Ostatni weekend, a właściwie wydłużony, bo od piątku do niedzieli, spędziłam w mojej "budzie" w Szczyrku. Było odświeżanie jej po zimie. Trzeba było odkurzyć, umyć co trzeba, wywietrzyć pościel, itd. Nie byłam w niej 5 miesięcy.
Jak widać na zdjęciu zieleni w lesie jeszcze mało, ale chodziło po nim słoneczko i to najważniejsze.
W tym trochę jeszcze jesiennym lesie szukałam oczywiście wiosennych kwiatków.
Kwitł jeszcze wawrzynek.
Kwitł już żywiec gruczołowaty.
Spacerując patrzyłam nie tylko w dół, ale i w górę i zobaczyłam rudzika, mojego ulubionego ptaszka.
Była miodunka,
a Pepa, która mi towarzyszyła na spacerze chodziła też w strumyku.
Podbiał też ciszył swoim widokiem,
tak jak i pszczółka przy lepiężniku białym.
Miłośnik Pepy dalej się w nią wpatrywał ,
a ona się ciągle patrzy na niego z oddali.
Teraz działam w moim ogródku, a nie jest mi łatwo z moim nowym biodrem i konsekwencją poprzedniego, bólem kręgosłupa, ale chcę dalej się nim cieszyć, więc pracuję i brakuje mi czasu na odwiedzanie Was. Myślę, że nie tylko ja cieszę się wiosną i ona jest teraz najważniejsza i cieszy, a blog cierpi na tym niestety :(.
Lovely shots.
OdpowiedzUsuńHugs to Pepa.
Beautiful photographs as usual Giga. Pepa enjoyed herself. I hope your hip is fully recovered soon. Regards
OdpowiedzUsuńHola Giga, me alegra ver que estás disfrutando de tu cabaña, trabajando y recorriendo tan precioso lugar. Hermosas fotos y hermosa Pepa. Siempre genial. Un beso grande.
OdpowiedzUsuńTo nic, wiosna rządzi się swoimi prawami. Na bloga również przyjdzie czas...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Don’t worry about the blog, Giga. Concentrate on enjoying life. The forests looks wonderful and I am sure a walk in the woods is very cathartic. Good luck in your garden. Just take it at your own pace and you will be fine.
OdpowiedzUsuńDear Giga, I am happy to know that you returned back to your garden. I was also glad that you cleaned your summer house. Just be please careful only and don't do much.
OdpowiedzUsuńThere is already beautiful spring flowers where you live. I enjoyed looking at them so much. Today we had rain with snow and it doesn't look at all like spring.
Robin is wonderful! And Pepa got a big friend who looked and adored him from the distance.
And please, don't worry about us, your readers. Just enjoy spring, your garden and being on a fresh air.
A warm hug.
Que lugar maravilhoso, Giga!...
OdpowiedzUsuńNem se preocupe com o blog! Tem mesmo que aproveitar cada minuto, desse sítio incrível, com tantas maravilhas naturais por perto!...
Adorei as imagens!
Beijinhos! Feliz fim de semana!
Ana
I'm happy that you have some bright signs of spring! Enjoy your garden. :)
OdpowiedzUsuńGood morning dear Giga,
OdpowiedzUsuńTake it easy with your work in the garden. We are going to get a long summer.
Enough time left!! I love your dog. It's so cute.
Take care and enjoy the wonderful weather.
Rosehugs Marijke
Milosnik pepy cudny, jakie patrzenie na wybranke!!! a rudziki tez lubie i tez wczoraj spotkalam, trzasnelam zdjecie byl wysoko na drzewie i spiewal...fajnie ,ze masz ten Szczyrk! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńПрирода проснулась от зимней спячки окончательно. Пора цветения всегда радует. Фото любителя Пепы очаровательно:) Берегите себя и наслаждайтесь своим садом!Обнимаю вас
OdpowiedzUsuńJezeli tylko to jest przyczyna zaniedbywania bloga, to oby takich przyczyn bylo jak najwiecej, tej pieknej pogody, tych wszystkich zachwycajacych kwiateczkow i radosci Pepuni.
OdpowiedzUsuńPiekne okazy :) Milego odpoczynku :)
OdpowiedzUsuńEverything get back to normal. I'm glad for you! The spring is here. Beautiful photos. Even the flowers a gorgeous, I love the first one,
OdpowiedzUsuńa forest between colors, if I may say so. A real painting...
All the best, dear Giga! Be well and happy! Hugs!
Piękna wiosna u Ciebie, ja też bardzo ją lubię. Na bloga przyjdzie czas, a czytelnicy cierpliwie poczekają. Dbaj o siebie, bo zdrówko najważniejsze, nie przesilaj się. Pepa i jej adorator - przesłodcy. Pozdrawiam serdecznie!:)
OdpowiedzUsuńCzaami zazdroszczę Pepie, zwiedziła tyle miejsc, o których ja nawet nie śmiem marzyć....ale jest kochana sunia:))
OdpowiedzUsuńBeautiful flowers! You are lucky who have spring. Here it's still winter.
OdpowiedzUsuńSpring has moved into the country - Lovely pictures - well taken!
OdpowiedzUsuńKisses for Pepe
Happy day and many greetings Crissi
Piękne zdjęcia,Pepa wpisuje się w wiosenną scenerię jak prawdziwa modelka. A kawaler -zalotnik taki zakochany,ze aż zazdrość bierze! Zdrowia dużo zyczę.Też mam kłopoty z kregosłupem,wiem jak czasem daje popalić!
OdpowiedzUsuńJak znajdziesz więcej czasu, to wtedy nadrobisz ♥ Najważniejsze, byś zadbała o swoje zdrowie i korzystała z pięknej pogody ile się da. Miło było mi spojrzeć na zdjęcia ze Szczyrku, gdyż to moja okolica, a ja obecnie przebywam w Toruniu.
OdpowiedzUsuńPepa ma przystojnego adoratora :)
Pero según se puede aprecia en tus fotos la primavera empieza a despuntar y ha abrirse paso, bonitas fotos.
OdpowiedzUsuńSaludos.
Beautiful photos, I am happy for you.
OdpowiedzUsuńI received a walking frame and I was outside too:)
All the best!
Podziwiam Twoją znajomość leśnych kwiatów i innych roślin. Nazwy też znam, ale nie kojarzę z konkretnym kwiatem.
OdpowiedzUsuńProblemy sprawia mi schylanie się, a o przykucaniu nie ma nawet mowy.
Kawaler Pepy ma piękne spojrzenie, widać, że za nią tęsknił.
Pozdrawiam wiosennie.
Piekne wiosenne zdjecia zrobilas. U nas tez praca w ogrodzie sie zaczyna. Zycze milego weekendu i pamietaj o szanowaniu zdrowia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Peps is a sweet little do. All your photos are delightful and bring a smile. Thank you : I wish you continued healing and a good weekend enjoying the Spring.
OdpowiedzUsuńPost taki pełen radości. Jakie to urocze, że piesio wpatruje się w Pepę i ona na niego. :))) Już tyle kolorów nas otacza. Niech prace w ogrodzie będą dla Ciebie wielką przyjemnością i bóle nie dawały tak o sobie znać. Radości i zdrówka. Pozdrawiam serdecznie. :)))
OdpowiedzUsuńWow Giga, lovely pictures, and the photo of Pepa, superb.
OdpowiedzUsuńHello dear Gica!
OdpowiedzUsuńNice you caught the spring in photos, I love Pepa!
I wish you a wonderful weekend and a lot of health!
I kiss, hug and thank you for visiting!
Giga, to oczywiste, że brakuje mi Twoich postów, ale najważniejsze jest zdrowie. Ciesz się wiosną. Z każdym dniem i bioderko przyzwyczai się do właścicielki. Zyczę duuuuużo zdrówka :-)
OdpowiedzUsuńLovely spring! Have a nice weekend Giga!
OdpowiedzUsuńWspaniale znasz nazwy kwiatów.
OdpowiedzUsuńŻyczę zdrowia, bo ono jest najważniejsze. Serdecznie pozdrawiam :)
Hola Ciga, precioso lugar, preciosas fotos y precioso Robin. Es un bonito bosque para disfrutar de él, disculpa se me pasaba y preciosa Pepa, que de seguro te hace una enorme compañía.
OdpowiedzUsuńUn fuerte abrazo.
Querida Giga, cuanto me alegra que estés feliz disfrutando en el jardín y con Pepa. Las flores se ven preciosas. Un abrazo fuerte.
OdpowiedzUsuńImagens maravilhosas, muito bonitas.
OdpowiedzUsuńA primavera já dá sinais.
Abraço
Olhar d'Ouro - bLoG
Olhar d'Ouro - fAcEbOOk
Hello Giga,
OdpowiedzUsuńMany thanks for your kind comments on my posts, how sweet of you since you are working in your garden with difficulty.
Enjoy those spring moments, it is a wonderful season :)
Nice to have Pepa with to keep you company!
Enjoy your weekend
Mai multe flori inseamna mai multa placere pentru ochii nostri!
OdpowiedzUsuńWięcej kwiatów oznacza więcej przyjemności dla naszych oczu!
Pozdrawiam
Robin is my favourite bird. Awesome photos. Happy weekend.
OdpowiedzUsuńSpring comes very fast here in Finland . Your photos are fantastic.
OdpowiedzUsuńEstupendo post!!!!!Feliz fin de semana precios@!!!❤💛💙
OdpowiedzUsuńAprovecha la primavera, las flores, los paseos con tu inestimable compañera Pepa y no te preocupes del blog.
OdpowiedzUsuńYa vendrá el invierno con su rutina.
Pokazujesz piękne roślinki, których nie znam za dobrze, a bardzo mi się podobają:)
OdpowiedzUsuńWiosną budzą się nie tylko rośliny, ale jak widać uczucia też ,:))
A na zdrówko chuchaj i dmuchaj.:))
Fructífero paseo por el bosque. No solo has encontrado hermosas flores sino que también has podido divisar a un pequeño y bello pájaro. Pronto irá calentando el sol y la nieve se irá derritiendo dejando humedecidas, esas preciosas plantas.
OdpowiedzUsuńBesos
OdpowiedzUsuńCześć Giga, kochałem wszystkie zdjęcia.
Biały pies jest bardzo przystojny! łaska.
W rzeczywistości oba są piękne.
Lubię kiedy umieszczasz zdjęcia kwiatów, więc mogę poznać te z twojego kraju.
Dzięki.
janicce.
Gostei bastante de ver estas fotografias.
OdpowiedzUsuńUm abraço e bom fim-de-semana.
Andarilhar
Dedais de Francisco e Idalisa
O prazer dos livros
La tua capanna è in un luogo molto bello, lo testimoniano le foto. Un saluto e buon week end.
OdpowiedzUsuńYou found lots of lovely wild flowers Giga - don't worry about visiting blogs, people do appreciate that it is not always possible.
OdpowiedzUsuńŁadnie jest w Szczyrku ❤
OdpowiedzUsuńThat's a beautiful place.
OdpowiedzUsuńU mnie jest tak samo, te same kwiatki kwitną i robota wciąz popędza do dzieła. A pogoda cudna i nie chce sie siedzieć w domu. Pozdrawiam serdecznie!:-))
OdpowiedzUsuńPogoda nie sprzyja siedzeniu przy komputerze :) Tak długo czekaliśmy na wiosnę, że teraz trzeba się nią nacieszyć. Życzę Ci Grażynko pięknego, słonecznego weekendu!
OdpowiedzUsuńPiękna wiosna,nawet psy pozostają w przyjaźni
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
https://londynsrondyn.blogspot.com/
Awesome pictures, that flowers are so beautiful.
OdpowiedzUsuńCOUCOU SUPER SERIE MON AMIE GIGA ET SOIN DE TA HANCHE BISOUS MON AMIE ICI LE BROUILLARD ENCORE
OdpowiedzUsuńHello, I love the cute photos Pepa and her friend. The spring blooms are beautiful. I love the cute Robin too. Lovely collection of images. Enjoy your day and weekend!
OdpowiedzUsuńJak tam pięknie! Nigdy wcześniej nie widziałam rudzika :)
OdpowiedzUsuńSpring:) Lovely photos!
OdpowiedzUsuńPasiaki wciąż mnie zachwycają. I Twoje zdjęcia :) i miej się dobrze w tych robotach domowo ogrodowych. Uściki
OdpowiedzUsuńDobrze, że idziesz zobaczyć swój wiejski dom i znaleźć pierwsze wiosenne kwiaty, a nawet "robin".
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością oglądam twoje zdjęcia i rośliny.
Wiele pocałunków
Pepa is so sweet! I am glad that you have some spring weather and you can enjoy going out into your garden and going to your cottage. I like your pictures of the spring flowers, especially coltsfoot, one of the first flowers after the winter. Your hip will get better, I promise you!
OdpowiedzUsuńNo spring here in Southern Ontario, Canada, I am sad to say. This weekend we have an ice storm, ice pellets, and more ice. I am not going out today, it is too cold and too dangerous.
tam macie iście magicznie:)
OdpowiedzUsuńPiękna relacja, blisko natury.
OdpowiedzUsuńLubię i Szczyrk i wiosnę, dużo zdrowia a z pracą nie przesadzaj, zdrowie najważniejsze. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne fotografie
OdpowiedzUsuńSuch a lovely collection of photographs.
OdpowiedzUsuńWishing you continued healing.
Enjoy the spring season.
All the best Jan
Lovely photos❤ Spring is wonderful sekasin.
OdpowiedzUsuńGreetings.
Dearest Giga,
OdpowiedzUsuńOh, that Daphne in your region - how much I love the beauty and the fragrance of it. Does not grow here; too hot.
Lovely and happy photos.
Oh, I cannot do anything, wanted to go out in the garden but I fell after getting up from the bed in a hurry from severe leg cramping... Guess what? I have to walk for 2 more months on my crutch. Tuesday is already 3 weeks. A big hematoma on my left hip but no hip problem. It was my sacrum that got a closed fracture and my pubic bone got a fracture. Has to heal by itself but HOW do I find the patience for not walking, not biking not doing the things I love to do... You have been through that already and I know I will manage too.
Writing more about our travel trips, which is good for getting that done too. One never knows for how much longer I will have my dear Pieter!
Hugs and enjoy your spring; such beauty in Poland.
Mariette
HI Giga, This is my first visit to your blog, and I love it. The forest looks beautiful in spring. I wish you all the best in enjoying your garden, in spite of aches and pains.
OdpowiedzUsuńJak zawsze piękne zdjęcia. Rudziki są rzeczywiście cudowne. Zjawił się i u mnie jeden a może para? Wiem tylko ,że przepięknie koncertuje. Adorator Pepy ma takie pełne uczuć spojrzenie , że aż wzrusza:)
OdpowiedzUsuńCo do bioderka a konkretnie endoprotezy to oszczędzaj go na ile to możliwe. Zwłaszcza pilnuj się Kochana aby nieopatrznie nie dźwignąć ciężaru. Zdarzyło mi się zapomnieć i bardzo potem tego żałowałam. Na szczęście poza dość długotrwałym bólem zakończyło się szczęśliwie:) U mnie to już 13-cie lat i wszystko jest ok.
Serdeczności cieplutkie posyłam.
Piękne miejsce i zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńWonderful signs of Spring coming along !
OdpowiedzUsuńPiękna wiosna!!! Wspaniałe zdjęcia!!! Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńBonitas imagenes!!!!Feliz fin de semana precios@!❤💛💙
OdpowiedzUsuńE porque na próxima semana andarei um pouco mais afastada da Net, desde já aproveito para deixar um beijinho, e os meus votos de um bom final de domingo, e uma fantástica semana!
OdpowiedzUsuńTudo de bom!
Ana
I'm glad you enjoy your garden again, Giga, Nice pictures, I like robins.
OdpowiedzUsuńHappy Sunday! Hugs!
Hola Giga,nuevamente tengo que darte las gracias por seguir de nuevo, doblemente agradecido, siempre estaré en deuda con gente tan maravillosa como la que estoy conociendo.
OdpowiedzUsuńUn fuerte abrazo
Hola Giga, me alegra saber que estas disfrutando de la Primavera y de tu cabaña, tómatelo con tranquilidad y cuídate, que esta todo muy reciente.Las flores son todas muy hermosas!
OdpowiedzUsuńUn abrazo!
Wiosnę uwielbiam, a widoczki wiosenne u Ciebie są wspaniałe. Cudownie, że możesz wypoczywać w Szczyrku. Piękne zdjęcia, a na bloga przyjdzie czas, podczas deszczu, a słoneczną pogodę trzeba maksymalnie wykorzystać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Jestem pod wrażeniem piękne wiosenne zdjęcia .Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudownie jest w Twoim ogrodzie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
coucou mon amie giga on a enfin le soleil et la chaleur enfin et contente puis prends soin de toi et biz ma giga
OdpowiedzUsuńFinalmente la natura si sta risvegliando anche da noi. Buona settimana.
OdpowiedzUsuńNie wiem, czym to jest spowodowane, ale Twoje posty pokazuja sie u mnie w czytelni z ogromnym opoznieniem. No ja rozumiem, jeden dzien, ale nie CZTERY, jak ten dzisiejszy. Chocbym nie wiem jak kombinowala, nigdy nie zalapie sie u Ciebie na podium komentarzowe :(
OdpowiedzUsuńPiękne fotki.Widać psy dobrze pamiętają swoich przyjaciół choć nie widzą się długo:)u nas też sąsiad przyjeżdża 4 razy do roku z swoim psiakiem to zawsze przybiegała się przywitać z moim a teraz jak go już nie ma z nami to wita nas.Ciepełko na dworze to grzech siedzieć przed komputerem:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHello Giga!
OdpowiedzUsuńI liked Pepa's 'lover' - he looks so patiently, good boy!
I hope you have a nice tranquil time in Szczyrku, is it to the South of Krakow?
The forest reminds me our pine woods near St. Petersburg.
ależ Pepa ma miłośnika, nie dziwię się, że woli go obserwować z daleka. ;) i u mnie też blog z powodu wiosny cierpi, ale tak długo na nią czekałam, że nie mogę się nacieszyć. :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie.
Zawsze z radością oglądam Twoje zdjęcia ze Szczyrku. Pamiętam przyjaciela Pepy, który wodzi za nią cielęcym wzrokiem.
OdpowiedzUsuńWiosną, naszym ogrodom musimy poświęcić więcej czasu. Domyślam się, że Twój w pełnym słowa znaczeniu jest wypieszczony.
Dzisiaj tylko półtorej godziny pracowałam przy grządkach ponieważ zaczął padać deszcz i osiemnastej byłam już w domu.
Serdecznie pozdrawiam:)
Pepa jest urocza, dlatego pieski do niej wzdychają:)
OdpowiedzUsuńWiosna to praca w ogrodzie przynosząca satysfakcję. Piękny lepiężnik, chciałabym aby kwitł u mnie w ogrodzie ale wiem, że w naturze wygląda cudniej:)
Życzę zdrowia i siły. Ja też mam kłopot z pracą w ogrodzie, nie mogę sie schylać i także boli mnie kręgosłup i cały czas operowana noga... Nie mogę daleko chodzić, jestem załamana:( Trzymaj się Grażynko.
Hi Giga,
OdpowiedzUsuńBeautiful spring blog with beautiful blossoms. Sweet little dog;-)
Be careful with your back and new hip! Take your time!!
Best regards,
Maria
Przepiękne zdjęcia!:)
OdpowiedzUsuńbeautiful photos! anyway, just dropping by to say hello all the way from southeast asia! i hope you can drop by my blog too and follow if you like. have a nice day! :)
OdpowiedzUsuńxoxo, rae
http://www.raellarina.net
INSTAGRAM | TWITTER | FACEBOOK
Hello Giga,
OdpowiedzUsuńGood that you are back in the garden, wonderful spring.
Pepa is really a cute dog.
Best regards, Irma
Ale mi brakuje polskich lasów, zapachu, i szelestu opadłych liści. Piękne zdjęcia. Kolorowe, wiosenne akcenty, cieszą i to bardzo. Przed komputerem można posiedzieć zimą, a wiosna, to dobry czas, aby trochę się poruszać, zaczerpnąć świeżego powietrza i chwytać piękno upływających dni. Dużo radości z ogrodu i zdrowia, aby ogród nadal był przyjemnością, a nie bolesnym obowiązkiem. Z ciepłymi pozdrowieniami Grzegorz
OdpowiedzUsuńMe alegro de que estés mejor y que la primavera te de la alegría y fuerza para trabajar en el jardín y hacer estas buenas fotos.
OdpowiedzUsuńUn abrazo
Blog nie ucieknie:)) cie się pięknem wiosny Grażynko, pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia! widać że wypad udany!:)
OdpowiedzUsuńHello and good afternoon Giga
OdpowiedzUsuńfirst i want to say how sorry iam for you hip-i hope you will recover soon.But it takes time and time and time again..Walk carefully and do the instructions the doctors told you.
i love your hut.Beautiful place.And the flowers!!The Daphne is just wonderful!and Pepe..I see your dog has got the spring feelings!May be love is in the air again:))))
Here we have had a touch of spring with degrees to 20.We all hide away our winther clothing..but now..april weather is fooling us with rain and snow.
Sorry not beiing able to write before
Wish you all good
Take care and enjoy the little things:)))
Anita
Olá Giga, tudo bem?
OdpowiedzUsuńQue lindas essas fotografias. Um lindo jardim, e a Pepa parece bem feliz com o passeio.
Que lindo seus cachorros.
Gostei muito da postagem.
Uma excelente semana cheia de coisas boas
Um abraço!
Escrevinhados da Vida
COUCOU MON AMIE GIGA ICI LE SOLEIL ET JOIE BISOUS A TOI MON AMIE ET BONNE SANTE SURTOUT
OdpowiedzUsuńMuchas gracias por tus visitas !!!Feliz tarde precios@!!!❤💛💙
OdpowiedzUsuńHi Giga
OdpowiedzUsuńEnjoy your garden, because this time of year is so beautiful.
Amazing photos, spring brings so much color and beauty.
Hugs
Maria de
Divagar Sobre Tudo um Pouco
Hello dear Giga!
OdpowiedzUsuńSuch wonderful pictures from your walk in the woods!!
Beautiful Spring blooms!And preety flowers too!
Your Pepa is so cute and enjoying the walk!
Enjoy your gardening!Hugs!
Dimi...
Αγαπημένη μου φίλη
OdpowiedzUsuńΜία από τα ίδια, συμβαίνει και σε μένα. Κάθε μέρα κήπος, φυτέματα, αφαίρεση ζιζανίων, τσάπισμα, που καιρός για blog...
Ελπίζω να μην κουράζεσαι, κι εγώ κάθε μέρα κάνω κι από λίγο.
Καλό κουράγιο και πολλά φιλιά!
Μου άρεσε ο θαυμαστής της Pepa!
Fantastycznie, że znasz nazwę/ gatunki ptaków. :-)
OdpowiedzUsuńA z nowym biodrem życzę wytrwałości i kibicuję, ruch po operacji jest baardzo, bardzo ważny.
Pozdrawiam, 5000lib
BONJOUR MON AMIE GIGA ICI DU SOLEIL ET DE LA CHALEUR ET QUE DU BONHEUR ENFIN APRES TOUT CE FROID BIZ MA GIGA
OdpowiedzUsuńLindas fotos, as flores, o pássaro também, e que lugar maravilhoso! A Pepa e Pepy trocando olhares, adorei, e que bom poder está cuidando do jardim!
OdpowiedzUsuńBeijos.
Hermosas, refrescantes y primaverales fotografías!!!...me alegra que hayas disfrutado de un día tan bonito y agradezco que compartas tus fotos!!!
OdpowiedzUsuńUn gran abrazo!!! ;)
bonjour mon amie giga nous avons encore le soleil et on est content bisous ma giga
OdpowiedzUsuńGrażynko, masz przepiękny azyl na rodzinne wypady !! Jestem zachwycona pięknymi kwitnącymi roślinkami ! Dziękuję że podałaś ich nazwy, może spotkam gdzieś ich ogrodowe odmiany !
OdpowiedzUsuńPrzyjaciel Pepy jest zakochany, widać że bardzo tęsknił !
Grażynko, długo czekałaś na operację a teraz oszczędzaj swoje zdrowie !
Ja jestem jeszcze obolała. Po leczeniu tabletkami, które zepsuły mi żołądek przeszłam na zastrzyki i nareszczie widzę małą poprawę :)
Pozdrawiam serdecznie :)
lindo espetáculo da natureza..
OdpowiedzUsuńas fotos são maravilhosas.
grande abraço.
:o)
Najważniejsze zdrówko, a nie dziwię się, że wybierasz ogród, bo jak nie kochać tego wszystkiego co wokół kwitnie i nie troszczyć się o to?
OdpowiedzUsuńJa niestety tez cierpię ostatnio na bóle kręgosłupa, odezwał się po 5 miesiącach po wypadku samochodowym:(
Psinie poczochraj ode mnie;)
Pozdrawiam i życzę zdrówka:)
Ihania kevät kukkia, niitä on ilo katsella Pepa niin kaunis ja rakastunut toiseen koiraan. Iloista viikon loppua :)
OdpowiedzUsuńHi!!!,, Pretty dogs and pictures .. Good weekend
OdpowiedzUsuńChe meraviglia Giga! i miei occhi sono felici di avere visto quei bei fiori e tutte le altre belle cose.
OdpowiedzUsuńSon contenta che tu stia meglio e puoi sistemare la tua casetta nella foresta!!!
Teneri Pepa e l'altro cane scuro che si guardano.
Un caro saluto,
Laura
HELLO MA GIGA PLEIN SOLEIL ENFIN ET DE TRES GROS BISOUS MON AMIE AVEC LE COEUR
OdpowiedzUsuńPassando a deixar um beijinho, e votos de uma boa semana!
OdpowiedzUsuńTudo de bom!
Ana
HELLO MON AMIE ICI LA PLUIE VA REVENIR MAIS BON ON FERA AVEC ET DE GROS BISOUS MA GIGA
OdpowiedzUsuńCudne rośliny ❤
OdpowiedzUsuńCudnie spędzony czas :) Wierzę w Ciebie, dasz radę. Pomalutku i konsekwentnie:)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze jest zdrowie... Blog to ważna strona naszego życia, ale nie najważniejsza :)Zawsze możemy odwiedzić ulubione blogi w późniejszym czasie :) U mnie też zdrowie się posypało, stresy zrobiły swoje... Jestem na tyle ile daję rady... ]
OdpowiedzUsuńZdjęciami się zachwycam. :)
Życzę zdrowia i ściskam mocno.