Jest wiosna, którą się staram cieszyć jak najwięcej. Bywam często w ogródku, ale lubię też bywać w innych miejscach gdzie ją widać, albo gdzie się coś ciekawego dzieje. Zajmuje to czas, ale nie jest on stracony. On sprawia mi radość :). Niestety coś za coś, bo brakuje czasu na bloga :(. Przykro mi, ale obecnie wybieram wiosnę, muszę się nią nacieszyć i niestety nie jestem w stanie jednocześnie być aktywna na blogu, więc rzadko u Was bywam. Tak niestety będzie jakiś czas :(.
Byłam z córką w Egzotarium w Sosnowcu. Była w nim coroczna wystawa storczyków. Podziwiałam kwiaty, ale zainteresowało mnie też umieszczenie ich w ciekawych miejscach ( skrzynkach, lampionach, drewnianych latarniach i szklanych pojemnikach ). Popatrzcie więc jak to wyglądało.
Spacerującym po Egzotarium z zaciekawieniem przyglądał się legwan :)
Następnego dnia pojechałam nad jeziorka w pobliżu mojego miejsca zamieszkania, żeby tam popatrzeć na wiosnę. Pierwsze to było Balaton. Są jeszcze suche trawy, ale drzewa są zielone.
Kolejnym miejscem był zbiornik Sosina.
Miejsce to latem jest oblegane przez chętnych do odpoczynku i kąpieli. Chętną do spróbowania temperatury wody w tym dniu, była jednak tylko Pepa,
ale szybko z niej wyskoczyła :)))
Następnego dnia pojechałam nad jeziorka w pobliżu mojego miejsca zamieszkania, żeby tam popatrzeć na wiosnę. Pierwsze to było Balaton. Są jeszcze suche trawy, ale drzewa są zielone.
Kolejnym miejscem był zbiornik Sosina.
Miejsce to latem jest oblegane przez chętnych do odpoczynku i kąpieli. Chętną do spróbowania temperatury wody w tym dniu, była jednak tylko Pepa,
ale szybko z niej wyskoczyła :)))
Excelente trabalho e boas fotografias gostei dos arranjos florais.
OdpowiedzUsuńUm abraço e bom fim de semana.
Beautiful orchids and what a beautiful place you live. Gwen x
OdpowiedzUsuńHello Giga, the orchid displays are lovely. I love spring and I am so happy to see the trees turning green. Your Pepa is enjoying the swim and fetching the stick. Gorgeous scenery and I love your photos. Happy Friday, enjoy your weekend!
OdpowiedzUsuńlovely blooms and adorable pup. the lizard is cute, too.
OdpowiedzUsuńhugs to Pepa
OdpowiedzUsuń(love the iguana)
Pepa sempre linda e as fotos também!" Tens mesmo que aprovceitar bastante a primavera.Ela passa rápido! beijos, chica
OdpowiedzUsuńPiękne , wiosenne zdjęcia! Dziękuję za miłą wycieczkę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna wystawa storczyków. I widać że bardzo aktywnie spędzanie czas korzystając z pięknej pogody:-)tak trzymać. pozdrawiam i życzę udanej majówki :-)
OdpowiedzUsuńBonjour chère Giga !
OdpowiedzUsuńJ'aime beaucoup voir Pepa s'amuser dans l'eau !
J'aime les beaux paysages, les superbes orchidées, la décoration, c'était une magnifique exposition de fleurs.
Merci pour cette série de photos.
GROS BISOUS et bonne journée Giga et profite bien du printemps !
Wiosna jest piękna!
OdpowiedzUsuńKorzystaj z każdej chwili na powietrzu, bo warto nacieszyć się urokiem tej cudownej pory roku.
Pozdrawiam serdecznie
Jakie piękne storczyki :) Moja mama uwielbia te rośliny. Moja Maja za nic w świecie nie skoczyłaby do wody ;)
OdpowiedzUsuńNo i jeśli jest pogoda, to uważam, że powinnaś korzystać z niej i cieszyć się wiosną, na którą tak czekałaś. A zaległości blogowe można uzupełnić wtedy, gdy pogoda nie będzie dopisywać ;)
Wspaniale zdjecia orchideom i migawki ze wiosennego spaceru zrobilas. Ciesz sie dalej wiosna. Mam nadzieje, ze Maj przyniesie cieplejsze pogody.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Pepa is so cute! Beautiful orchis :)
OdpowiedzUsuńTeraz to czas kwitnienia storczykow, w Wenezueli wlasnie teraz organizuje sie ich wystawy bo najpiekniej kwitna, Pepa to szczesliwy psiak, musisz go bardzo kochac! sciskam serdecznie
OdpowiedzUsuńDoskonale rozumiem wiosenne przeniesienie do ogrodu :) piękne storczyki i pływająca Pepa :) Usmiechy posyłam
OdpowiedzUsuńPepa is a wonderful dog! Best wishes to you.
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcia, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPepa is great!
OdpowiedzUsuńOj, zeby Ci sie dziecko nie przeziebilo od tych kapieli wiosennych! Woda taka zimna, a na brzegu tez nie lepiej.
OdpowiedzUsuńStorczyki cudne!
Oh, that Pepa makes me laugh!! She has a wonderful life full of adventures outdoors!! I think it's good for you to write only when you can, because one just can't do everything all the time!! I seem to remember that spring is your favorite season and there is so much for you and your family and Pepa to do and to see! The flower arrangements are interesting and the outdoor views of the lake are gorgeous! Profite bien du printemps, happy spring , miej dobrą wiosne (?) sciskam serdecznie!!! Rita
OdpowiedzUsuńHi. Great pictures, and flowers. Your dog seems to enjoy jump and swim in the water. The actual water beast.
OdpowiedzUsuńRozumiem Cię Grażynko, chociaż ja nie mam takich możliwości podróżowania. Ale za to wiosną bardzo się cieszę, na miarę moich możliwości. Dlatego chętnie z Tobą podróżuję tam, gdzie Ty bywasz i zwiedzam te miejsca ze wspaniałych fotografii jakie robisz, dzięki. Pepa jest wspaniała :) Uszanowanko!
OdpowiedzUsuńWspaniałe storczykowe kompozycje i fantastyczne zdjęcia !! Rozumię Ciebie doskonale, mnie też jest szkoda czasu na siedzenie w czterech ścianach, tyle jest do zrobienia i do podziwiania !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Bo wiosna zawsze pochłania nam cały czas :) I dobrze, że to robi!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Hello Giga,
OdpowiedzUsuńNice pictures. The iguana on shot 6 is very impressive.
Many greetings,
Marco
Pepa is the joy of Spring
OdpowiedzUsuńWspaniała przygoda i piękne widoki, to jest to czego człowiekowi trzeba. Miło było sobie z Tobą po tak niezwykłym ogrodzie, oraz po łonie natury pospacerować. Dzięki bardzo, za tak piękne doznania w czasie czytania. Piesek, jest naprawdę wspaniały. Pozdrawiam Cię Grażynko
OdpowiedzUsuń/Doczytałem się, tego pięknego imienia a więc, tak będę Cię tytułował/
Pepa wspaniałe i bardzo odważny! Kocham storczyki, z róż Są moimi preferowane kwiaty ... Pozdrawiam z Włoch, Renata
OdpowiedzUsuńKażdy bloger okołoogrodniczo-krajobrazowy, który nie wybiera wiosny w terenie, wydaje mi się PODEJRZANY ;)
OdpowiedzUsuńBaw się dobrze!
Желаю Вам наслаждения весной и красотой, что окружает Вас!
OdpowiedzUsuńMe encanta que disfrutes con la primavera. Besos.
OdpowiedzUsuńWater and Pepa seem to go together :) Great photos, lovely display of the flowers. The Iguana is very handsome and the scenery is beauitful!
OdpowiedzUsuńPrecioso post Giga:)
OdpowiedzUsuńUn fuerte abrazo!!
Feliz Primavera! As fotos revelam a natureza a se enfeitar após o manto do inverno! Beijos.
OdpowiedzUsuńSuch a lovely post dear Giga, the orchid displays are beautiful. Glad to see Pepa enjoying the water.
OdpowiedzUsuńWarm greetings
xoxoxo ♡
Imi place modul in care sunt pastrate florile.
OdpowiedzUsuńLubię, jak kwiaty są trzymane.
Pozdrawiam
Grażynko! Bardzo lubię Twoje podróże, są niezwykle ciekawe w treści, którą wspaniałe zdjęcia potwierdzają. Również, rzadziej na blogu jestem, ze względu na wiosenne porządki w ogrodzie. Dziś, przy sobocie zajrzałem, by choć trochę z Wami pobyć. Kłaniam się!
OdpowiedzUsuńBeautiful shots - Pepa is great - hug
OdpowiedzUsuńHappy weekend Crissi
Siempre son hermosas tus fotos y ver a Pepa jugar es una delicia. Besetes.
OdpowiedzUsuńSerdecznie Cię Witam, droga emerytko. Myślałam, że blogerek w moim wieku jest niewiele, ale, jak sie okazuje, to okres, w którym dopiero czuje się pełnię życia. Jest czas na podziwianie przyrody, zmienianie jej wg swojego upodobania a także na realizację pasji literackich. Pozdrawiam, "wczesna emerytka" Teresa
OdpowiedzUsuńIhanat kevätkuvat hyvää vappua ja viikonloppua :)
OdpowiedzUsuńWiosna jest po to, aby z niej pełni korzystać, więc korzystaj, korzystaj! Również bywam na blogach rzadziej niż zwykle, ponieważ częściej wychodzę na zewnątrz i łapię słońce gdy tylko się pojawia, a także więcej czytam książek. Coś za coś! :)
OdpowiedzUsuńHola Giga, que maravilla de orquídeas, las fotografías de del lago son esplendidas.
OdpowiedzUsuńBuen fin de semana!
Un abrazo.
Bonitas fotos con esos motivos florales y el agua como protagonistas...y la simpatía de Pepa.
OdpowiedzUsuńSaludos.
Nice collection of photos .. Happy weekend
OdpowiedzUsuńWhat a handsome Iguana.
OdpowiedzUsuńHello dear Gica!
OdpowiedzUsuńBeautiful photos, I love orchids!
A nice weekend I want!
I embrace you with love and thanks for visiting!
And I liked thousand eggs painted in Poland!
superbe serie de belles photos ma Giga merci du partage et amitiés ici il pleut lol
OdpowiedzUsuńBeautiful spring.
OdpowiedzUsuńHave a happy dog is joyful.
Great pictures!
Happy weekend!
Wreszcie przychodzi dobra pogoda, Giga :))) Dni są więcej światła i koloru. Bardzo piękny jest Pepa. piękne zdjęcia
OdpowiedzUsuńDobry weekend ;)
Besos.
Całkowicie zgadzam się z Tobą,że na wiosnę brakuje czasu na wszystko.
OdpowiedzUsuńTo czas pełnej gonitwy myśli co trzeba zrobić oraz sztuki wyboru co zrobić w pierwszej kolejności.Podziwiam Pepę za kąpiel było nie było lodowatej wodzie.Piękna wycieczka nad jezioro.Pozdrawiam serdecznie
Jak mnie tu dawno nie było :) ciekawa jestem, czy mnie jeszcze pamiętasz.
OdpowiedzUsuńPiękne kwiaty - ja zadbałam o to, żeby było ich coraz więcej w moim domu :)
MUCHAS GRACIAS POR ESE PASEO: DESDE LAS ORQUÍDEAS HASTA EL BAÑO DE PEPA.
OdpowiedzUsuńABRAZOS
Teraz chyba każdy z nas wybiera wiosnę. Każdy ciepły dzień kusi do wyjścia z domu. Dobrze, że pogoda nam się poprawia.
OdpowiedzUsuńWspaniałe są te storczyki, to niezwykłe kwiaty.
Miłego weekendu Grażynko!
Such pretty flowers and the dog so cute!
OdpowiedzUsuńUwielbiam storczyki, ale nie wiedziałam, że można hodować je w takich szklanych pojemnikach. Wyglądają zjawiskowo.
OdpowiedzUsuńHola Giga, Pepa como siempre preciosa. Disfruta de la primavera que pronto pasa, las fotos son muy bonitas. Un beso.
OdpowiedzUsuńC’est le printemps et il faut en profiter… surtout les jours ensoleillés qui font tant de bien…
OdpowiedzUsuńMerci pour ces jolies promenades en fleurs et en ciel bleu…
Bravo à Pepa pour avoir bravé l’eau froide :)))
Bonne semaine, gros bisous ♥♥♥
Hi Erna you should also enjoy the spring outdoor dining. The blog is not going anywhere soon and if the weather is not so you can once again put a post. Enjoy the spring.
OdpowiedzUsuńYour photos have been taken back quite nicely.
Greetings
Beautiful images. Pots of joy, blooming to all flowers, spring is upon us. Pepa is so gorgeous.
OdpowiedzUsuńGiga, wcale sie nie dziwie, ze wybierasz wiosne, powietrze,widoki i spacery:) Tak trzeba:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam goraco)
Glad you're out enjoying the springtime. The exhibit was really lovely!
OdpowiedzUsuńWspaniałe są Twoje podróże i zdjęcia, miło mi, że mogę się nimi u Ciebie relaksować. Również, większość czasu spędzam w moim ogrodzie, co sprawia mi wielką przyjemność a którą daje właśnie wiosna i jej naturalne przywileje. Pepa jest wspaniała, moja wilcza wataha też lubi się pławić w pobliskim leśnym jeziorku, gdy wychodzę z nią na spacer. Uwielbiam takie widoki, kiedy nie tylko my ludzie się cieszymy z nadejścia wiosny ale i też nasze kochane zwierzaczki. Grażynko, miło mi, że Cię poznałam :) Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i życzę samych przyjemności oraz pogody ducha, a szczególnie miłej dziś majówki...
OdpowiedzUsuńUn lugar maravilloso
OdpowiedzUsuńBonitas fotos, me han gustado mucho. Ya estoy en tus seguidores. Saludos desde España.
OdpowiedzUsuńAj ja mám problémy s časom a som na tom rovnako ako ty. Svoj čas venujem pobytu v prírode, na bicykli, či na pešej turistike. Nafotím toho veľa, ale už nemám čas, aby som dala fotky na blog a niečo k nim aj napísala.
OdpowiedzUsuńNo ty si si predsa čas našla a ukázala nám krásy exotických rastlín, krásy jarnej prírody. Neviem, či aj u vás v Poľsku máte jazero s názvom Balaton, alebo sú to fotky z Balatonu v Maďarsku?
Też zachwycam się wiosną w moim mieście. Nawet nie wiedziałam, że na tylu trawnikach posadzono tulipany, które teraz kwitną.
OdpowiedzUsuńStorczyki bardzo mi się podobają i też chętnie bym je zobaczyła.
Umieszczanie zdjęć Pepy na blogu to rewelacja. Mimo że boję się psów, to jednak na takie ślicznotki jak Twoja Pepa patrzę z przyjemnością.
Pozdrawiam wiosennie.
Bardzo spodobały mi się szklane przezroczyste doniczki z zawartością cudownie dobranych roślin i kwiatów. Pepa jest wspaniała.Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i życzę samych przyjemności oraz pogody ducha, a szczególnie miłej dziś majówki
OdpowiedzUsuńNo ja uważam że wiosna ma swoje prawa i przyznam się szczerzę że mam to samo :-) Chciałbym być wszędzie ale brak mi też czasu na wszystko. Dlatego cieszmy się słońcem a w deszczowe dni czy późne wieczory spotkamy się na blogach :-)
OdpowiedzUsuńexcellent premier mai à toi et bisous giga
OdpowiedzUsuńPrzepiękne storczykowe kompozycje. Ostatnio jestem bardzo zajęta i nie mam czasu aby wybrać się do Sosnowca. Takie spacery są bardzo relaksujące
OdpowiedzUsuńPepą jestem zachwycona. Jest cudowna.
Serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMasz absolutną rację , Giga , cieszyć się wiosną jest po pierwsze, nie będzie czasu po wizycie znajomych bloga dobrze tempie zabawy! a następnie nam powiedzieć .
Wiele pocałunki .
The Orchids are lovely - I always like to have a few in the house they give so much pleasure and flower for such a long time.
OdpowiedzUsuńI always enjoy seeing little Pepa enjoying himself.
Przepiękne zdjęcia! Ja mam ten sam problem - czas mi ktoś kradnie, a tyle by się zobaczyło, zrobiło:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
j.
Piękne miejsca. Piękne zdjęcia. Pięknie pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDearest Giga,
OdpowiedzUsuńYou are so right in the spring so many things come our way and it is impossible to do it all!
I've finished scanning our 36 albums with photos so now I can make a blogger round...
Love the photos from the exotarium with the orchids and the way you presented them.
And of course your hyper Pepa who is happily swimming again.
Hugs,
Mariette
✿ه° ·.
OdpowiedzUsuńUm dos post mais lindo do seu blog!!!
Boa semana!!!
Beijinhos♪ه° ·.
╰✿ه° ·.‿⎠
Que bonitas são as orquídeas e a transformação do camaleão!
OdpowiedzUsuńBelas paisagens e um passeio muito a gosto com seu amigo. ;)
Beijo e boa semana
Hermosas las imágenes. El perrito se ve muy juguetón, debe ser una encantadora mascota.
OdpowiedzUsuńAbrazos.
Cudne są te storczyki, bardzo je lubię i do tego, we wspaniałych dekoracjach. Widoczki, też są piękne, ale najwspanialsza jest Pepunia. Jak zwykle u Ciebie, jest ciekawie a do tego pięknie. Serdeczności.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak - Wiosna, mimo, że jeszcze kapryśna jest taka piękna, że szkoda siedzieć w domu:))) Pepa przesłodka:) Pozdrowienia serdeczne!
OdpowiedzUsuńBom dia e boa semana, as fotos relativa à primavera são fantásticas, principalmente a das orquídeas e da Pepa.
OdpowiedzUsuńAG
Pepa is so sweet:) Lovely photos!
OdpowiedzUsuńhello ma giga enfin du soleil et j espere aussi pour toi amitié
OdpowiedzUsuńPiękne storczyki,pomysły na ich ekspozycje i legwan.widać PEPA też zażyła pierwszej kąpieli:)Fajne te akweny.
OdpowiedzUsuńPewnie, trzeba korzystać ze słonecznych dni, internet miał już swoje 5 minut w mroźne wieczory, a teraz czas wyjść na przeciw wiośnie :)
OdpowiedzUsuńRozbrajające zdjęcia psiuchy w wodzie :))
Pepa disfruta del agua y yo de las orquídeas. Espero que la primavera te dé fuerzas.
OdpowiedzUsuńNie Ty jedna masz problem ze zbyt małą ilością czasu, nieadekwatnego do wszystkich atrakcji, które czekają na nas wiosną. Ale to właśnie jest nasza cudowna pora roku, którą trzeba wykorzystać na maxa. Pozdrawiam wiosennie:)
OdpowiedzUsuńWiosna jest piękna, a szczególnie maj. Warto się cieszyć pięknem. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie.
Un petit coucou chez toi Giga
OdpowiedzUsuńBISES et bon mardi sous le soleil printanier !
Giga - korzystaj ile się da z wiosny i jej uroków! Blog nie zając, nie ucieknie :). Pozdrawiam wiosennie i serdecznie.
OdpowiedzUsuńBrak czasu na wszystko, dowodzi, że żyjesz bardzo aktywnie i tak trzymaj, wspaniałe zdjęcia są tego dowodem. Lubię Cię odwiedzać i podziwiać Twoje wędrówki a szczególnie ich na zdjęciach efekty. Pozdrawiam Cię Grażynko!
OdpowiedzUsuńhello giga desolee pour la pluie chez toi ici on a le soleil je te l envoie bises et amitié
OdpowiedzUsuńCzasu mało a tyle niesamowitych, pięknych rzeczy i miejsc do zobaczenia...piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńFoarte interesante aranjamentele florale.
OdpowiedzUsuńÎți doresc să te bucuri de zile cât mai frumoase, cu căldură și mult soare! Salutări!
Cześć.
OdpowiedzUsuńPrace genialny.
Dziękujemy za odwiedzenie zawsze.
Życzę Ci wszystkiego najlepszego.
Pozdrowienia i przytulić.
Z Japonii, Ruma ❃
Wiosna, każdego z nas napełnia wielką radością, to niezwykła pora roku.
OdpowiedzUsuńWspaniałe i pełne podziwu są Twoje wycieczki, a zdjęcia przednie.
Uszanowanie i Ukłony dla Ciebie Grażynko!
Dear Giga - Lovely collection of photos. I especially like the way how your daughter placed orchids and the photo of that impressive iguana, and your Pepa who showed his joy with his whole body.
OdpowiedzUsuńYoko
Odważna Pepa.Pięknie pokazane kwiaty.I wiosna wokół Ciebie.Pozdrawiam serdecznie ;)
OdpowiedzUsuńJest mnóstwo rzeczy fajniejszych i przyjemniejszych niż blogowanie. Wiosna jest jedną z nich. To również wystarczający powód by spędzać czas w relanym świecie, nie przed monitorem. Doskonale Cię rozumiem, wiosną i latem Świat oferuje nam mnóstwo atrakcji. A to, że nie na wszystko masz czas oznacza tylko, że żyjesz pełnią życia i starasz się maksymalnie wykorzystywać codzienność. Brawo!
OdpowiedzUsuńPepa radości pełna:D
OdpowiedzUsuńcoucou ma Giga je te souhaite une excellente journée et avec le soleil j espere*** bisous amicaux
OdpowiedzUsuńBom dia, Giga!
OdpowiedzUsuńAcho que temos que aproveitar todos os momentos de vida. O blog, aos pouquinhos vai acontecendo. Se não fosse assim, não teria tão belas fotos para nos mostrar.
Adorei as flores em vidro e a Pepa mergulhando! Muitos beijos pra ela.
Abraços e feliz dia.
Καλό μήνα αγαπημένη μου φίλη!
OdpowiedzUsuńΣτην Ελλάδα είχαμε Πάσχα και ήρθαν τα παιδιά μας.
Όμως βρέχει, πιο ψηλά χιονίζει και έριξε χαλάζι !!! Πρωτότυπος Μάης :)
Μόνον ο κήπος είναι γεμάτος λουλούδια.
Οι φωτογραφίες σου είναι υπέροχες! Η Πέπα πολύ όμορφη!
Είδα και τις προηγούμενες αναρτήσεις σου.
Σου στέλνω πολλά φιλιά
Ja już żartuje sobie Grażynko, że ten nagminny brak czasu to chyba choroba zawodowa emerytów:)
OdpowiedzUsuńMoże gdy pójdę na jakąś drugą emeryturę to wtedy będę miała więcej wolnego czasu:)
Prawdą jednak jest ,że ten czas upływa w takim samym tempie, a jedynie ja wykonuję te same czynności jednak troszkę wolniej.
Ale trzeba cieszyć się życiem i tą cudowną wiosną, którą nam tak pięknie tu zaprezentowałaś.
Serdeczności cieplutkie posyłam.
beautiful spring, flowers and a happy dog
OdpowiedzUsuńoj tak majówkę wykorzystałam maksymalnie:D mam nadzieję że Wy też:D
OdpowiedzUsuńLovely pictures again :) Thank you! It is true that all garden people are very busy in spring ;) So am I. Enjoy your spring and Pepa :)
OdpowiedzUsuńI ja bloga zaniedbuję, ale czy życie nie jest ważniejsze? Trzeba cieszyć się każdym pięknym dniem :)
OdpowiedzUsuńStorczyki są piękne i oryginalnie wyeksponowane.
OdpowiedzUsuńWystawa na pewno była bardzo ciekawa. Życzę Ci wiele radości w cieszeniu się wiosną :)
Wiosna daje mi chęci do życia :) Przyroda, ciepło.. ostatnio również postanowiłam trochę zwolnić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Juliet Monroe KLIK :))
Hello Giga!:) What a lovely post with outstanding views. The orchids are beautifully displayed in the glass containers, and the Iguana image is perfect, but what I enjoyed most was seeing Pepa enjoying retreiving the stick from the water.Such happy moments!!:))
OdpowiedzUsuńWiosna jest zbyt piękna aby się nią nie cieszyć! :)
OdpowiedzUsuńLove those orchids in the cute glass container. The places you visited are beautiful. Pepa is one happy dog!
OdpowiedzUsuńWitaj :) Wiosna to najpiekniejsza pora. Piękne miejsca znów zwiedziłaś. Woda to nie tylko psi żywioł,ja też ją lubię. Pepa wygląda na szczęśliwą psiuńkę.
OdpowiedzUsuńJa też nie mam na nic czasu. Ty to chociaż zwiedzasz:))
Pozdrawiam serdecznie.
W każdym słowie wiosna i na zdjęciach również, a Pepunia chyba najbardziej się z niej cieszy. Pięknie i ciekawie jest zawsze u Ciebie Grażynko. Serdeczności.
OdpowiedzUsuńStorczyki wyglądają ciekawie w tych oryginalnych pojemnikach. Większość z nas wiosną wybiera prace w ogrodzie i pobyt na świeżym powietrzu. Pepa bardzo odważna. Piękne zdjęcia .Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWitam:)) Piękne są te storczyki a i jezioro cudne:)) Wiosna to wspaniała pora roku, pozdrowienia:)))
OdpowiedzUsuńPiekne storczyki, ale nie kazdemu sluzy takie trzymanie w klatkach szklanych, niestety. Dobrze popatrzec. Piekna wycieczka. Gigo, pozdrawiam Cie cieplo i pamietam o Tobie!!!
OdpowiedzUsuńkorzystajcie ze słońca majowego:D
OdpowiedzUsuńHELLO MA GIGA J ESPERE QUE TU AS DU SOLEIL SINON JE TE L ENVOIE ET TOUTE MON AMITIE SINCERE BISOUS
OdpowiedzUsuńHi Giga,
OdpowiedzUsuńBeautiful series of images.
Perfect photographed.
I love the iguana and Pepa.
Best regards, Irma
to czekamy na zdjęcia po weekendzie;D
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, że wybierasz wiosnę. Teraz naprawdę taka piękna pogoda, a Ty jeszcze masz taką wspaniałą okolicę!
OdpowiedzUsuńUrokliwe miejsce i tak pięknie wiosennie:)
OdpowiedzUsuńMój Leon w ogóle do wody nie chce wchodzić:)
Czasu nie rozciągniemy, więc każdy cierpi na jego brak.
Pozdrawiam:)
Grażynko, wędrówki z jakimi się z nami dzielisz są naprawdę wspaniałe i podziwiam Twoją wytrwałość, bo ja nie dała bym rady tyle chodzić i robić też tak cudowne zdjęcia. Dziękuję Ci, że dzięki Twojej pasji zwiedzania i ja z tego korzystam, podziwiając to co widziały Twoje oczy. Uwielbiam storczyki, ale tak pięknie prezentowanych jeszcze nigdzie nie widziałam. A Pepunia sobą jak zwykle zachwyca, naprawdę jest wspaniała. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
OdpowiedzUsuńPassando por aqui, para conhecer este blog maravilhoso, repleto de imagens encantadoras, e agradecer a sua simpática visita no meu blog, em artandkits.blogspot.com
OdpowiedzUsuńTambém tenho andado, numa fase mais ocupada, e com menos tempo para o blog, razão pela qual, só hoje, consegui passar por aqui...
Será um prazer imenso, vir visitar este lindo espaço, por aqui!
Beijos! Feliz fim de semana!
Ana
WYcieczka do Sosnowca ciekawa, zwłaszcza ta wystawa storczyków niesamowita.Bardzo się ciezę, że moja Sonia przypadła Ci do gustu, jest u nas miesiąc i coraz bardziej sie zadomawia a my ją uwielbiamy jak Wy Pepę:)) Miłej niedzieli:))
OdpowiedzUsuńhello ma Giga de gros bisous de Belgique et amitié
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńMoi aussi je suis comme toi Giga j'adore le printemps et je trouve que chaque année, je ne passe pas assez de temps à admirer la nature qui se recouvre de fleurs et de senteurs
enfermée dans un bureau, je ne vois que le temps qui passe trop vite, et l'été avec ses grosses chaleurs vient rapidement griller la végétation
bonne journée,
Angie
Legwan robi wrażenie :-)) Czasem sobie wyobrażam jak mój jamnik bawi się z Pepą :-)) Z pewnością polubiliby się! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńprzeurocze zdjęcia!!! :)
OdpowiedzUsuńa to niedobry deszcz!
OdpowiedzUsuńA great day for Pepa!!!
OdpowiedzUsuńYou had a beautiful sunshine that day.
The area is magnificent and you took lovely photos :)
Warm hugs from France :)
hello et ici on a du soleil aussi et bien amitié ma giga
OdpowiedzUsuńdużo słońca na wtorek!
OdpowiedzUsuńbien le bonjour mon amie et ici il pleut et c est triste bisous avec affection giga
OdpowiedzUsuńThose landscape shots could have been taken right here in Ontario.
OdpowiedzUsuńMiłego rozkoszowania się wiosną:))) kwiaty ciekawie zaaranżowane., pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo chyba jakaś złośliwość losu że wciąż brakuje nam czasu, kiedyś płynął on wolniej a teraz na stare lata pędzi jak oszalały. Dzieci dorosłe a czasu wciąż za mało i to jest to, co nam najbardziej dokucza. Pepunia jest wspaniała, kiedy na nią patrzę przypomina się mi mój kochany Mikuś. Piękne zdjęcia a wycieczka na żywo jeszcze piękniejsza, też chciałabym tak podróżować ale nie mam z kim a sama się boje, po tym świecie poruszać. Niestety, takie czasy nastały że samemu strach z domu wyjść :( Dziękuje Grażynko, że chociaż dzięki Tobie obejrzę niezwykłe zakątki naszej Ojczyzny i świata. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i życzę Ci miłego dnia...
OdpowiedzUsuńJak pięknie :)
OdpowiedzUsuńjakieś nowe foty?:D
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia i Pepunia rozbawiona :) U mnie też czasu jak na lekarstwo :( Serdeczności ślę
OdpowiedzUsuńPiękne zdjecia cudowne widoki,warto wolny czas poświęcić przyrodzie,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńHELLO ET DE TRES GROS BISOUS MERCI LE SOLEIL EST VENU DE CHEZ TOI MON AMIE GIGA AFFECTION
OdpowiedzUsuńJa też niestety nie mam czasu na blogowanie. Post i zdjęcia bardzo ciekawe jak zawsze.
OdpowiedzUsuńCIESZMY SIĘ WIOSNĄ :)
Quante orchidee! Mi piacciono messe cosi come in un ambiente naturale :)
OdpowiedzUsuńUn saluto Giga!
Piękne storczyki, bardzo je lubię. A widoczki są śliczne, tylko ten gadzik mnie trochę przestraszył. Ale za to Pepa mnie rozbawiła, jest wspaniała. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńech Leon jelitówkę ma..
OdpowiedzUsuńhello ma Giga ici le temps est maussade et pluvieux, bisous et amitié
OdpowiedzUsuńbonsoir chere amie giga ici cela pleut toujours
OdpowiedzUsuńet bien en attendant le soleil
gros bisous
no wygłodziłam się i lepiej;)
OdpowiedzUsuńJe viens te souhaiter une belle fin de semaine !
OdpowiedzUsuńBISOUS pour toi Giga
Nenhum caminho é longo demais quando um amigo nos acompanha.
OdpowiedzUsuń(Johann Goethe)
Imagens inspiradoras!
Uma lindo e abençoado final de semana!
Um doce abraço, Marie.
giga dużo zdrowia!
OdpowiedzUsuńhello ma giga ici ce sont les nuages gris dans le ciel belge affection a toi
OdpowiedzUsuńu lekarza byłaś?
OdpowiedzUsuńbien le bonjour chere amie en ce dimanche sous un ciel gris mais pas de pluie et bien belle amitié ma giga
OdpowiedzUsuńDear Giga, it is beautiful, all these orchideas, I love them very much. You speak about Balaton lake, I have been there and I swim also in this lake but the water was cold..it was in Hungria so is it the same lake fianlly..I don't know..
OdpowiedzUsuńNiestety i mnie ten problem dotyczy... Im jestem starszy, tym czasu coraz mniej...
OdpowiedzUsuńDroga Grażynko!
OdpowiedzUsuńPrzed chwilą dopiero przeczytałam Twój komentarz. W niedzielę planujecie z córką wyjazd do Kapiasów w Goczałkowicach.
Bardzo żałuję, że się nie spotkamy.
W niedzielę mam imprezę urodzinową i imieninową. Faktycznie miałam robić spotkanie 26 czerwca.
Mój jedyny Braciszek (Jan) i Braciszkowa (Danusia) mają imieniny 24 VI Z pewnych przyczyn przyjęcie robią w niedzielę 26 czerwca.
Kochana Grażynko bardzo Ci współczuję z powodu chorego biodra i półpaśca.A co do bloga? nic nie rób na siłę. To ma być przyjemność. Siedzenie przy komputerze niezbyt dobrze wpływa na biodro. Moja sąsiadka miała robioną prywatnie operację na biodro w Dąbrowie G. ŚWIETNIE SIĘ CZUJE, DOSŁOWNIE BIEGA. ZABIEG KOSZTOWAŁ PODOBNO 7 TYS.
Życzę Ci dużo, dużo zdrowia.
Serdecznie pozdrawiam:)
Uwielbiam radosne pieski a widać że Pepa do takich należy :-). Chciałam Giga dodać twój blog ale coś u mnie chyba szwankuje.:-(
OdpowiedzUsuńO już chyba się udało.:-)
OdpowiedzUsuńGiga, I am back to say hello to you.
OdpowiedzUsuńA good day to you.
A bright sunshine to you.