środa, 10 lutego 2016

"ZIMOWY" SPACER I PRZYGODA PEPY.

Jest zima, która zimy nie przypomina wcale. Jak ma być taka jesienna, to niech odchodzi jak najszybciej i niech przychodzi wiosna.
W pobliżu mojego miejsca zamieszkania są 4 jeziora (Pogoria I, II, III, IV), które są wynikiem zalania wyrobisk piasku, który wcześniej wydobywano dla okolicznych kopalń węgla. 
Wybrałam się z córką, no i oczywiście z Pepą nad Pogorię IV (największe z czterech jezior), której wcześniej nie widziałam.


Wzdłuż jeziora jest asfaltowa szeroka ścieżka, po której moja córka jeździła na rolkach, a Pepa biegała z nią przeważnie będąc na smyczy, bo byli też tam rowerzyści       i bałam się, żeby nie wpadła pod koła. Ponadto Pepa czasami biega za rowerzystami i szczeka :(.


Ja natomiast sobie spokojnie spacerowałam przy jeziorze, które w dużej części było zamarznięte i pstrykałam od czasu do czasu zdjęcia. Widoki z pewnością będą ciekawsze wiosną i latem, gdy kolorów będzie więcej. Popatrzcie jednak na to, co obecnie zwróciło moją uwagę.






Ponieważ w części gdzie chodziłam, nie było wcale ptaków wodnych, pojechałyśmy jeszcze nad Pogorię III, bo byłam pewna, że tam będą i były. Ja poszłam w jedną stronę oglądać ptaki, a córka dość daleko w drugą stronę, gdzie ich nie było, aby Pepa mogła pobiegać bez smyczy i nie goniła ich.
Jezioro też było w dużej części zamarznięte, ale kaczek krzyżówek, łysek i łabędzi było sporo.



Z daleka widziałam, że Pepa chodzi po lodzie i próbuje jego smaku :)


Ja jeszcze chwilę obserwowałam ptaki,




a następnie zaczęłam iść w stronę córki. Pepa mnie chyba zauważyła i zaczęło blisko brzegu jeziora, ale po lodzie, biec w moją stronę. Była już blisko mnie, gdy lód się pod nią załamał i wpadła do wody. Z pewnością była zaskoczona       i przestraszona, ja zresztą też. Nie w głowie mi było robić jej w takim momencie zdjęć, bo parzyłam jak radzi sobie z wydostaniem się z wody i udzielenia jej pomocy w razie potrzeby. Dała jednak sama radę :)))


178 komentarzy:

  1. Gratulacje dla Pepy. Dzielna psina i zdjęcia piękne!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dear Giga, beautiful images of the lake and surrounding landscape. Glad little Pepa was able to get out of the icy water, it would have been frightening for you both.
    Warm greetings
    xoxoxo ♡

    OdpowiedzUsuń
  3. Most enjoyable being with you Giga. So glad Pepa is fine

    OdpowiedzUsuń
  4. Hello. Beautiful photos.I´m glad that Pepa is allright. Greetings to both.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kauniita kuvia järven ympäristö. Hyvää että Pepa pääsi pois kylmästä vedestä
    Hyvää Ystävän päivää.!

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdjęcia z ptakami- urocze!

    OdpowiedzUsuń
  7. I z pewnoscia od razu trafila do Ciebie za pazuche! Z Kirunia tak latwo by nie poszlo, za duza.
    Dobrze, ze dala rade sama i nie trzeba bylo wzywac posilkow strazackich, ani samemu ryzykowac przy wyciaganiu jej z wody. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Je viens te souhaiter une bonne journée et j'en profite pour regarder tes belles photos.

    Merci Giga

    Bisous et bonne journée à toi

    OdpowiedzUsuń
  9. Bellissimi scatti, bacio a te e a Pepa♥v♥

    OdpowiedzUsuń
  10. Usportowiona osoba z Ciebie. Nie wiedziałam! Jeśli to Ty jeździsz na rolkach. Takie ptaki zimą spotkać? Wiem, duża rzecz.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Udany miałyście spacer.
    Pozdrawiam:)*

    OdpowiedzUsuń
  12. Hello dear Gica!
    Beautiful photos, birds and Pepa I liked very much!
    Have a nice day!
    I embrace with great love!

    OdpowiedzUsuń
  13. Pepa looks little chubby after the winter...

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękny spacer.Mam nadzieję że Pepa nie przeziębiła się po wpadce do wody.Pozdrawiam serdecznie i słoneczka życzę.

    OdpowiedzUsuń
  15. o Pepie mogę czytać z nieskończoność:D

    OdpowiedzUsuń
  16. What beautiful views! It is a great idea to ride on rollers to take Pepa out!
    How technical!

    OdpowiedzUsuń
  17. A to ci przygody:))) Dzielna Pepa! Widoki piękne, wiosenne będą na pewno zjawiskowe.. Dobrego dnia Gigo!

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetny spacer:) biedna pepa, dobrze że dala sobie radę :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo fajne zbiorniki jeszcze nie miałam okazji tam być ale może w niedalekiej przyszłości odwiedzę te miejsca.Na jednym z nich chyba III jest obelisk upamiętniający forumowego kolegę,który utopił się obrączkując ptaki:(Oj Pepa miała wiele szczęścia,że była blisko brzegu....pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękna okolica! Spacer z psem ma swoje dodatkowe uroki i ...niepokoje! Dobrze, że Pepa wydostała się spod lodu.
    Serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
  21. A lovely place to take a walk. Love to see Pepa. Your photos of the birds are beautiful.

    OdpowiedzUsuń
  22. Que lindos lagos, lugar , aves e a PEPA, claro sempre! Belo passeio! beijos, chica e ótimo dia!

    OdpowiedzUsuń
  23. Przyznam szczerze, ze zaniepokoił mnie widok Pepy na lodzie, dobrze, że nic się jej nie stało... Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  24. Mój wilczur kiedyś się topił w miejskiej fosie i go wyciągałam z niej bo nie umiał pływać. Nie było łatwo ale daliśmy radę. Całe szczęście, że z Pepą wszystko ok.

    OdpowiedzUsuń
  25. so many birds! great photos!

    OdpowiedzUsuń
  26. No to emocji moc, dobrze się wydostała dziewczynka. :) świetne zdjęcia i widać, że jeziora zadbane :) Uściski Grażynko

    OdpowiedzUsuń
  27. Faktycznie Pepa miała niezłą przygodę. Kiedyś podczas spaceru podobne zdarzenie stało się udziałem psa mojej koleżanki - wszystko dobrze się skończyło bo pies wodnolubny, niestety zima wtedy była sroga i woda naprawdę lodowata, i pies zachorował na zapalenie płuc. Ale przeżył. Słyszałam historie, że pod psami załamywał się lód i psy wpadały do wody z której już niestety nie mogły się wydostać bo zostawały uwięzione pod lodem :(. W pięknej okolicy mieszkasz więc się nie dziwię, że okazji to malowniczych zdjęć masz mnóstwo! Przesyłam pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  28. Oh, it's beautiful. Wonderful birds.

    OdpowiedzUsuń
  29. Dobrze, że Pepie nic się nie stało. Zdjęcia bardzo ładne.W pięknej okolicy mieszkasz.:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Excelente trabalho fotográfico.
    Um abraço e continuação de uma boa semana.

    OdpowiedzUsuń
  31. Miła Pepa, what an adventure she had!! I am glad she was able to manage getting out of the water, but what a shock! " Dobrze, że Pepa wydostała się spod lodu." "świetne zdjęcia" i bo because ja bardzo lubie zyme, I loved the first ones with their soft colors! We had a mild winter here too until recently and it did also feel a bit like spring. Now we have new snow and Cold!!
    I also loved the photo of your daughter and Pepa rollerskating! Pepa has a varietry of adventures!

    Pozdrawiam serdecznie! PS I hope your readers don't mind that I "borrowed" some of their comments, since I can't write very well in Polish.

    OdpowiedzUsuń
  32. Chyba Pepa zapamięta tą przygodę na długo. Dobrze, że nic jej się nie stało.
    A miejsce do spacerowania macie naprawdę urocze :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Jeny! Całe szczęście że nic się nie stało.
    Zdjęcia piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Myślę, że kiedyś w wybiorę się zobaczyć Pogorię, to prawdziwy raj dla miłośników ptactwa. Ale ja nie o tym - najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło, dzielna Pepa! Wyobrażam sobie, jaki to musiało być nerwowe przeżycie dla was wszystkich. Pogłaskania dla najdzielniejszej Pepy przesyłam :) I oczywiście pozdrowienia dla Ciebie, to się rozumie samo przez się!

    OdpowiedzUsuń
  35. Preciosas imágenes que en mi tierra Spain no estamos acostumbrados a ver.


    Un cálido saludo

    OdpowiedzUsuń
  36. Beautiful landscape shoots..and of course the swans:))))love them:)))))

    OdpowiedzUsuń
  37. Piekne zdjecia ze spaceru. Dla Pepy to napewno jej pierwsza przygoda. Dobrze ze sama dala rade.
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  38. Lovely pictures so much :) So much light, looks like spring ;) Gratulations for five years in blog.

    OdpowiedzUsuń
  39. Hello Giga, the views of the lake are so pretty. I love the variety of waterbirds, the swans are gorgeous. It is always nice to see your sweet Pepa, I am glad she was ok and able to get out of the lake after falling in. Wonderful series of photos. Enjoy your day and the week ahead!

    OdpowiedzUsuń
  40. Enjoyed your photos. Nice place to get out and walk, enjoy some sun on a winter day. Cheers

    OdpowiedzUsuń
  41. Droga Grażynko, bardzo dziękuje za tak cudowny spacer z Tobą i Pepą po tak uroczej i pełnej życia naturze, miło jest z Tobą i Pepą spacerować po Twoim niezwykłym Ogrodzie życia. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i przesyłam moc Przyjacielskich Całusków dla Ciebie i Pepy, życząc Wam dalszych tak niezwykłych i cudownych spacerów oraz miłego dzisiejszego i każdego dnia...

    OdpowiedzUsuń
  42. Piękne zdjęcia ptaków wodnych. Ja, podobnie jak Ty, wybrałabym spokojny spacer z fotografowaniem. Lubię tak spędzać czas :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Piękne zdjęcia i miejsce wprost stworzone dla fotografów. Ptaki cudowne. Codziennie przechodzę przez park i też mam okazję obserwować piękne odmiany kaczek.
    Aż mnie zmroziło, kiedy czytałam o przygodzie Pepy.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  44. encore super joli cet article giga bravo et amities

    OdpowiedzUsuń
  45. Ale masz pieknie, i te ptaki, ho ho ho...

    OdpowiedzUsuń
  46. Przepiękną macie okolicę! Jezioro ma swój niepowtarzalny klimat, myślę, że i Pepa jest bardzo szczęśliwa, że może się wyszaleć wśród takiej przyrody :) A Twoja córka musiała świetnie się bawić :)

    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  47. Dobrze że pprzygoda skończyła się szczęśliwie! Piękne zdjęcia:)
    A umnie w ogródku zakwitły ranniki - no i gdzie ta zima?
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  48. Widoki bardzo przyjemne, nawet zimowa pora.

    OdpowiedzUsuń
  49. Ależ Pepa miała przygodę, dobrze że wszystko się skończyło szczęśliwie:)
    Bardzo podobają mi się Twoje zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  50. Fotos lindas, bonitas!
    Esse lugar é fantástico para passear e fotografar!
    Gostei muito de ver estas fotos!
    Abraço

    OdpowiedzUsuń
  51. Bardzo piękne zdjęcia i malownicze widoki.
    Zadrżałam widząc Pepę na lodzie, wszak przy brzegu była już woda.
    Mniej mnie na blogu. Złamałam palec u prawej ręki.
    Mam problem z pisaniem.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  52. Widoki przepiękne. Sliczne zdjęcia :) Z lodem i psami trzeba ostrożnie, strach o nóżki i stawy ale i niebezpiecznie. Piesek mojej przyjaciółki stracił zycie pod lodem, paradoks, ze miejsce było płytkie, woda do kolan, ale psiaka wciągnęło pod lód i juz sie nie wydostał. Duży myśliwski pies.

    OdpowiedzUsuń
  53. Hello dear Giga!
    Wonderful pictures of the frozen lake and the beautiful birds!
    Glad that sweet Pepa is safe!Thank you for your kind wishes on my post!
    Have a happy week!
    Dimi...

    OdpowiedzUsuń
  54. Boa tarde, belas foto bem captas em belos momentos, a Pepa está linda.
    AG

    OdpowiedzUsuń
  55. Hello Giga,
    Lovely winter images with Pepa as a great star!
    The swans are superb and your photos so luminous!
    Great post!
    Hugs from France :)

    OdpowiedzUsuń
  56. Ale się przestraszyłam o Pepę. Ja to bym chyba zawału dostała, gdyby moja Maja wpadła mi do wody ;) No, ale mój pies nie chce chodzić na spacery, bo raz ją potrącił samochód i od tego czasu bardzo boi się drogi.
    Piękne zdjęcia, szczególnie te ptaków.

    OdpowiedzUsuń
  57. Adorei conhecer o lago e a Pepa;
    boa continuação de semana.
    janicce.

    OdpowiedzUsuń
  58. Bardzo dobre zdjęcia, Peppa słodkie :) Lubię ostatni wizerunek łabędzia taniec :)
    Pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  59. A beautiful day and beautiful photos of something that looks more like spring than winter !

    OdpowiedzUsuń
  60. I really enjoyed seeing around the lakes with you all, including Pepa! Lovely photos of the birds!
    Enjoy your week!

    OdpowiedzUsuń
  61. Pepa is a sweet little dog. All your images are very beautiful and I am very happy that Pepa was able to get out of the icy water.

    OdpowiedzUsuń
  62. I've never seen so many Coots, beautiful images.

    OdpowiedzUsuń
  63. Swietne zdjęcia! Ptaki pięknie uchwycone, szczególnie podoba mi się to ostatnie. Ten ptak wyglada jakby jeździł na łyżwach:) Piękna okolica.
    Dobrze, że Pepa wyszła cało, chyba było płytko, bo inaczej mogła się utopić. Wiem coś o tym , bo sama się topiłam w ubiegłym roku, znalazłam się pod lodem. Cudem się uratowałam, dlatego mogę napisać ten komentarz:)))
    Pozdrawiam serdecznie Grażynko. Pepę uściskaj, to cudowna psinka.

    OdpowiedzUsuń
  64. Beautiful photos and birds!

    OdpowiedzUsuń
  65. Beautiful winter images! Good thing Pepa is OK. :)

    OdpowiedzUsuń
  66. Glad you and Pepa are getting out and about in the winter! I love the new banner photo of Pepa!

    OdpowiedzUsuń
  67. Wautsi.. these are really lovely photos. And you hve a nice weather there, I can see. The last photo is so fun.
    I like your banner.

    OdpowiedzUsuń
  68. Dearest Giga,
    What an adventure for the three of you!
    Pepy is a naughty girl and she for sure must have gotten very cold, falling into the lake.
    I was wondering already about the weight and ice can suddenly shift and slide off. Birds can always fly but not so for a doggy...
    A sunny and crisp day for such a walk but you were so lucky for seeing the swans and other water fowl.
    Sending you hugs,
    Mariette

    OdpowiedzUsuń
  69. Piękny spacer labędzie śliczne,dobrze że Pepa wyszla z opresji bez szwanku serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  70. Leon w dziąsło się ugryzł xddd

    OdpowiedzUsuń
  71. Witaj Giga, w pięknym miejscu mieszkasz! Ja mieszkam między dwoma rzekami Odrą i Paklicą stąd moje miasto nazywa się Między...rzecz ;) Uwielbiam takie miejsca i jazdę rowerem czy piesze wycieczki z pieskiem, mój się wabi "Rudzik" Jak dobrze, że Pepie nic się nie stało! Uważacie na siebie, pozdrawiam i ściskam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  72. Witaj Gigo.
    Już gdy zobaczyłam Pepę na lodzie od razu pomyślałam,że może być źle.
    Najważniejsze, że wszystko skończyło się dobrze:))
    Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  73. Kochana jak dobrze,że Pepa wyszła bez szwanku z tej zimowej przygody.Taki mały piesek bardzo szybko by się wychłodził i nieszczęście gotowe.Zdjęcia ptaków fantastyczne,cudowny spacer miałyście.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  74. Wonderful photos, lovely dog. I am sad, my dog is 6 years and became totally blind within 4 weeks.
    sad greetings
    Hug Crissi

    OdpowiedzUsuń
  75. coucou ici on a enfin du calme coté météo mais le ciel reste bien gris et amitiés GIGA

    OdpowiedzUsuń
  76. Pepa jest bardzo dzielna ale myślę, że na długo zapamięta swoją przygodę. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło!
    Cieplutko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  77. First thing I thought when I saw Pepa on the ice, was that it was dangerous. Thanks God, nothing serious happened.

    I love these kind of walks, enjoying nature, the landscape and the animals; even more if I have a camera in my hand.

    OdpowiedzUsuń


  78. Witam Giga! :) Piękne ujęcia łabędzie i łyski w pięknym light.In tego ostatniego strzału Łyska wygląda on na łyżwach. :) Podobało mi się strzał z traw i Pepa, i jestem bardzo zadowolony, jesteś w pobliżu, kiedy wpadła do wody. Wszystko dobre, co się dobrze kończy!:)








    OdpowiedzUsuń
  79. Oby tylko Pepa miała nauczkę i na drugi raz nie biegała po lodzie, bo to może się dla niej źle skończyć.
    Uwielbiam zdjęcia ptaków wodnych, też musiałabym się kiedyś wybrać nad pobliskie jeziorko, może będą jakieś kaczuszki.
    Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  80. Dzielna Pepa a widoczki oczywiście piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  81. Preciosas fotos de ese hermoso lugar, un sitio ideal para disfrutar de la naturaleza.
    Un abrazo.

    OdpowiedzUsuń
  82. Jak zawsze piękne widoczki :-)

    OdpowiedzUsuń
  83. Wszystkie są piękne, Giga. Kocham Swans !!
    Dzięki za komentarze ;)
    Besos.

    OdpowiedzUsuń
  84. Bonito relato y hermosas fotografías.
    Saludos

    OdpowiedzUsuń
  85. Ouf !
    Nous avons eu peur pour Pepa, mais l'histoire fini bien ;-)
    Céline & Philippe

    OdpowiedzUsuń
  86. we have recently welcomed winter, winter!!! the swans were really showing off, beautiful captures!!!!

    OdpowiedzUsuń
  87. Wszystko dobre co się dobrze kończy....aby Pepa się nie przeziębiła i chyba też najadła się strachu? a mówią aby nie wchodzić na lód! zima mało zimowa, więc i lód kruchy nawet dla tak małego ciałka.
    a miejsce urocze, piękne i wyjątkowe. Zdjęcia bajeczne!
    Najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło!

    OdpowiedzUsuń
  88. Byłam nad Twoimi jeziorami w lecie.
    Bardzo miło wspominam:)

    OdpowiedzUsuń
  89. ces photos sont vraiment super belles et en plus j'adore ton pays GIGA
    BELLE NUIT A TOI

    OdpowiedzUsuń
  90. Piękne zdjęcia, ale piesio wymiata! :D Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  91. beautiful watery views! love the swans and pepa. :)

    OdpowiedzUsuń
  92. Nie dałam rady, musiałam. Mój pierwszy komentarz jest do bani. Teraz ten prawdziwszy. Kurka wodna na wodzie, to zjawiskowe zdjęcie. Takiej łyżwiarki nie widziałam nigdy wcześniej! Cud malina!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  93. biały i niebieski, takie piękne czyste kolory Waszego spaceru!

    ps wyobrażam sobie jakiego stracha miałaś

    OdpowiedzUsuń
  94. Ciągle spokoju mi nie daje ta akrobatka, łyżwiarka wodna. Efektowne zdjęcie. Jak rzadko!
    Buziule:)

    OdpowiedzUsuń
  95. no dziąsło paskudne dalej boli....

    OdpowiedzUsuń
  96. Uwielbiam łabędzie! Są piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  97. Najpiękniejszych jezior !! łabędzie są piękne i inne ptaki też!

    OdpowiedzUsuń
  98. To ciekawe czy kolejnym razem Pepa będzie chodzić po lodzie, czy nie będzie miała niezbyt dobrych wspomnień. Super, że spędzacie wolny czas na świeżym powietrzu - jestem teraz w Kotlinie Kłodzkiej i wszyscy siedzą w domach, na 3 różnych szlakach spotkałam tylko dwie osoby - parę starszych Czechów.

    OdpowiedzUsuń
  99. Nad wodą zawsze piękne fotografie wychodzą, szczególnie wtedy, kiedy są tam ptaki. Twoja Pepa jest śliczna. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  100. Biedna Pepa pewnie będzie to długo pamiętała. Ach mogłaby już przyjść wiosna!
    Mój Leon nie lubi hulajnogi i deskorolki:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  101. No muszę przyznać że na tamtejszych jeziorach byłem tylko raz a moim celem był Park Zielona czy jakoś tak :-) Szukałem ciekawych drzew i chciałem sprawdzić co w okolicy piszczy :-) Ładne i przyjemne miejsce!

    OdpowiedzUsuń
  102. Piękne jezioro i dobre na spacer, na szczęście wyszedł z dobrze wypaść za burtę z Pepa. Ptaki są piękne dla oka.
    Duży buziak!

    OdpowiedzUsuń

  103. Feliz Sant Valentin. Ha estado un regalo el visitar tu bloc, he encontrado cosas muy interesantes, te invito a visitar el mio y si te gusta me encantaria que te hicieras seguidora y asi compartir nuestros blogs
    Elracodeldetall.blogspot.com
    ❤️💌💔💌❤️

    OdpowiedzUsuń
  104. Lovely shots of the wetland and all its inhabitants.

    OdpowiedzUsuń
  105. Przyjemne miejsce na spacer :)

    OdpowiedzUsuń
  106. przepiękne zdjęcia i cudowne miejsce <3

    OdpowiedzUsuń
  107. Beautiful photos! I love Pepa.
    Hugs Giga.

    OdpowiedzUsuń
  108. Oh là là! J’espère que Pepa s’est bien remis de sa mésaventure… et qu’il ne s’est pas enrhumé :)))
    Tes photos du lac sont splendides!
    Bon weekend de la Saint-Valentin, gros bisous ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  109. Cześć.

    Prace genialny.
    Dziękujemy za odwiedzenie zawsze.

    Życzę Ci wszystkiego najlepszego.
    Pozdrowienia i przytulić.

    Z Japonii, ruma ❃

    OdpowiedzUsuń
  110. Ale wypasione te ptaszyska :)
    Zima jest bardzo ładna, a w połączeniu ze słońcem wychodzi miodzio :)

    OdpowiedzUsuń
  111. COUCOU UN BEAU SAMEDI GIGA ET BIZ

    OdpowiedzUsuń
  112. Wszystko dobre, co się dobrze kończy....
    Zdjęcia przepiękne.
    Pozdrawiam cieplutko;-))

    OdpowiedzUsuń
  113. Wspaniałe zdjęcia !! Dobrze że przygoda Pepy zakończyła się szczęśliwie !!
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  114. In the Netherlands freezes today a little bit but not as much as you. I see a beautiful frozen to venture more and Pepe also dares on the ice :-) The swans are fantastic to watch. The view over the frozen lake is magnificent. The tree, grass and reeds in the frozen lake. A wonderful blog.
    With best regards.

    OdpowiedzUsuń
  115. Całe szczęście, że tak to się skończyło..ale strachu się najadłaś. Fajne zdjęcia z ptakami

    OdpowiedzUsuń
  116. Merci Giga ! Ton blog est très beau !
    J'adore tes photos
    BISOUS

    OdpowiedzUsuń
  117. The lake and its surroundings is so beautiful. Being at the waterfront and watching waterfowls is soothing. Falling into icy water must have been frightening, but Pepa made it out of ice, I’m so happy for both of you, Giga and Pepa.

    Yoko

    OdpowiedzUsuń
  118. pozdrowienia ze słonecznej łodzi:)

    OdpowiedzUsuń
  119. Gracias por esta imagenes, son preciosas, felicidades por tener la oportunidad de ver estos paisatges con tu amiga Pepa, que tambien tiene la gran suerte de disfrutar de estas expectaculares imagenes. Un beso y feliz dia. Y hasta pronto

    OdpowiedzUsuń
  120. COUCOU ET BONNE SAINT VALENTIN SI VOUS FETEZ MOI NON BIZ

    OdpowiedzUsuń
  121. Ogród pełen naturalności, wspaniały w przekazie. Niezwyczajna córcia i piękny piesio i Ty również niczego sobie, cudowna rodzina :) Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
  122. Very nice images.. It´s cold.. :-))) Greetings

    OdpowiedzUsuń
  123. I like when the lakes and rivers are frozen !
    but so seldom here !
    beautiful reportage

    OdpowiedzUsuń
  124. Cudowne zdjęcia zrobiłaś. Piękne widoczki, aż zazdroszczę takiego spacerku. Pozdrawiam cieplutko Kaśka z http://nostalgicznyzakatek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  125. Wonderful amazing pictures!!!!Spring is coming!!!!

    OdpowiedzUsuń
  126. świetna psina
    16lipca.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  127. Hi Giga.
    Lovely collection of wildlife,stunning captures.
    Love your Dog.
    Thank you for your comments on our Blog,drop by again.
    John and Sue

    OdpowiedzUsuń
  128. Piękny spacer!
    Jezioro wygląda wspaniale! :)

    OdpowiedzUsuń
  129. Brawo Pepa. Mam nadzieję, że ta przymusowa kąpiel jej nie zaszkodziła. W takiej zimnej wodzie ..brrr.
    Uwielbiam Twoje zdjęcia, bije z nich taka radość życia :)
    Serdeczności przesyłam :)

    OdpowiedzUsuń
  130. Um passeio delicioso com tantas imagens preciosas eternizadas!... que belo momento...
    Beijo

    OdpowiedzUsuń
  131. Ależ pięknie! Jeziora o tej porze roku robią na mnie największe wrażenie, z chęcią sama pojeździłabym taką trasą na rolkach z psiakiem - zazdroszczę Córce ;)

    OdpowiedzUsuń
  132. Uff- przygoda dobrze się skończyła.
    Słońca Wam życze i ciepełka :)

    OdpowiedzUsuń
  133. Bon début de semaine Giga !

    BISOUS !

    OdpowiedzUsuń
  134. Dzielna Pepa. Mój pies omijał nawet najpłytsze kałuże:)

    OdpowiedzUsuń
  135. coucou ici il fait encore tout gris amitiés giga

    OdpowiedzUsuń
  136. Bonitas imagenes, tanto las del lago solitario como las de las aves. Bello lugar, que puedo conocer gracias a tus fotografías.

    Saludos.

    OdpowiedzUsuń
  137. pięknego poniedziałku życzę:D

    OdpowiedzUsuń
  138. Hello Giga,
    Wonderful all these winters shots. Funny to see the dog on the ice.
    The pictures with the swans is really great!!

    Many greetings,
    Marco

    OdpowiedzUsuń
  139. Świetne zdjęcia! Dobrze, że Pepie nic się nie stało i tylko obie najadłyście się strachu
    Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  140. Beautiful photo Giga, thanks for picture trip you took me on.
    Good new week for you.

    OdpowiedzUsuń
  141. Świetna foto relacja i dobrze, że wszystko się zakończyło pomyślnie. Na pewno Pepa najadła się strachu, ale dzielny z niej piesek.
    Uściski dla Ciebie i pogłaski dla małej łowczyni przygód!:))

    OdpowiedzUsuń
  142. I always worry when I take my son's dog Tessa near ice, so I always keep her on a leash. If she falls through the ice, I am not going in to rescue her!

    OdpowiedzUsuń
  143. Qué hermosas fotos, llenas de naturaleza y vida. Besetes.

    OdpowiedzUsuń
  144. Świetne fotki :) Też lubię obserwować przyrodę :)
    www.khatstyle.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  145. Beautiful place and wonderful photos!!!...I'd like walking there!!!

    A big hug, my friend!!! ;)

    OdpowiedzUsuń
  146. super passage chez moi trop gentil et grand merci giga amitiééééééééééééé

    OdpowiedzUsuń
  147. no dzięki lizowi Pepy Leon powoli bryka:D

    OdpowiedzUsuń
  148. Witam!
    Bardzo ciekawy blog, chętnie poobserwuję dalsze wpisy :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  149. I hope Pepa is ok now!! What a adventure, she is very cute and very curious too! Take care Giga.

    OdpowiedzUsuń
  150. A nice walk in the winter :-)

    OdpowiedzUsuń
  151. Τι υπέροχες φωτογραφίες, τι παράδεισος γεμάτος πουλιά!!!
    Η Πέπα είναι πανέμορφη και μεγάλωσε!
    Πολλά φιλάκια

    OdpowiedzUsuń
  152. A walk with a water view offers many changing sites. I love all the birds, especially the white swans!

    OdpowiedzUsuń
  153. Ooh! Jaki ptak raj! Jestem wielkim fanem ptaków, a oni naprawdę jak na zdjęciach :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  154. Bonsoir Giga.
    Quelle belle promenade, que de beaux moments partagés.
    Justement je me disais que ça craint pour Pepa sur la glace !
    Trop peur que ça craque et qu'elle finisse par se noyer.
    D'autant plus que l'eau doit être glacée.
    Bonne nuit. Dani

    leschatsdubocage sur blogspot

    OdpowiedzUsuń
  155. Piękne zdjęcia, mieszkasz koło pięknego miejsca znam je i czasami tam bywam choć przyznam się rzadko bo ten czas tak jakoś szybko pędzi i ciągle mało czasu. Na Pogorię ode mnie to rzut beretem. Pepę posmyraj za uszkiem od mnie. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie Zosia.

    OdpowiedzUsuń
  156. PIĘKNIE DZIĘKUJĘ I ZA ODWIEDZINY I ZA MIŁE "SŁÓWKA". KOCHAM WAS I POZDRAWIAM.

    OdpowiedzUsuń
  157. Bonjour giga ici encore tout gris le ciel
    amitié

    OdpowiedzUsuń
  158. Słoneczne zdjęcia pięknych miejsc...

    OdpowiedzUsuń
  159. Ojojoj biedna Pepa, musiała zmarznąć. Zainspirowałaś mnie, wybiorę się na Pogorię przypomnieć sobie jak to było jeździć na rolkach po Donauinsel :)

    OdpowiedzUsuń
  160. Wunderschöne Fotos vom See und der FAUNA!
    Bei dem Spaziergang wäre ich gerne dabei gewesen.
    Liebe Grüße Edith

    OdpowiedzUsuń
  161. Dzień dobry, spacery zimowe mają swoje - niepowtarzalne uroki. Może są mniej kolorowe niż letnie, ale jednak :)

    OdpowiedzUsuń
  162. I love your great pictures :)

    OdpowiedzUsuń
  163. Zdjęcie kolorowej łódki jest prześliczne:)

    OdpowiedzUsuń
  164. Dziękuję za odwiedzenie mnie i komentarze :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jak zostawisz "słówko". DZIĘKUJĘ.