnie clematis i całkiem dobrze się miewa, a to przecież zaraz listopad:) Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie!
Lovely pictures of flowers, clemetis and cats. If I see any cat going near the fishes in a pond or catching birds, I will chase the cat away ;>)
I would hate to see dead birds, but the cats are hungry, too. I wish they all had warm, safe homes and didn't have to hunt. Your clematis are beautiful!
Poveri gatti che non hanno un padrone! Giga, io ne ho tre e la mamma di quel gattone è per giunta cieca....insomma mi danno tanto da fare... però li amo!
foto stupende!quel geranio è meraviglioso e bellissimi quei gatti che si sono lasciati fotografare.
Un abbraccio grande
Felice domenica Luci@
Świetne fotki i opisy.....Jesteś wielka......
Fajne zdjęcia. Koty ładne, ale lubią one załatwiać swoje potrzeby do doniczek z kwiatami.
* Iva, koty piękne, ale zaczyna ich być za dużo w ogródkach.
* TexWisGirl, właśnie taka ich natura,
* marijke, to nieprawda, ja lubię koty. Ty masz kota w domu, a to są bezdomne koty i jest ich coraz więcej i ptaki są coraz bardziej zagrożone.
* LEPTIR, uważam , że niezależnie od wieku trzeba starać się o szczęście.
* Jennifer@threedogsinagarden,też mam pieska i najwyżej złamie jakiegoś kwiatka w ogródku.
* Marit, nie zawsze zjedzą upolowaną zdobycz, tylko zabiją.
* Mażena, wzięłam do wazonu ostatnią rożę.
* mimi_tulipánová, to nie moje koty, to koty bezdomne.
* Marisol Arancibia, jesteś miła.
* Montse, kot z ptakiem przyjaciółmi nie będę, ale ptaki są w większym niebezpieczeństwie, gdy kotów jest dużo.
* lisa , dziękuję :-).
* Maia , też mi bardzo żal upolowanych ptaków :-(.
* Pieces of Sunshine, dziękuję :-).
* George, Twoje ptaki w karmikach byłyby z pewnością bardzo zagrożone, przy takiej ilości kotów.
* Loli, koty są piękne i są bezdomne.
* Tenia, koty ładnie wyglądają, bo są dokarmiane przez właścicieli ogródków.
* Florentyna, te bezdomne koty niech się lepiej do mojego ogródka nie zbliżają, bo je pies pogoni.
* PEPE ZAPATA' dziękuję :-).
* Bob Bushell, no może nie od razu wojnę .
* Ellie, witaj u mnie :-)
* Gabi, regulamin zabrania, ale ludzie i tak robią swoje, bo mają "dobre serca". A ilu z nich będzie je dokarmiać zimą i co wtenczas będzie ?
* Trädgården på Waldemars,ja mam pieska, a te koty są bezpańskie :-).
*Kumquat, ślicznie dziękuję.
* Peska , cieszę się :-)
* Anellim , wolałabym żeby te koty zamieniły się w kijanki :-).
* - Yvonaut -
Das sind Raphael und Yvon, niestety, ale w ogródkach została zachwiana równowaga biologiczna :-(.
* bicocacolors, dziękuję :-)))
* teca , ale to już ostatnie kwiaty tego roku :-(.
* Magda, też bym wolała się kąpać w morzu, aż zazdroszczę.Dużo buziaków :-).
* DANI , też lubię clematisy i w tym roku pięknie kwitły.
* Landbohaven ,ale jak kotów za dużo, to ptaki w większym niebezpieczeństwie.
* Eva, koty są ładne i bezdomne :-(.
* wkraj, mylisz się - ich łupem padają młode ptaszki i pisklęta. Lubię koty, ale w naszych ogrodach bezpańskich kotów jest coraz więcej ( ludzie je dokarmiają )i zaczyna być zachwiana równowaga biologiczna.
* pontos, zgadza się :-).
* Karin M.,koty pozostaną i ptaszki niech lepiej uciekają.
* Zvetanka Shahanska, lubię i koty i ptaki, ale natura robi swoje.
* Bengts fotoblogg, dziękuję, jest mi miło.
* Phausca, witaj u mnie :-).
* GirlSprout, sama jestem zaskoczona, ze clematis tak długo kwitnie.
* Raindrops and Daisies, masz jednego kota, a w ogródkach bezdomnych kotów jest sporo i ptaki w większym niebezpieczeństwie są.
* Anex ,to nie tylko mnie cieszy widok clematisa i dobrze. Koty są dobrze dożywiane przez ludzi i mają się dobrze.
* Autumn Belle, goń koty, ale nie rób im krzywdy.
* Casa Mariposa, ja też bym tak chciała :-).
* Il calesse, też kocham koty, ale czasami robią przykrość :-(, oczywiście nie umyślnie.
* dzanetta8, jest mi miło, ale chyba przesadzasz :-).
DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM ZA MIŁE WIZYTY I BARDZO PRZYJEMNE KOMENTARZE. POZDRAWIAM BARDZO SERDECZNIE.
Tojav, a załatwiając się w ogródku wykopują czasami cebulki kwiatowe. Z tym jednak można sobie dać radę. Są środki, po wysypaniu których, kot nie przyjdzie, bo mu zapach nie odpowiada.POZDRAWIAM
What a beautiful images!
Wow, co piękne koty, kwiaty!
Dzięki za odwiedziny!
Miłego wieczoru!
Pocałunek jest drogo!
* Short Poems, ślicznie dziękuję i pozdrawiam.
* *ELENA*, dziękuje za rewizytę i cieplutko pozdrawiam.
W twoim ogrodzie jeszcze sporo kwiecia a i kotow niemalo. Mnie tez szkoda ptakow i koty tez lubie.
Pozdrawiam serdecznie :-)
Die Blumen und die Berberitze, einfach schön.
Grüße, Uwe-Jens
Kotów ci u Ciebie dostatek :-)
Gigo, jesteś jak zwykle niezawodna. Aż mi wstyd, bo odwiedzam twój blog, ale nie zostawiam komentarzy (chyba coś źle robię, albo mam złe ustawienia bo zdarza mi się często, że nie mogę dodawać komentarzy do blogów).
Twoje zdjęcia są bardzo ładne, aż zadroszczę umiejetności podpatrywania świata...
* jankasgarten, kotów zdecydowanie za dużo. Lepiej by było gdyby znalazły właścicieli kochających ich.
* zeder, cisze się :-).
* POLALA , rzekłabym, że wręcz nadmiar.
DZIĘKUJĘ ZA POZOSTAWIENIE "SŁÓWEK"
I POZDRAWIAM.
Wirtualny Ogród Ewy G., cieszę się bardzo, że tym razem udało Ci się napisać komentarz i to bardzo miły.Pozdrawiam
Faktycznie trochę jakby dużo tych kotów :) Zima idzie i garną się do ludzi.
Pozdrawiam serdecznie.
Talibra, ich nie mniej było latem. Pozdrawiam
you have beautiful photos, congratulations!
cristinaghedea, dziękuję bardzo i pozdrawiam.
Obrigado pelas palavras e carinho.Vejo pelas fotos que voçê tambem gosta destes pequenos bichanos.Eu realmente estou sentindo muito a sua falta,pois ela era muito companheira.Bjs. SU.
Flori si pisicute, cred ca se inteleg foarte bine! Imi place!
* Suzane Weck, miło, że mimo takiego przeżycia byłaś i trzymaj się :-). Pozdrawiam cieplutko.
* Marius Barbu, kwiaty i koty jakoś się pogodzą, ale koty i ptaki niestety nie. Pozdrawiam
I can understand your frustration. Life in a neighborhood is difficult with outside cats. While in the country or farm it is natures way (TexWisGirl). We fed birds when we lived in a neighborhood, adjusted the feeders so the birds were protected. After loosing a cat to a hit run driver, our future cat became indoor cat. This day and age busy with people not paying attention to their animals. Two years ago we moved to a huge beautiful park like setting off a golf course. People here do keep thier cats inside. Because there are rabbits, deer, many birds, ducks, geese, etc. We now have our cat trained to stay on the deck with us. He is fine sitting in a chair or on a lap watching life go by. He has the best world. So I guess it depends on where you live, for others to consider thier neighbors. Cats are hunters, this is what they do.
Beautiful photographs! The snapshots of the cats are very good and fine. Regards Senna
* Janie, ciszę się, że mnie rozumiesz. Kot powinien mieć swojego właściciela, który będzie o niego dbał i kochał oraz na ile się uda pilnował, żeby mu nie przynosił prezentów w postaci martwych ptaszków.Pozdrawiam :-)
* Senna, dziękuję i pozdrawiam
oooo a taką szylkretke jak ten pierwszy kociak mam w domu .. uwielbiam ją miętolić :D
Tylko nie zrób jej krzywdy :-). Pozdrawiam
Giga!
Tudo muito lindo por aqui!
Parabéns!
Adriano.
Adriano , bardzo dziękuję i pozdrawiam.
Hello, Giga!
Beautiful pictures and really nice, funny cats.
Sandra , mnie koty też się podobają, ale tam ich jest trochę za dużo. Pozdrawiam
Prześlij komentarz