czwartek, 31 marca 2011

A TO SIĘ DZIEJE

Dzisiaj była piękna pogoda i miło było pójść do ogródka popracować.
Miałam w planie wyciąć połamane przez śnieg gałęzie tuji, wygrabić dobrze trawnik i napowietrzyć go, przyciąć clemantisi i  coś tam jeszcze zrobić.
Jednak jak zobaczyłam kolorowe, rozwinięte krokusy, na widok których
buzia mi się uśmiechnęła, to moja praca w ogródku rozpoczęła się od
robienia zdjęć.







(Pyłki nadałyby się do zrobienia szafranu ).

Ale krokusy to nie wszystkie miłe niespodzianki. Są już cebulice






i fiołki


i złoć .


Jak przyszłam do ogródka żonkile wyglądały tak:


Po jakimś tam czasie popatrzyłam na nie i zobaczcie:


OBY WSZYSTKO ROZWIJAŁO SIĘ W TAKIM TEMPIE, JAK TE ŻONKILE,
              TO SZYBKO MIELIBYŚMY W OGRÓDKACH KOLOROWO.

Jak dalej będzie taka ładna pogoda , to wkrótce będziemy wąchać hiacynty.


Niestety przebiśniegi, te śliczne delikatne kwiatki, zaczynają przekwitać.


Co zaplanowałam, to zrobiłam, ale "co nieco" mnie boli.









wtorek, 29 marca 2011

WYPATRZYŁAM

Codziennie wychodziłam na balkon mojego mieszkania i wpatrywałam się w trawnik  pod oknami. Chciałam wreszcie zobaczyć kolejnego zwiastuna wiosny  (malutkiego, skromnego) i dzisiaj w słoneczny dzień zobaczyłam.Wzięłam aparat       i wyszłam "pstryknąć" zdjęcia.
Po drodze mijałam wierzbę i zauważyłam, że bazie zaczynają już kwitnąć.

I to na pewno, zobaczcie :


A oto ten wyczekiwany !


Może powiecie, że to tylko podbiał pospolity (boże oczko, ośla stopa, kniat,
kaczyniec, boże liczko, białkuch, białodrzew ), roślinka z rodziny astrowatych,
której początkowo wyrastaja pędy kwiatowe, a dopiero po przekwitnięciu
kwiatów ukazują sie liście,

                     JA JEDNAK CZEKAM NA NIE KAŻDEJ WIOSNY !

darmowy hosting obrazków

poniedziałek, 28 marca 2011

TERAZ CHWILĘ ODPOCZNIJCIE


Nie gońcie tak po tych blogach.Zatrzymajcie się na
chwilę i pooglądajcie piękno natury przy relaksującej
muzyce .

          

Moje kwiaty


i piesek


                          będą z Wami.




sobota, 26 marca 2011

MNIE TEŻ COŚ ZAKWITŁO I ODWIEDZIŁO

Tak jak inni, ja też pokażę, co już mam w swoim ogródku:

przebiśniegi



krokusy jedne

krokusy drugie

krokusy trzecie
ciemierniki

irysy miniaturowe

Miałam odwiedziny pszczółki


i szpaki śpiewały
               
            


i wiem, że będę zbierała zamiast czereśni z drzewa,

darmowy hosting obrazków

pestki spod drzewa

i dlatego szpaków trochę nie lubię, ale trudno, podzielę się z nimi.

                  I mam pierwszy bukiecik z mojego ogródka




środa, 23 marca 2011

POPATRZCIE

Zanim drzewa w naszych  parkach, na skwerkach i w ogrodach obsypią


 się pięknymi kwiatami i usłyszymy śpiew ptaków siedzących wśród ich


gałązek, popatrzcie na te obrazki:

       Zielona papużka siedząca na drzewie w Rzymie, ma zamiar coś  skonsumować

i chyba już wie co,

smacznego !

tego, to może nie !

(ZDJĘCIA BYŁY ROBIONE APARATEM Z TELEFONU KOMÓRKOWEGO, ALE JAK
KTOŚ CHCE, MOŻE JE POWIĘKSZYĆ I BĘDĄ  JESZCZE CIEKAWSZE).









niedziela, 20 marca 2011

JUTRO WIOSNA !!!!! KALENDARZOWA

WSZYSTKIE  DZWONKI  

 

OGŁASZJĄ , KONIEC  ZIMY DZISIAJ !!!

darmowy hosting obrazków

A OD JUTRA WIOSNA !!!

darmowy hosting obrazków
krokusy

darmowy hosting obrazków
forsycja
darmowy hosting obrazków
hiacynty
 I OBY SŁOWIK JAK NAJSZYBCIEJ ZAŚPIEWAŁ

              

[WIOSNA], kiedy życie żyje we wszystkim.
(Christina Rossetti)



czwartek, 17 marca 2011

FIOŁEK WONNY - KWIAT JADALNY

darmowy hosting obrazków

Fiołek wonny  (fiołek pachnący) (Viola odorata) to gatunek rośliny należący
do rodziny fiołkowatych. Występuje w stanie dzikim w Eurpie, w zachodniej
Azji i północnej Afryce.W Polsce średnio pospolity na niżu i w niższych
położeniach górskich.


darmowy hosting obrazków

Ma okrągławosercowate liście o karbowanych brzegach. Wysokość roślin wynosi 15-20 cm. Dzięki długim rozłogom bylina ta rozrasta się w szerokie kępy. Pełnia kwitnienia przypada na pierwszą połowę maja. Czasami jesienią fiołki wonne zakwitają powtórnie. W ogrodzie należy sadzić je na cienistych rabatach. Można też wykorzystywać fiołki wonne do tworzenia zielonego dywanu pod koronami drzew. Czasami uprawiane są odmiany: Albiflora - o kwiatach białych, Koenigin Charlotte - o bardzo mocno pachnących, ciemnofioletowych kwiatach, i Triumph - o kwiatach większych i osadzonych na dłuższych szypułkach niż u gatunku podstawowego.


darmowy hosting obrazków

                        Leopold Staff, zachwycony ich zapachem, miał powiedzieć :

"GDYBY FIOŁKI I KONWALIE ZAMIAST PACHNĄĆ GRAĆ UMIAŁY, TO BYŁABY TO MUZYKA CHOPINA".

                                                                
                                                                 
Jadamy kwiaty- kalafior, brokuł  to nic innego jak pąki kwiatowe. Można jeść
inne,takie, które z jedzeniem się nie kojarzą. Na przykład ....fiołki.

- listki mają bardzo dużo witaminy C i można je dodawać sałatek, zup
  ziołowych i omletów,
- kwiatki mogą być ozdobą deserów i tortów,
- kwiatki można zamrozic w kostkach lodu i takie kostki dodawać do napojów,
- można zrobić syrop fiołkowy:

    4 filiżanki kwiatów włóż do szklanego słoja i zalej wrzątkiem. Po 5 min. zakryj płótnem i odstaw na 48 godzin. Odcedź, zmierz ilość płynu i dodaj 2 filiżanki cukru na filiżankę naparu. Doprowadź do wrzenia i gotuj na małym ogniu 10 min. potem wlej do słoików. Do użytku nadaje się po tygodniu przechowywania w ciepłym miejscu.[www.kambuzela.pl]

- 2-3 kostki lodu, dwie łyżki stołowe syropu zalej wodą, zamieszaj i masz
   coctail fiołkowy,
- kto lubi pracę w kuchni i jest cierpliwy może zrobić fiołki w cukrze:

 Ubij białko na sztywną pianę i rozprowadź pędzelkiem na kwiatach. Przy pomocy szczypiec obtocz każdy w drobnoziarnistym cukrze, strząśnij nadmiar, obtocz ponownie. Wysusz na pergaminie w temp. nie wyższej niż 90 st. C. Przechowuj w szczelnych słoikach, poszczególne warstwy oddzielone pergaminem. Są efektowną dekoracją (jadalną oczywiście).  [www.kambuzela.pl]

- a może ktoś polubi galaretkę z fiołkami:

*dwie szklanki wody
*sok z cytryny
*3 łyżki cukru
*dwie garście płatków z fiołka wonnego lub leśnego
*żelatyna spożywcza-ilość uzależniona od podanej proporcji na opakowaniu, ograniczona do ilości wody jaką używamy

Wodę wlewamy do rondelka, dodajemy sok z cytryny i cukier.
Gotujemy do wrzenia. Odstawiamy z gazu i dodajemy żelatynę. Natychmiast energicznie mieszamy, by cała się dobrze rozpuściła, dosypujemy płatki fiołków -wcześniej przepłukane na sitku wodą. Mieszamy delikatnie i odstawiamy do przestudzenia, co jakiś czas mieszając, by nie powstały kluchy.
Ostudzoną galaretkę przelewamy do foremek i wstawiamy do lodówki, by stężały.
Podajemy z bitą śmietaną lub sokiem owocowym, można również pokroić w kosteczki i dodać do ptasiego mleczka domowej roboty. [www.kuchnia-monsai.blogspot.com ,   później wybierz- desery]

- a na koniec coś  z % - likier fiołkowy;

Należy przygotować 0,5 kg płatków fiołka, 1 kg cukru, 0,5 l wody oraz o,5 l 40% czystej wódki. Wódkę dzieli się na trzy równe porcje. Od płatków fiołka trzeba oderwać zielone kielichy i wsypać je do szklanego naczynia oraz zalać jedną częścią wódki. Szczelnie zamknięte naczynie odstawia się na 3 dni w ciepłe miejsce. Po tym czasie trzeba zlać wódkę, a następnie płatki zalać jej drugą porcją. Znów odstawia się całość na 3 dni, a następnie powtarzamy wszystko po raz trzeci. Na koniec należy połączyć całą zlaną wódkę oraz dodać do niej syrop przygotowany z zagotowania wody i cukru. Wszystko filtruje się przez bibułkę i wlewa do butelek. Likier przed spożyciem powinien stać w ciemnym miejscu przez minimum 3 miesiące.[www.kfd.pl(Fiołek trójbarwny(łac.Viola Tricolor)-Forum KFD..pl] 


darmowy hosting obrazków

środa, 16 marca 2011

SPACER Z PIESKIEM DO OGRÓDKA

Dzisiaj był słoneczny dzień i wybrałam sie z moim pieskiem do ogródka.


ZOBACZYŁAM :
  
  kwitnące     przebiśniegi                            i                         krokusy                                                                                                                    

            
         wrzośce                                          i                                  ciemierniki

a mój piesek wypatrywał ?



a ja dalej oglądałam :

runianka japońska ma pączki ,                                 dobrze, że wysiały  się niezapominajki,
                                                                                bo przesadzę  je koło "oczka"

        hiacynty                                           i                          żonkile  już "wyszły z ziemi

a piesek szukał w tuji swojej zabawki :


a ja dalej robiłam przegląd:

tulipan też już sobie poradził                      i                      poziomki ozdobne

 i            orlik ,                                                              a nawet serduszka

a piesek odpoczywał po zabawie :


a ja wypatrzyłam coś okropnego , tuja  ma złamane dwie gałęzie ( to chyba leżący na nich zimą
śnieg jest "winowajcą". Będę musiała je wyciąć, innej rady nie będzie. A szkoda i to duża.


ale z :

           pigwowca                                 i                                   magnolii 


i czereśni (która ma już pąki kwiatowe)       i                 płotu, obrośniętego bluszczem
                                                     jestem zadowolona.

A na koniec spaceru, z którego pokazałam zdjęcia mój piesek