W oczekiwaniu na wiosnę wypadało by coś robić, oprócz siedzenia w domu. Chociaż od czasu do czasu trzeba gdzieś wyjść, mimo nie sprzyjającej pogody i chociaż nie zawsze się chce. Ja mam Pepę i lubię z nią jeździć nad Pogorię III, bo może się tam wybiegać i poznać inne pieski. Gdy poprzednio tam byłam jezioro było zamarznięte, ale pewno nie całkowicie, bo były ptaki wodne. Teraz moim oczom ukazał się taki widok.
Jezioro zamarzło kompletnie, przysypał je śnieg i zamiast ptaków na jeziorze
byli narciarze (pokazany nie był jedynym).
Byłam zaskoczona i trochę rozczarowana, bo takiego widoku się nie spodziewałam. Dobrze chociaż, że Pepa spotkała kolegę i bawiła się z nim, a ja się nie bałam, że wpadnie do wody, bo lód się pod nią załamie :).
Nie chciałam już oglądać tylko białych widoków, zachciało mi się inności . Wybrałam się więc do Egzotarium w Sosnowcu. Było zielono i były między innym
kwiatki
i kolorowe ptaki.
Jezioro zamarzło kompletnie, przysypał je śnieg i zamiast ptaków na jeziorze
Byłam zaskoczona i trochę rozczarowana, bo takiego widoku się nie spodziewałam. Dobrze chociaż, że Pepa spotkała kolegę i bawiła się z nim, a ja się nie bałam, że wpadnie do wody, bo lód się pod nią załamie :).
Nie chciałam już oglądać tylko białych widoków, zachciało mi się inności . Wybrałam się więc do Egzotarium w Sosnowcu. Było zielono i były między innym
kwiatki
i kolorowe ptaki.
Muszę przyznać, że nastrój po tej wizycie znacznie mi się poprawił.
Przez dwa dni była u nas w domu Biedronka, ale nie prawdziwa, to była moja wnuczka :). Tak ją nazwałam, bo miała ospę ospę wietrzną i na jej ciele były kropki (już krostki). Były rozmowy, oglądanie kilku bajek, uczenie się liczenia i pisania cyferek oraz kolorowanki.
Były i spacery.
Tu było badanie twardości lodu,
czemu z zaciekawieniem przyglądała się Pepa.
Powrót ze spaceru był z takim bukiecikiem
i uwierzcie mi, ale te rozwijające się bazie cieszą mnie w tej chwili tak samo, jak kwiaty storczyków, które uwielbiam.
Dzisiaj u mnie świeci słoneczko, jest ciepło jak na luty ( +8 stopni w słońcu) i niech tak zostanie chociaż na jakiś czas !
Hello Giga, wonderful collection of photos. I hope your granddaughter has recovered from the chickenpox. Pepa and his friend are cute. I love the green plants and flowers and the pretty bird. The snowy covered lake is pretty. I am looking forward to spring. Happy Thursday, enjoy your day and the weekend ahead!
OdpowiedzUsuńOj tak ... mówiąc szczerze ja czekam za wiosną, tą kolorową, pogodną. Jakoś mało słoneczka było ostatnio ... chociaż w kujawsko-pomorskim od trzech dni pięknie świeci i grzeje. Jest miło i przyjemnie. Zimowe widoki zamarzniętej i posypanej śniegiem tafli akwenu wodnego jest piękne ale tęsknię i ja za innymi widokami, bardziej kolorowymi. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńOh what a lovely post.
OdpowiedzUsuńYour photo's of the snow, the flowers and plants and that amazing coloured bird are lovely.
Sweet to see Pepa and friend ...
So nice to see your grand-daughter too, I hope she has recovered from chicken-pox.
All the best Jan
Lindas e belas fotografias, gostei bastante.
OdpowiedzUsuńUm abraço e boa semana.
Andarilhar || Dedais de Francisco e Idalisa || Livros-Autografados
Spring is coming! Beautiful images!
OdpowiedzUsuńGreetings!
Wonderful photos! Here it's snow too. I hope the spring will come soon.
OdpowiedzUsuńwe have nos snow this winter, only some ice and now it's almost warm (15°) ! I enjoy your images !
OdpowiedzUsuńhope the best for the little girl !
Beautiful photo collection with Pepa and granddaughter, thank you for sharing!
OdpowiedzUsuńA weekend of sun and warmth in my heart I wish!
I embrace you with love!
Ale miło pooglądać takie zdjęcia :). Zazdroszczę wypadu do Egzotarium, bo te kwiaty i papużka barabanda wyglądają świetnie. Masz suuuper wnusię, wszystkiego dobrego :).
OdpowiedzUsuńZima bywa piękna, ale faktycznie, ciągnie już do bujnej zieleni i ciepła. Mam nadzieję, że ocieplenie to początek odwrotu zimy i nadejścia wiosny :) Pozdrawiam G.
OdpowiedzUsuńZima, zimą, ale czekamy wiosny, czekam na adres...........Pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńWe never have to worry about our lakes freezing over here. Got a little ice on our bird bath once in the last 25 years, I think.
OdpowiedzUsuńHugs to Pepa
I hope your granddaughter is over the chicken pox. Thank you for the lovely winter scenes and the tropical gardens.
OdpowiedzUsuńBonita entrada con fotos tan diferentes, el frío y el calor. Jeje muy divertida la historia de tu nieta.
OdpowiedzUsuńUn abrazo
Ja na razie ostrozna jestem w radosciach z pojawienia sie przedwczesnej wiosny. Wszystko jeszcze moze sie zdarzyc, wiec nie chcialabym przezywac rozczarowan, kiedy znow przymrozi. I tak mamy juz blizej niz dalej, na drzewach pojawiaja sie pypcie paczkow, z ziemi niesmialo wygladaja przebisniegi, dnia przybylo juz ponad dwie godziny, a slonce odczuwalnie grzeje.
OdpowiedzUsuńJednak i nasze Kiessee jeszcze pozostaje w lodowych okowach, a ptaszorow tam jak na lekarstwo.
Oby do wiosny!
Thank you foe sharing these photos, dear Giga!
OdpowiedzUsuńThey are very beautiful!
All the best and many smiles! :D
Hi. Thanks for the fantastic photos. Outdoor activities in good company is always great. Makes a good whole body.
OdpowiedzUsuńJak dobrze trafiłam.
OdpowiedzUsuńKolejny przepiękny post i cudowne zdjęcia z oznakami wiosny.
Muszę się wybrać na poszukiwanie bazi. Gdy pojawia się w domu to już znak, że wiosną nieśmiało puka do naszych drzwi.
Serdecznie pozdrawiam:)
I rarely come out of the house, I sitting alone in the house most of the day.
OdpowiedzUsuńAll the best for you and your family!
Boa tarde, as fotos são muito belas com a paisagem linda, assim como a sua neta que linda,os amigos estão divertidos na neve.
OdpowiedzUsuńAG
Hello Giga. Winter is a wonderful time for me. Your photos are awesome. Outdoor activities always cheer up mind.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia zimowe a te z Egzotarium po prostu cudowne !!
OdpowiedzUsuńWspaniale że masz blisko takie miejsce z całorocznymi pięknymi egzotycznymi kwiatami !!
Pozdrawiam serdecznie :)
Zapomniałam dodać, życzę zdrówka dla Biedronki :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi sie ze to ostatki zimy. Tez bym tak chciala żeby tak zostalo. Moja córka w zeszłym roku przeszla odre. Bite 3tyg w domu. Zdrowia dla wnusi bo ono zajwazniejsze:-)
OdpowiedzUsuńEspero que su nieta se encuentre bien. Las fotografías son muy lindas. Muchos besos.
OdpowiedzUsuńPiekne zdjecia zrobilas na spacerze. U nas bylo slonecznie, a teraz pada deszcz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Giga Hello! Wonderfully beautiful-looking, while the country is snow. On the ice is nice for skiing, there are no large hills. Happy weekend!
OdpowiedzUsuńJak zwykle piękne zdjęcia :) Ja niestety od 2-3 tygodni choruję i staram się nie wychodzić z domu. Czuję, że bardzo dużo mnie przez to omija. Zaskoczył mnie ten narciarz na lodzie. Z takim czymś trzeba uważać, bo lód wcale nie jest taki gruby jak może się wydawać. Egzotarium w zimie to świetny pomysł dla osób, które tęsknią za zielenią :) A wnuczce życzę zdrowia.
OdpowiedzUsuńAs regards, Pepa saw coming spring. ;)
OdpowiedzUsuńФотографии очень красивые. Приятно проводите время. Желаю здоровья вашей внучке.
OdpowiedzUsuńSporo czasu spędziłem dziś na działce. Aura łaskawa. Posiałem trochę rzodkiewki i sałaty, oczywiście "pod szkłem". Rozsypywałem w ostatnich dniach dolomit. Jest zawsze co robić i nie zdarzyło się inaczej. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńFajne spacerki, ale te kolorowe znacznie milsze od bieli :) Jeszcze troszkę i zaczną się kolorowanki ogrodowe, nie tylko te wnusi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Giga, the lake is frozen as our one, as the Gulf of Finland, part of Baltic sea. Winter is here till now, although sun is shining.
OdpowiedzUsuńNice colorful pictures!
Hello Erna,
OdpowiedzUsuńI do like this white world :-)
You were glad when you had visited the flowers and plants.
Your granddaughter had chicken pox and that is not fun for the little ones. I hope she's back heal quickly from chickenpox. Pepe in the snow is fun to watch.
With kind regards, Helma
QUÉ FRÍO Y ACÁ EN DONDE VIVO ESTÁ HACIENDO 32 GRADOS. HEHEHEHEHEHE.
OdpowiedzUsuńABRAZOS
Γεια σου αγαπημένη μου φίλη!
OdpowiedzUsuńΠολύ μου άρεσε η παγωμένη λίμνη, το ζευγάρι των σκυλιών, τα λουλούδια, αλλά περισσότερο η γλυκιά σου εγγονή!
Λυπήθηκα που περνάει ανεμοβλογιά...Να μου την φιλήσεις!
Φιλιά και αγκαλιές και σε σένα!
On hold of the spring, let's enjoy those beautiful postcards of the snow.
OdpowiedzUsuńKisses
El invierno es largo para los que no vivís en zonas frías pero también muy hermoso. Has hecho unas fotografías muy bonitas.
OdpowiedzUsuńBesos
Witaj serdecznie. U mnie też było piękne słońce, az chciało się wyjść, tylko smog niestety lekko pokrzyżowal plany, więc obylo się bez dlugiego spaceru. Nie mniej jednak cieszę się, że dzięki Twoim zdjęciom mogłam miło spędzić czas. Ciepłe pozdrowienia dla Ciebie!!
OdpowiedzUsuńU nas też dziś było pięknie i też spacerowałam z Wnukiem:-)
OdpowiedzUsuńOh, how beautiful! The snow, the flowers, the birds and there was Pepa, fantastic Giga.
OdpowiedzUsuńHello! Beautiful post with beautiful photos.
OdpowiedzUsuńOh, how fun to have the granddaughter with you (and Pepe, of course). I enjoyed the snow and ice photos and the indoor garden photos. Thank you.
OdpowiedzUsuńBonita esa mezcla de fotografías heladoras que nos deja el invierno con las bellas imágenes de flores.
OdpowiedzUsuńSaludos.
Widok na jezioro, cudny! A i Pepa miala atrakcje, jednak widze, ze bardzo tesknisz za wiosna.
OdpowiedzUsuńJuz za momencik, juz za chwileczke i przybedzie:)
Gigo, moc serdecznosci przesylam:)
Nice to get out and enjoy the weather you've got. Hopefully spring is just around the corner.
OdpowiedzUsuńKauniita kuvia. Kohta ollaan keväässä Hyvää viikonloppua :)
OdpowiedzUsuńOh,the collection of photos is wonderful Giga .
OdpowiedzUsuńHappy day Crissi
Też już mam dość tej zimy. Aż chciałoby się gdzieś pojechać, coś zobaczyć. Tęsknię za wiosną, niech już przyjdzie. A u mnie zimno i jest -1.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)*
kochana już coraz bliżej wiosenka;)
OdpowiedzUsuńCzy zimowo czy kwiatowo - pięknie :)
OdpowiedzUsuńPięknie zdjęcia :) Osobiście wypatruję już niecierpliwie wiosny... ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Fantastico conjunto
OdpowiedzUsuńFoarte frumoase imaginile.Salutari!
OdpowiedzUsuńDobrze, że u mnie już roztopy, jest nadzieja:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)))
wonderful collection of photos!
OdpowiedzUsuńFico impressionado com essas interessantes e maravilhosas palavras!
OdpowiedzUsuńAbraço
Ja jednak boje sie wchodzić na lód, chocby byl naprawde gruby;) Pierwsze zdjecie przepiękne!
OdpowiedzUsuńhello et super joli ensemble giga trop beau billet bravo ici pluie et soleil en meme temps et gros bisous
OdpowiedzUsuńU nas też stawy zamarznięte ok 30cm lód.No ta zieleń wywołała usmiech na twarzy-jeszcze trochę musimy poczekać ale już conieco sie budzi bo wawrzynek lada dzień zakwitnie:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMais um post adorável, Giga!!!
OdpowiedzUsuńComo sempre, uma sequência de fotos lindas, para apreciarmos!
Adorei ver a sua netinha, e as imagens lindas que registou no Exotarium...
Para apreciar tudo ao detalhe! Parabéns pelo post!
Beijinhos! Bom fim de semana!
Ana
Ale kontrasty nam dzisiaj pokazałaś, zdecydowanie podpisuję się pod wizytą w miejscu tak zielonym i rozśpiewanym.Oj chyba muszę iść poszukać bazie, tak bardzo mi się już ich chcę.Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcie i wspaniałe organizujesz sobie czas!A za dużo zimy to przesyt. Lubię zielenie i kolory!!!
OdpowiedzUsuńBiedroneczce życzę zniknięcia kropek, a Tobie pięknych spacerów Grażynko!
OdpowiedzUsuńJa też strasznie tęsknię za wiosną, ale tak sobie myślę, że marzec już tuż tuż, a w marcu wiosna i jaka by nie była to zima będzie za nami. Słoneczka i ciepełka życzę:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Non ci sono parole adeguate, Giga....Tutto bellissimo come sempre, una carezza ai cagnolini sono un amore, belli i fiori, il pappagallo, la neve, l'anthurium bianco, l'orchidea, tutto tutto!!!
OdpowiedzUsuńUn caro saluto,
Laura
Witaj Gigo! Zima piękna na Twoich zdjęciach ale... mogłaby sobie już pójść.. Wnuczka słodka:) a okruchy Wiosny bardzo cieszą! I jakie cudne zwierzaki z poprzedniego posta:):)
OdpowiedzUsuńDobrego weekendu!
I can understand you are fed up with cold weather and snow, but your winter photos are beautiful !
OdpowiedzUsuńNa wiosnę czekam z utęsknieniem, chociaż zima na Twoich zdjęciach wygląda cudownie. Spędzony czas z wnuczką to na pewno czysta przyjemność. Brakuje mi takiego miejsca, gdzie pieski mogą się spotkać i pobawić. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWonderful series of images. Lovely flowers.
OdpowiedzUsuńidę szukać bazi:D
OdpowiedzUsuńNo i odnalazłam Cię! Bo zniknęła mi moja lista i trwa odnawianie. Pozdrawiam serdecznie i pochwalam się trzema "Biedronkami", niestety, mocno już odchowanymi.
OdpowiedzUsuńHi! Your granddaughter is very cute. Flowersare very beautiful. Thanks for sharing.
OdpowiedzUsuńStupende le tue fotografie.
OdpowiedzUsuńBuon fine settimana, ciao.
I know how you feel Giga - the weather does not antice you out, if only the sun would appear more often.
OdpowiedzUsuńHope that your sweet little grandchildren is feeling better from the chickenpox now.
Przez kilka ostatnich dni było u mnie przedwiośnie: temperatura dochodziła do +10 stopni i pięknie świeciło słoneczko na błękitnym niebie. Od czasu do czasu można było usłyszeć śpiew jakichś ptaszków.
OdpowiedzUsuńTeraz już jest inaczej, wprawdzie jeszcze temperatura to +5 stopni, ale ani za grosz słoneczka. Wszystko jest szare i brudne.
Już nie mogę doczekać się wiosny.
Bazi jeszcze nie widziałam, ale może gdzieś już są.
Miłego weekendu.
Beautiful shoots Giga!!Spring and winther together!!
OdpowiedzUsuńI think your granddaughter is very cute with the kitten branches in her hands:)))))
Wish you a lovely weekend Giga!
hello giga ici nous avons du soleil et on en profite et affection
OdpowiedzUsuńPiękne bazie, szybko wyszły... skoro zima w pełni :) dobry czas z wnuczką. Miej się dobrze Grażynko :*
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia! Sama czekam już niecierpliwie na wiosnę :)
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia,a na wiosnę czekamy z utęsknieniem.Pięknie po spacerować z wnuczką,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńHello Giga,
OdpowiedzUsuńVery nice pictures you've made again.
Shot 12 is so nice and sweet.
Best regards,
Marco
Biedronka, ślicznie określiła świat stan ospy😁😂😀u nas Warta zamarznięta. Śliczne zdjęcia
OdpowiedzUsuńzolza73.blogspot.com
Trochę zimy jednak pokazałaś:)) ale kwiatki cieszą oczy.., pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGreenery and flowers cheer us up.
OdpowiedzUsuńHave a good day.
bazi nie zauważyłam niestety:(
OdpowiedzUsuńcomment cela va ma giga et ta meteo la bassssssssssss oups et de tres tres gros poutous de Belgique
OdpowiedzUsuńHello Giga, wonderful collection of photos.
OdpowiedzUsuńPepa and his friend are cute.
The snowy covered lake is pretty.
I am looking forward to spring.
I wish you a beautiful Sunday
Best regards, Irma
Hallo Giga
OdpowiedzUsuńSchöne kalte winterbilder.
Grüse Bets
Wyczuwam pierwsze, nieśmiałe powiewy wiosny. Och jak bardzo mnie to cieszy :)
OdpowiedzUsuńU nas pierwsze oznaki wiosny. W końcu topnieje ta gruba poducha śniegu, Ty mieszkasz na południu to pewnie klimat szybciej złagodnieje u nas na Północy zima była ostra i nieprzyjemna. Oby już się to skończyło:)
OdpowiedzUsuńPepa jak zawsze prezentuje się wyśmienicie. Pozdrawiam :)
Dear Giga,
OdpowiedzUsuńwhile you are not very happy with your winter, down south I'm suffering with a hot summer. I told you before, soon the spring will bring you more joy. Meanwhile, enjoy your granddaugther and you friend Pepa!
Continuação de bom domingo e feliz semana.
OdpowiedzUsuńAG
Son unas imágenes fantásticas, el invierno este año ha sido bastante crudo la nieve ha hecho acto de presencia en muchos sitios.
OdpowiedzUsuńUn abrazo.
A great entry, I love your blog !!! happy day!!!
OdpowiedzUsuń💚💚💚
Piękne zimowe zdjęcia! Podoba mi się szczególnie to z trzciną.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię bazie, to znak, że wiosna już blisko.
Serdecznie pozdrawiam :)
Bardzo podoba mi się pierwsze zdjęcie. Magiczna zima spokojny
OdpowiedzUsuńmoże jeszcze nie pora na bazie...
OdpowiedzUsuńHello Giga!
OdpowiedzUsuńHaha, I can see Pepa again :)
Great photos, but it looks very cold!
I enjoyed seeing the Barraband parakeet, it reminds me of my parrot breeding center!
Keep well and warm :)
Precious, Giga. Wiosna wkrótce ustąpią kwiatami i śnieg bedzie wspomnieniem. Biały Uwielbiam Anturium, kopalnia czerwona jest:))
OdpowiedzUsuńBesos.
Narciarzy na zamarzniętym jeziorze widziałam tylko raz. Było to zupełnie nowe odczucie i dodało mi otuchy, żeby po prostu się po lodzie przespacerować bez większego strachu.
OdpowiedzUsuńsuch a beautiful post giga. the frozen lake looks amazing - we have had a very warm winter and our lake and the river i live on never froze over. your last image is gorgeous, spring and summer are coming!!!
OdpowiedzUsuńja bym się tak bała pomykać na nartach po taki lodzie, jakoś nigdy nie mam zaufania. dobrze, że Giga się nie bała. ;) i też czekam już na wiosnę, dzisiaj już pierwsze jej oznaki były w Krakowie. ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie.
Jejku jaka zima, aż się zadziwiłam... Dobrze, że pojechałaś do tego Egzotarium, żeby wyrównać nastrój. W moim Wrocławiu już prawie wiosennie, chociaż trochę deszczowo. Dzisiaj odkryłam, że przebiśniegi wyłażą. (to znaczy, zakwitają już) Hurrra! Serdeczności ślę i życzę uśmiechniętego i ciepłego tygodnia.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wolę te piekne kwiaty i zielone liście:) Sniegu mam juz dosyc.Ale mimo wszystko jezioro wygląda cudownie:)
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać wiosny i chętnie się wybiorę do Egzotarium, dziękuję za podpowiedź. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńUna maravilla de fotos, Giga, de colores nítidos y momentos entrañables:)
OdpowiedzUsuńUn beso
Quanta beleza nestas imagens!!!...
OdpowiedzUsuńUm beijo
Bardzo malowniczo wygląda ten zbiornik zimą.
OdpowiedzUsuńczekamy na to ciepło czekamy...
OdpowiedzUsuńJa też wyczekuje wiosny z utęsknieniem. Moja wnusia też mi robi bukieciki ze wszystkiego co znajdzie, to takie urocze :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhello giga ici il pleut des averses encore et oui bisous a toi et amitie
OdpowiedzUsuńBeautiful winter images!
OdpowiedzUsuńKauniita luonto kuvia!
OdpowiedzUsuńSuloinen koira.
Kevään tunnelmaa on jo pajunoksissa.
OdpowiedzUsuńOstatnio pogoda jakby złagodniała. Zamiast mrozu jest mrozik, to wiele dla zmarzluchów. Podziwiam Twoje zdjęcia i zamarznięte jezioro. Po takim chodziłam tylko raz. Bardzo, bardzo dawno temu.
Pozdrawiam Ciebie i Twoją wnusię, modelkę w tym poście:)
P.S.
Dlaczego modelkę?
Zobacz jak ładnie stawia stopy:)
Your Granddaughter is very sweet and I hope she makes a fast recovery from the chickenpox. Wonderful photos of the lake, the flowers and Pepe. Wishing you a great day Giga.
OdpowiedzUsuńdziś wreszcie na plusie;)
OdpowiedzUsuńIarna este frumoasa cu gheata si zapada.
OdpowiedzUsuńZima jest piękna z lodu i śniegu.
Pozdawiam
My tez juz tesknimy za wiosna, niechze wreszcie przyjdzie :)
OdpowiedzUsuńhello ma giga et gros bisous ici encore la pluie et plus froid mais bon patience lol
OdpowiedzUsuńgreat pics!!! happy day!!!
OdpowiedzUsuń💚💚💚
Hello dear Gica!
OdpowiedzUsuńI wish you a pleasant evening!
I embrace you and thank you for visiting!
Witam Giga. tiees To dwa szczeniaki i nazwał Pepę i Pepa, prawda?
OdpowiedzUsuńZamarzniętym jeziorze jest bardzo piękne, ale niebezpieczne dla niej chodzić. Bardzo mi się podoba.
Zdjęcia są piękne i mam nadzieję, że wnuczka została wyleczona z ospą wietrzną.
Pozdrowienia z Hiszpanii! :)
W sumie to już dobrze, że zima się kończy i tylko czekać na wiosnę :)
OdpowiedzUsuńMaravilhosas fotografias.
OdpowiedzUsuńA sua neta é linda!
Beijinhos
Maria
Lovely photos. Spring is near there, nice. We got a new snow again.
OdpowiedzUsuńpięknego czwartku życzę:)
OdpowiedzUsuńCZAS NIE UBLAGALNIE UCIEKA-SERDECZNIE POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńPOCZĘSTUJ się PĄCZKIEM-SMACZNEGO -Wanda
hello ici encore et toujours la pluie ma giga on voudrait le soleil enfin affection a toi bisous
OdpowiedzUsuńDear Giga, even if it's cold it seems so beautiful all this snow!! And Pepa looks in great sharp, playing with a friend, have a great evening, cheers, Sylvie
OdpowiedzUsuńHello dear Giga!
OdpowiedzUsuńi come here one more time and look at your great shoots
Wonderful all of them
wish you a happy weekend with not too much cold weather!
greetings Anita
Hello! I hope everything will ok with your grand-daughter.
OdpowiedzUsuńBeautiful photo!
I am very glad that granddaughter is already good, and healthy.
OdpowiedzUsuńI am very glad that granddaughter is already good, and healthy.God bless her!
Excuse me, I wrote the esentence twice.
OdpowiedzUsuńPepa is a wonderful dog. Glad you have both white and the nice colors
OdpowiedzUsuńech ale masakryczny dzień wczoraj był...
OdpowiedzUsuńHermosos paisajes y la linda perrita Pepa (Un nombre muy español) jugando feliz en la nieve. Espero que tu nieta se mejore. Besos
OdpowiedzUsuńRównież widziałam już bazie, wiosna idzie :)
OdpowiedzUsuńwww.womanfromforest.blogspot.com
Super fotki!
OdpowiedzUsuńhello ma giga ici toujours le pluie et gros bisous a toi et affection
OdpowiedzUsuńJakie piękne miejsce <3
OdpowiedzUsuńI remember my 2 sons getting chickenpox when they were younger.... all those spots! And so itchy! Horrible. Be careful on the ice. I never trust a frozen lake, and I do not allow TessaDog to run on the ice, because if she falls through, I am not going to swim to save her!!!!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńPieski bardzo ładne i zima ale widać oznaki wiosny.
OdpowiedzUsuńHELLO MA GIGA ET NOUS AVONS ENFIN UN PEU DE REPIT AVEC DU SOLEIL ENTRE DEUX JOURS DE PLUIE OH LALA BISOUS ET AFFECTION
OdpowiedzUsuńSuperbes photos! J'adore la neige!
OdpowiedzUsuńBon weekend,
Natallia
https://alexsander.ch/blogfr/
Lovely collection of photos! Happy weekend!
OdpowiedzUsuńBiedronce zycze zdrowia, ospa, trudna dla dzieci. Swedzi, a podrapac sie nie mozna.
OdpowiedzUsuńPiekna ta Wasza Pogoria!
Lindas imagens, a neve me fascina,mas aqui é só calor(risos)
OdpowiedzUsuńAbraços
Hello ma giga ici pluie de retour argh mais bon on fait avec et affection la bas et bisous
OdpowiedzUsuńAwww. Cute kids...
OdpowiedzUsuńWe have had snow on January. Very nice shots. Have a good Sunday!
OdpowiedzUsuńuściski z Torunia:*
OdpowiedzUsuńHello and this sunday again the rain my giga encore de l ' eau et temps tres humide voila mais des gros bisous
OdpowiedzUsuńMiły spacer. Tez mnie cieszą pierwsze oznaki zmiany aury. Tu bazie, tam przebiśniegi. Byle do wiosny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Children, dogs, fresh air and plants is our cure from the winter gloom! Thank you Giga for your pictures and also, for your kind comments on my blog!
OdpowiedzUsuńPIĘKNIE DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZENIE MNIE I WSPANIAŁE KOMENTARZE :)
OdpowiedzUsuńVive les redoux qui nous permettent de mettre le nez dehors en hiver... c'est bon pour le moral... tout comme les jolies fleurs mettent de la couleur pour changer de la monotonie du blanc et gris... :)
OdpowiedzUsuńBisous ♥♥♥
U mnie też już widać wszędzie wiosnę. Piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!:)
xxBasia