Nie było mnie cztery dni w domu. Byłam w moim ulubionym miejscu w Beskidzie Śląskim, w mojej "willi" przy strumyku. Postanowiłam sobie, że będą to też dni odpoczynku od bloga. Miałam ze sobą laptopa, ale rzadko przy nim siadałam. Była piękna pogoda, więc spacerowałam, robiłam zdjęcia i czytałam książkę siedząc przy szumiącym strumyku.
Zanim tam jednak dojechałam, postanowiłam zobaczyć po drodze ogrody w Goczałkowicach, do których zobaczenia zachęciła mnie Łucja-Maria pokazując je na swoim blogu (link->) "Szkiełkiem, okiem i sercem" . Byłam tylko w nowym ogrodzie, bo byłam z mężem, który nie jest ich miłośnikiem. Zaskoczył mnie jednak bardzo, bo nawet jemu tam się podobało !!! Ogród jest ciekawy, mimo iż istnieje dopiero 4 lata, zadbany, jest wiele pięknych roślin i miejsc do odpoczynku w trakcie spaceru po nim. Do starego ogrodu z pewnością pojadę niedługo, bo dość często jeżdżę na weekendy do mojej "willi". Dziękuję Łucjo :)
Ogrody są częścią (link->)
"Gospodarstwa Szkółkarskiego KAPIAS" . Warto wejść na tą stronkę i "pochodzić" po niej :)
Pokażę trochę zdjęć, nie za wiele, bo Łucja-Maria pięknie pokazała oba ogrody. Myślę jednak, że zdjęć z ciekawych miejsc nigdy nie jest za dużo.
Łucja-Maria miała na liściach obok lilii żabkę. Ja żabki nie mam, ale patrzyłam czasami w górę ( szkoda, że niebo było pokryte chmurami ) i zobaczyłam śliczną makolągwę ( mam nadzieję, że dobrze tego ptaszka rozpoznałam).
Później już patrzyłam na to co było wokół mnie :)
Był nawet hotel dla owadów :)
Czarny kotek też zwiedzał ogród :)
Po pięknym spacerze pojechałam do mojej "willi" w górach . Oto ona :))),
czyli domeczek kempingowy, który ja nazywam "budą" :))). Za nią w dole płynie strumyk,
przy którym na kamieniach wygrzewała się ropucha, która mnie wcześniej wystraszyła wyskakując mi spod nóg.
Tej kurze też się chyba podobało, bo patrzyła w wodę,
ale po chwili przefrunęła nad strumykiem.
Rosły przy nim też grzyby, szkoda tylko, że nie były jadalne.
Zanim tam jednak dojechałam, postanowiłam zobaczyć po drodze ogrody w Goczałkowicach, do których zobaczenia zachęciła mnie Łucja-Maria pokazując je na swoim blogu (link->) "Szkiełkiem, okiem i sercem" . Byłam tylko w nowym ogrodzie, bo byłam z mężem, który nie jest ich miłośnikiem. Zaskoczył mnie jednak bardzo, bo nawet jemu tam się podobało !!! Ogród jest ciekawy, mimo iż istnieje dopiero 4 lata, zadbany, jest wiele pięknych roślin i miejsc do odpoczynku w trakcie spaceru po nim. Do starego ogrodu z pewnością pojadę niedługo, bo dość często jeżdżę na weekendy do mojej "willi". Dziękuję Łucjo :)
Ogrody są częścią (link->)
"Gospodarstwa Szkółkarskiego KAPIAS" . Warto wejść na tą stronkę i "pochodzić" po niej :)
Pokażę trochę zdjęć, nie za wiele, bo Łucja-Maria pięknie pokazała oba ogrody. Myślę jednak, że zdjęć z ciekawych miejsc nigdy nie jest za dużo.
Łucja-Maria miała na liściach obok lilii żabkę. Ja żabki nie mam, ale patrzyłam czasami w górę ( szkoda, że niebo było pokryte chmurami ) i zobaczyłam śliczną makolągwę ( mam nadzieję, że dobrze tego ptaszka rozpoznałam).
Później już patrzyłam na to co było wokół mnie :)
Był nawet hotel dla owadów :)
Czarny kotek też zwiedzał ogród :)
Po pięknym spacerze pojechałam do mojej "willi" w górach . Oto ona :))),
czyli domeczek kempingowy, który ja nazywam "budą" :))). Za nią w dole płynie strumyk,
przy którym na kamieniach wygrzewała się ropucha, która mnie wcześniej wystraszyła wyskakując mi spod nóg.
Tej kurze też się chyba podobało, bo patrzyła w wodę,
ale po chwili przefrunęła nad strumykiem.
Rosły przy nim też grzyby, szkoda tylko, że nie były jadalne.
Odwiedził mnie kotek, ale nie pozwolił się pogłaskać i szybko uciekł w swoją stronę ( miałam szczęście do kotków na tym wyjeździe :) ).
Na polanie w lesie zobaczyłam zakochną parę biedronek
i patrzyłam jak pięknie kwitły margaretki.
Lubię moją "budę" i miejsce gdzie gdzie ona jest. Często w niej spędzam weekendy, chociaż i dłuższe pobyty też tam są. Jeżdżą tam też moje dzieci i wnuczki.
Teraz się chwalę !!!
Brałam udział w CANDY u Agni z blogu (link->) "kubek" . Wczoraj otrzymałam przesyłkę z Grecji, a w niej wygraną nagrodę. Oprócz ślicznego medalionu był jeszcze "dodatek", równie ładne korale :)))
ŚLICZNIE DZIĘKUJĘ Agni !!!
Agni mi napisała w komentarzu o "koralach". Popatrzcie do czego one służą w Grecji :
To link do jej postu : "Komboloi"
nice getaway! glad you enjoyed the beautiful gardens. and that's a very nice necklace you won!
OdpowiedzUsuńFajnie, że wygrałaś, gratulacje :)
OdpowiedzUsuńPiękne miejsca, ogrody i zdjęcia.
Pozdrawiam Halina
Piękna ta Twoja wygrana:))
OdpowiedzUsuńA "BUDA", o przepraszam bo dla mnie najpiękniejsza "WILLA", mnie zauroczyła.
Przede wszystkim miejscem usytuowania.Uwielbiam taką bliskość natury:)
Piękne zdjęcia.
Posyłam moc serdeczności.
Gigo mam nadzieję że trochę się zrelaksowałaś na łonie przyrody :)
OdpowiedzUsuńUściski ślę Ilona.
Ps. Łucja mnie też zainspirowała do odwiedzenia różnych ciekawych miejsc :)
Una maravilla de lugar y de fotos, preciosas.
OdpowiedzUsuńUn abrazo.
You are a lucky girl having a great pressent like this Giga. Your photo's are beautiful. How wonderful you could visit this beautiful garden.
OdpowiedzUsuńHave a wonderful day.
Gratuluję pięknej wygranej!
OdpowiedzUsuńFotoreportaż mnie zachwycił...
Serdeczności:)
Czasami dobrze tak na kilka chwil odciąć się od świata wirtualnego i pobyć tak na 100 % w tym rzeczywistym, zwłaszcza w takich pięknych terenach, na łonie natury... Zazdroszczę "budy" fajnie mieć taki własny campingowy domek :) Ogrody piękne, zdjęcia również - super, że przeglądając blogi możemy znaleźć na nich ciekawe propozycje wycieczek i również odbyć podobne :) Bardzo pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńprześliczne zdjęcia, gratuluję wygranej:) miłego dnia:)
OdpowiedzUsuńBardzo urocze leniuchowanie i super wygrana.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo fantastycznie wrócić z takiego miejsca i jeszcze zostać nagrodzonym! gratuluję :)
OdpowiedzUsuńBeautiful pictures! Stunning gardens you have visited. You are lucky to have won great necklace.
OdpowiedzUsuńKolorowo i różnorodnie. Lubie takie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :)
Beautiful photos of a beautiful garden.
OdpowiedzUsuńThe Linnet is also very well photographed.
Congratulations you have won a necklace.
Kind regards, Irma
Ty si naozaj veľká cestovateľka! Ako rada by som si to s tebou niekedy vymenila. Bola si na krásnom mieste a tvoje fotky sú nádherné. Na dovolenke sa nemá čas tráviť na internete. Dobre si urobila, že si nebola pri počítači.
OdpowiedzUsuńPrajem pekný deň!
Buda rewelacyjna. To taki azyl dla spragnionych ciszy i obcowania z naturą.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten dom dla owadów- z palet.
Och nareszcie doszlo , mam stracha, bo jeszcze nie wszystkie moje wysylki doszly . Wyobraz sobie , ze dwie inne byly dostarczone juz w czwartek.
OdpowiedzUsuńKe koraliki to wcale nie sa zwykle koraliki. TE sluza raczej do ozdoby , ale jak bys wyjela , albo zbila ze cztery to beda sluzyc do zabawy , bo to tradycyjna zabawka Grekow - komboloi.
Pisalam o tym kiedys-
http://kubek-agnicy.blogspot.gr/2011/05/komboloi.html
Gratuluje wygranej i mam nadzieje, ze Ci bedzie dobrze sluzyc. Sciskam-Ag
Congratulations Giga. I always enjoy your beautiful world. The necklace you won is very nice!
OdpowiedzUsuńTomoko
Twoja "buda" wśród paproci to cudowne miejsce. W takim otoczeniu można naprawdę odpocząć, wyciszyć się i złapać odpowiedni dystans do świata. Gratuluję serdecznie wygranej i cieplutko pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAgain you made a mega-giga-series ;-)
OdpowiedzUsuńGreetings from the Netherlands,
Gert Jan
Raj na ziemi, piękne miejsce w którym można odpocząć, gdzie można się zrelaksować i zapomnieć o Bożym Świecie...cudne zdjęcia..Gigo, gratuluję pięknej nagrody, wspaniale ib.oryginalne korale.:)) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne miejsce! Cudowne, jak zwykle zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńJa tez niedawno "leniuchował" ale bardzo czynnie... zaliczałam znowu szczyty... tym razem była to Łysica.
OdpowiedzUsuńGoczałkowice są niedaleko mnie, ale jakoś nigdy tam nie dojechałam... pora to zmienić, bo często oglądałam ten ogród w TV... pozdrawiam.
Me encantan los animalitos!! Ahora con el buen tiempo y el calorcito ya van saliendo a tomar el sol y a cantar :)
OdpowiedzUsuńLa sexta fotografía me recordó a la casa de "los picapiedra" hehehe
Un Saludo!!
~
Kocham zwierzęta! Teraz z dobrej pogody i ciepła i wyjdzie wygrzać i śpiewać :)
Szósta fotografia dom przypominał mi Flintstones hehehe
Salute!
Giga,
OdpowiedzUsuńcongratulation! The necklace is beautiful!
I love the photo with hen and with cat, great!
też chętnie bym poleniuchowała przy takich widoczkach ;)
OdpowiedzUsuńfajna wycieczka i gratuluję ;)
OdpowiedzUsuńYour 'villa' is beautiful immersed in the greens , a wonderful place where to relax. You were so lucky to win this gorgeous necklace !
OdpowiedzUsuńwonderful photos
OdpowiedzUsuńNa ten ogród mogę patrzeć godzinami! Miejsce cudowne, muszę się do niego wybrać...ale kiedy?
OdpowiedzUsuńQue belleza de flores amigo Giga. La foto de las mariquitas es muy graciosa. También me gustan las fotos de los gatos.
OdpowiedzUsuńUn abrazo!!
And this seems to be a paradise to me.
OdpowiedzUsuńПоздравляю вас с выигрышем! Интересные сюжеты запечатлила ваша камера!
OdpowiedzUsuńI like very much this serie of photos!
OdpowiedzUsuńCinzia
Zdjęcia jak zwykle cudne: masz rację, że ich nie jest nigdy za wiele. Chętnie spędzałabym wolny czas w miejscach, które opisujesz :)
OdpowiedzUsuńJa również gratuluję wygranej. Fotoreportaż świetny. A "Willa" prześliczna. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCo osoba, to inne spojrzenie na Świat. Te same ogrody, te same ścieżki, ale jakże inne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńGratuluje nagrody:)
Pozdrawiam:)
Częściej odpoczywaj i zabieraj nas ze sobą. Gratuluję wygranej :)
OdpowiedzUsuńRzut beretem ode mnie :)
OdpowiedzUsuńGigo, jestem zachwycona Twoją Budą.
OdpowiedzUsuńMasz swoje miejsce w najcudowniejszym zakątku Beskidów...
Zachwyca mnie ta bliskość przyrody.
Pamiętam zdjęcia wnuczki siedzącej na stołeczku w strumyku, czytającą książkę. Teraz wszystko rozumiem.
Otrzymałaś przepiękne prezenty.
A te korale nazywają się Subha lub Tasbih.
Mam podobne. Grecy, Arabowie nie rozstają się z nimi.
Serdecznie pozdrawiam:)
Witaj Gigo
OdpowiedzUsuńMasz rację,że nigdy nie za dużo zdjęć z pieknych miejsc.A ogrody zawsze mnie zachwycają.
Zdjęcia bardzo ładne.
Pozdrawiam serdecznie:))
PS.Gratuluję prezentów.
A wonderful post, Giga. Thanks!
OdpowiedzUsuńSummer greetings!
Ode mnie daleko do tych ogrodów, dlatego z przyjemnością oglądam stamtąd zdjęcia.
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej!
Pozdrawiam serdecznie.
Nice place and lovely pictures.. A regard from Madrid..
OdpowiedzUsuńThose pictures of gardens are fabulous! what a beauty!Very serene places!
OdpowiedzUsuńAnd the necklace you won is really pretty!Congrats!
Hello! Wonderful photos!
OdpowiedzUsuńNagroda bardzo ładna. Chociaz nie wiem, czy "nagroda", to odpowiednie słowo, ale wiesz o co mi chodzi :)
OdpowiedzUsuńZamiast patrzeć na zdjęcia, chciałabym tam być osobiście, bo naprawdę mnie zachęciłaś :D przyjemne miejsce
BONSOIR
OdpowiedzUsuńje viens de regarder tes photos et elles sont très belles
tu as de la chance de partir dans cette belle cabane et de marcher tout en profitant de la nature
elle est belle ta nature
Je ne savais pas qu'il y avait des hotels pour les insectes
c'est même amusant je trouve
J'aime beaucoup les crapauds et tu sais je n'en vois plus trop ici c'est même très rare
Merci pour cette balade
BISOU
Que fotos lindas! Esse te BARRACO é lindo demais. Adorei todas em especial a das joaninhas! abraços,tudo de bom,chica
OdpowiedzUsuńA beauty Giga, I love them all. Nice to get away.
OdpowiedzUsuńWhat a lovely place for a walk with nature and a cozy cottage. Nice gift you won Giga.
OdpowiedzUsuńŚledzę Łucja-Maria, Giga i uczy nas cudowne miejsca.
OdpowiedzUsuńLubię swoje zdjęcia dzisiaj, złapałeś biedronki, zajęty :))))
Gratulacje za twój dar jest cenny.
pocałunek.
Miła wycieczka, a willa urocza zjawiskowa pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńGiga, muy lindo tu jardín, con los gatos el pájaro, todo es precioso. Besitos.
OdpowiedzUsuńGigo, miałaś cudowny wypoczynek. Takie miejsce to skarb:).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Ogrody u Kapiasów jak zwykle piękne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
•✰ •✰ •✰ •✰ •✰ •✰
OdpowiedzUsuńBonjour et merci chère Giga pour ces belles photos !!!
J'aime beaucoup la grenouille et les coccinelles !!!
Je t'embrasse
Bonne journée !!!!
•✰ •✰ •✰ •✰ •✰ •✰
WoW...what a beautiful place!! I really adore that "decorated" fence and the sweet little bird!!
OdpowiedzUsuńWspaniałe zdjęcia i piękne miejsce, odpoczynek w takich klimatach to sama radość:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczna ta mokolągwa:))) U mnie zamieszkały gąsiorki w tym roku, nie możemy się na nie napatrzyć. Są bardzo ciekawskie i często zaglądają nam do ogrodu:)))
OdpowiedzUsuńWidzę, że bardzo lubisz podróżować, zdjęcia jak zwykle piękne!!!
marrante la cabane
OdpowiedzUsuńAleż Ci zazdroszczę tej budy! Jest już tak mało miejsc nie zbrukanych cywilizacją....Zdjęcia przepiekne- pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńciekawy post! :)
OdpowiedzUsuńZnam to miejsce, bo to niedaleko Bielska :) Piękne ogrody!
OdpowiedzUsuńA grzybek chyba jadalny, z tego co widzę :-) To chyba w Naszych terenach nazywany - gniewoszem.
Multumesc pentru nufar, inca nu am vazut anul acesta. Foarte frumoasa natura, ca de obicei, in pozele tale.
OdpowiedzUsuńDzięki za lilii, nie widziałem w tym roku. Bardzo piękna natura, jak zwykle, na zdjęciu.
Pozdrawiam
Hallo Giga
OdpowiedzUsuńSehr schöne sommer bilder, aus ein wunder schöne garten.
Grüsse Bets
Beautiful photos of flowers, gardens and streams, so lovely to see cats, hens, birds and toads also enjoying this place.
OdpowiedzUsuńCongratulations, your coral beads are beautiful.
Warm greetings
xoxoxo ♡
Thank you for making me pleased and soothed by your photos one after another. I like each and every image, but especially the black cat one. I’m happy for you that you received such a lovely necklace.
OdpowiedzUsuńYoko
To właśnie jedna z zalet blogowania - czytanie innych blogów, które mogą być inspiracją. Ja też dzięki temu powiększyłam moją listę miejsc, do których chciałabym dotrzeć. O niektórych z nich nawet nie miałam pojęcia. A ogród rzeczywiście śliczny. Cieszę się, że wypoczęłaś, zazdroszczę chwil z książką nad strumieniem...Mam nadzieję, że naładowałaś się pozytywną energią i długo będziesz z niej czerpać. Ślę pozdrowienia z balkonu:)
OdpowiedzUsuńFelicidades por el premio!
OdpowiedzUsuńUna entrada preciosa, con la choza y las flores, un lugar estupendo para descasar y leer.
Besitos, Giga!
Gratulujemy nagrody!
Piękne wejście, z chaty i kwiaty, jest doskonałym miejscem na descasar i czytać.
Buziaki, Giga!
I enjoyed your beautiful pictures of the gardens, what a wonderful place to visit. Thank you for sharing! :)
OdpowiedzUsuńHello Giga!
OdpowiedzUsuńA very nice post with interesting features!
I am amazed that you found this edible boletus, with this very wet weather, I will have to check if I can find some!
Keep well!
Preciosos los jadines y las flores y vistas de tu tierra, bonitas fotos e ilustraciones, saludos
OdpowiedzUsuńQuel lieu magnifique et calme. Merci de nous le faire découvrir grâce à tes photos pleines de poésie. c'est un enchantement !
OdpowiedzUsuńUn lugar maravilloso y unas fotos espectaculares!!!
OdpowiedzUsuńAbrazos!
jak zwykle pięknie opowiadasz i ozdabiasz zdjęciami swoje posty. Zazdroszczę wycieczki
OdpowiedzUsuńDobrze jest sobie tak odpocząc, a jeszcze w takim otoczeniu!!!
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej!!
Wow, what a lovely series. Your visit to the garden must have been lovely, the photos are gorgeous. Congrats on winning the necklace, it is pretty. Have a happy day and weekend!
OdpowiedzUsuńQue tes photos sont belles !!! j'adore ! tu habites un très beau pays ! je verrais bien petit singe vert dans ce bel endroit , tu ne crois pas ?? je te souhaite une bonne nuit et merci beaucoup pour toutes ces belles choses !
OdpowiedzUsuńall these images are just beautiful !
OdpowiedzUsuńlove the jewel too
Great pictures as always. Thank you for your greetings.
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia. Ogród jest przepiękny! *o*
OdpowiedzUsuńkochana, takie budy to na wage zlota. piekna natura, spokoj i sielanka, choc ci ropuchy wyskakuja spod nog. twoja wycieczka tez cudowna, nie ma to jak piekne ogrody.
OdpowiedzUsuńa ja jestem czeladnikiem u mojej cory, moj wnusio ma 5 dni i wprowadzil nam totalny chaos w zycie - nie jestem teraz duzo na blogu, ale moim wybrancom musze choc kilka slow odpisac. czy jestes na facebooku,Gigo? Jesli tak, to zaraz po otrzymaniu namiarow na mariasteater@gmail.com sie pozapraszamy. Na razie sciskam
Es el Paraíso Terrenal, un lugar ideal para echar el ordenador dentro de la charca de las ranas y olvidarte de él ... pero necesitamos ver lo que tú ves y disfrutarlo. Besicos.
OdpowiedzUsuńWonderful pictures, very pretty summer colors with exquisite light!
OdpowiedzUsuńSaludos.
Very inspiring photos! Regards, Giga!
OdpowiedzUsuńSo beautiful garden with lovely flowers and wildlife.
OdpowiedzUsuńWater in the garden is so nice and so give peace.
Happy summer weekend from Marit.
Es un lugar de ensueño, una maravilla
OdpowiedzUsuńGiga.
Un abrazo.
Kochana, ja mam kłopoty - ktoś zniszczył mi bloga. Chwilę potrwa zanim zacznę znowu blogować. Muszę uporać się z kłopotami.
OdpowiedzUsuńBuziaczki przesyłam:)))
Hello dear, Gica!
OdpowiedzUsuńI liked your pictures and how much you tell!
I wish you a nice weekend full of joy!
With great love embrace you!
Bonitas imagenes de un bello lugar.
OdpowiedzUsuńSaludos.
Wspaniałe zdjęcia. Dobrze mieć swoje ulubione miejsce, do którego zawsze można wrócić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Essas imagens são perfeitas, muito belas. Os jardins são perfeitos, maravilhosos.
OdpowiedzUsuńExcelente postagem!
Beijos e ótima semana!
hi giga,
OdpowiedzUsuńlove these shots!
so beautiful and interesting!
happy weekend~
gratuluję nagrody a ogród w Goczałkowicach mnie bardzo zainteresował..., może się wybiorę:))))))
OdpowiedzUsuńWspaniała wycieczka, jak wszystkie Twoje:)
OdpowiedzUsuń"Willa" prezentuje się okazale, najważniejsze, że strumyk płynie blisko, słychać jego szmer...No i ważne jest to, że jest w górach i że Ty lubisz tam zaglądać:)
Jeszcze gratuluję pięknej wygranej!
Buziaki!
╮✿ °•.¸
OdpowiedzUsuńLindo jardim... amei as fotos.
Bom fim de semana!
°º✿♫ Beijinhos.
°º✿
º° ✿♥ ♫° ·.
The gardens you photographed are so beautiful and you met many wonderful animals along the way! Giga, thank you so much for your thoughtful comments on my blog, they are much appreciated :)
OdpowiedzUsuńA very interesting walk through this amazing garden. The shack looks most welcoming after a long walk for soothing tired limbs.
OdpowiedzUsuńOtoczenie "budy" to oaza spokoju. Śliczne zdjęcia. Dobrze jest mieć takie miejsce na chwilę wytchnienia. Piękną przesyłkę dostałaś z Grecji!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i dużo słoneczka życzę. :)))
Słodkie lenistwo, nigdy go za wiele;)I gratuluję wygranej. Prawdziwy oryginał.
OdpowiedzUsuńBeautiful, great and cool pictures!
OdpowiedzUsuńWitaj Erna,
OdpowiedzUsuńwięc tutaj trzeba było jeden dzień reszty bloga. Czasami jest to naprawdę konieczne. Zauważyłem, że jestem zbyt zajęty czasem z bloga. Miałeś tylko czytanie do gaworzenia potoku książki. Masz naprawdę piękne zdjęcia i lubię tutaj również. Piękne kwiaty, Linnet, ale również bardzo ładny budynek.
Oczywiście również gratuluję wygrania piękny naszyjnik :-)
Z poważaniem, Helma
Que lindo Lugar Giga!
OdpowiedzUsuńWonderful Place, Photos Fantástics!
Good weekend my dear!
Hi - nice gardens and a beautiful place to rest in ! Congrat to the price !
OdpowiedzUsuńHi Giga,
OdpowiedzUsuńGorgeous garden photos! So nice that the cats visited, too!
Preciosa natureza! As fotos estão maravilhosas!!!
OdpowiedzUsuńBeijos.
Dearest Giga,
OdpowiedzUsuńHow wonderful you could have such lovely time at the garden; and Gorgeous Beautiful pictures for us to sooth our mind♡♡♡
Congratulations on your winning of wonderful necklace, my friend☆☆☆
Sending you lots of love and hugs from Japan, xoxo Miyako*
Bajkowy domek wśród paproci, ropucha, a może książe , bajkowy jak i inne stwory.
OdpowiedzUsuńCo za piękne ogrody
Dzięki za śliczne widoki
http://kadrowane.bloog.pl/
Sinulla on taasen niin kauniita kuvia
OdpowiedzUsuńOnnea sinulle palkinnosta sinä sait kauniit helmet Hyvää aurinkoista alkavaa viikkoa:)
Your eye is beautiful, Giga!
OdpowiedzUsuńAloha
Was für ein stimmungsvoller wunderschöner Garten. Vielen dank für die vielen schönen Bilder und Eindrücke.
OdpowiedzUsuńGruß, Anette
To jest piękno ....
OdpowiedzUsuńAjka
Obcowanie z naturą jest piękne,a przyroda zamknięta w kadrze jest ciągle żywym wspomnieniem.Mnie cholernie intrygują..hotele dla owadów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.:-D
W tych czasach, gdy byłam w Goczałkowicach na urlopie, jeszcze nie było tego pięknego ogrodu, bo na pewno bym o tym wiedziała.
OdpowiedzUsuńWasza buda nie jest wielka, ale przecież nie trzeba w niej spędzać czasu. Nasza altanka służy nam tylko do przebrania się i przechowywania potrzebnego sprzętu.
Gratuluję prezentu i serdecznie pozdrawiam.
Z przyjemnością obejrzałam fotografie, widoczki sielskie-anielskie, a wypoczynek na pewno miły. Korale bardzo piękne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitaj-cudowne zdjęcia,interesujący cały blog-pozdrawiam i zapraszam do Dobrych Czasów.Ja zagoszczę na dłużej-pozdrawiam Jola
OdpowiedzUsuńBelas fotografias...Espectacular....
OdpowiedzUsuńCumprimentos
I like the variety of things to see in this garden. I bet my husband would like it there too. :)
OdpowiedzUsuńHello! Have a wonderful days!
OdpowiedzUsuńpięknie tam i nietuzinkowo ;)
OdpowiedzUsuńHi Giga:) I am back blogging again after a two week break. Your photos of the garden are lovely, with interesting curved brick walls to frame each space.
OdpowiedzUsuńLove your retreat by the stream:)and the necklace and medalion are
really nice.
wspaniały ptaszek!!! Nigdy takiego nie widziałam!!!:)
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce!
OdpowiedzUsuńNaszyjnik jest naprawdę super elegancki.
Witam. Żaden grzech trochę poleniuchować, wszystko potrzebuje "paszy" aby dalej funkcjonować.Ponieważ mieszkam na wsi, mam duży ogród więc w każdej chwili moge to zrobić. Dobrze że masz gdzie zwiać i pobyć w spokoju.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne różnorodne zdjęcia, uważam bardzo ciekawe, budynek, numer zdjęcie 6, jest bardzo oryginalny.
OdpowiedzUsuńpocałunek
http://ventanadefoto.blogspot.com.es/
Wow, widze, że komentarzy się nazbierało ;) ja czekam na nowy post
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że dawno Cię nie odwiedzałam i jest mi z tego powodu trochę wstyd. Dzisiaj nadrobiłam wszystkie zaległości.
OdpowiedzUsuńJuż w piątek wyruszamy w długą pieszą wędrówkę. Mam nadzieję że będę miała dużo czytania po powrocie.
Pozdrawiam Cię serdecznie, dziękuję za wszystkie piękne zdjęcia i relacje.
Dorota
pretty cool!
OdpowiedzUsuńCześć Gigo:) Fajne miejsce - dziękuję, jak będzie okazja na pewno odwiedzę:) No i jak zawsze cudne zdjęcia u Ciebie:) To z biedronkami - super! Pozdrowienia cieplutkie:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia. Pozdrawiam*
OdpowiedzUsuńBARDZO, BARDZO, ... DZIĘKUJĘ ZA MIŁE KOMENTARZE, KTÓRE SĄ RADOŚCIĄ DLA MNIE. POZDRAWIAM CIEPLUTKO.
OdpowiedzUsuńUna entrada maravillosa impregnada de naturaleza, quiero agradecer tu encantadora vista a mi sitio.
OdpowiedzUsuńte dejo un fuerte abrazo, bella jornada!
http://perfumederosas-cristina.blogspot.com/
Hi Giga,
OdpowiedzUsuńA very nice series,of many different photos.Have nice wekend.
Cristina, Renkli Dünyam , bardzo dziękuję za miłe odwiedziny :)))
OdpowiedzUsuńYour blog is so beautiful Giga..beautiful shots...
OdpowiedzUsuńOlá Giga!
OdpowiedzUsuńÉ sempre com muito prazer que venho aqui passar e ver as tuas fotos tão variadas e tão belas. Obrigada por estes momentos. Um abraço.
M. Emília
super przyroda :)
OdpowiedzUsuńMagic Moments, Maria Emilia Moreira, żaneta serocka, DZIEKUJĘ ZA MIŁE ODWIEDZINY I POZDRAWIAM.
OdpowiedzUsuńKirsti, dziękuję i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń