Idąc do ogródka bardzo często widzę tę parę kóz przytulonych do siebie. Miły to jest dla mnie widok :)
Dochodząc do swojego ogródka zobaczyłam, że moje kwiatki są już u sąsiadki ,
a na ogrodzeniu pięknie kwitnie obwojnik grecki i siedzi na nim wątpliwa "ozdoba".
W ogródku przywitały mnie śliczne dzwonki,
a ja poszłam do oczka wodnego, aby włączyć "fontannę" zrobioną z konewki do podlewania kwiatków. Woda pluska, a ja to lubię :)
Dochodząc do swojego ogródka zobaczyłam, że moje kwiatki są już u sąsiadki ,
a na ogrodzeniu pięknie kwitnie obwojnik grecki i siedzi na nim wątpliwa "ozdoba".
W ogródku przywitały mnie śliczne dzwonki,
a ja poszłam do oczka wodnego, aby włączyć "fontannę" zrobioną z konewki do podlewania kwiatków. Woda pluska, a ja to lubię :)
Nie mam w wodzie niestety żywych żabek, więc sobie siedzi taka :)
Woda pluska, więc poszłam zrobić przegląd ogródka. Śliczne kwiaty ma ten clematis, ale są tylko trzy :(
Był też jeden z nielicznych motyli jakie widziałam w tym roku w moim ogródku.
Kwitły róże.
Ten widok nie był w pierwszej chwili zbyt miły.
Na szczęście to nie komary, ale koziułki, które nam nie robią krzywdy :)
Później patrzyłam na kwitnące kiwi pnące
i pierwsze kwiaty lilii.
Stonka chyba pomyliła adresy, bo ja nie mam ziemniaków :)
Na koniec zobaczyłam, że w cieniu drzewa siedziała pani kos i mnie podglądała :)))