W poprzednim poście było dwadzieścia zdjęć z Polski, ale jedno nie było właściwe, tzn. nie pochodziło z niej. Które to zdjęcie, to była zagadka. Cieszę się, że wśród komentujących byli tacy, którzy prawidłowo wskazywali rozwiązanie, a nawet dwóch wiedziało skąd jest zdjęcie.
ROZWIĄZANIE ZAGADKI : zdjęcie nr 7 - Lublin - ogród botaniczny, nie jest z Polski.
Na zdjęciu jest ogród botaniczny VILLA TARANTO we Włoszech nad jeziorem Maggiore. Twórcą jego jest szkocki kapitan Neil Boyd Watson McEacharn znawca botaniki i miłośnik Włoch. Ogród powstawał w latach 1931 - 1940, jego powierzchnia to 160 000 m kw. i ma 7 km alejek.
Przyjemnością było spacerowanie po nich ( ja tyle kilometrów nie przeszłam, bo w tym dniu miałam już ich sporo zaliczonych w innych miejscach)
ROZWIĄZANIE ZAGADKI : zdjęcie nr 7 - Lublin - ogród botaniczny, nie jest z Polski.
Na zdjęciu jest ogród botaniczny VILLA TARANTO we Włoszech nad jeziorem Maggiore. Twórcą jego jest szkocki kapitan Neil Boyd Watson McEacharn znawca botaniki i miłośnik Włoch. Ogród powstawał w latach 1931 - 1940, jego powierzchnia to 160 000 m kw. i ma 7 km alejek.
Przyjemnością było spacerowanie po nich ( ja tyle kilometrów nie przeszłam, bo w tym dniu miałam już ich sporo zaliczonych w innych miejscach)
i podziwiania wszystkiego co się spodobało.
Paprocie drzewiaste,
dalie, których było bardzo dużo w różnych kolorach,
hortensje,
kwitnące koralowe drzewo.
Można było usiąść na ławce
i patrzeć na spadającą wodę.
Można było wejść do malutkiego mauzoleum Kapitana (założyciela ogrodu) i podziwiać piękny witraż w oknie.
Wszystko mi się podobało, jednak najbardziej zachwycona byłam roślinami wodnymi, było ich bardzo dużo i były na zewnątrz, nie w szklarniach. To był wrzesień i wiele już było przekwitniętych, ale i tak było na co patrzeć.
Wiktoria amazońska o olbrzymich liściach.
Lilie wodne.
Kwiaty lotosu, którego prawie wszystkie części są jadalne, i które tu widziałam od kwiatu do strąka.
Mam nadzieję, że ten ogród spodobał się Wam :).