Pepa oczywiście pojechała z nami do Kościeliska :).
W dniu przyjazdu na miejsce spotkania padał deszcz. Spaceru więc nie było, ale był bardzo miły wieczór w gronie przyjaciół, były rozmowy, śmiech i śpiew przy muzyce grających na gitarach kolegów.
W kolejnych dniach było słoneczko, a więc były wyjazdy. Był oczywiście spacer po Krupówkach, no i wyjazd kolejką na Gubałówkę, skąd są piękne widoki na góry i Zakopane u ich podnóża.
Z pieskiem na spacer można iść tylko do Doliny Chochołowskiej, ale byliśmy już tam kilka razy, więc dla odmiany pojechaliśmy nad Jezioro Czorsztyńskie (zbiornik wodny na Dunajcu pomiędzy Pieninami, a Gorcami ). Po drodze stanęliśmy we wsi Łopuszna, gdzie jest drewniany późnogotycki kościół wybudowany w ostatniej dekadzie XV wieku.
Do środka niestety nie można było wejść, więc przez lekko uchylone drzwi za kratami mogłam tylko tyle zobaczyć :(.
Oglądaliśmy też gotycki drewnianym kościół z drugiej połowy XV wieku był w Dębnie Podhalańskim. Niestety tam nie można było wcale wnętrza zobaczyć, drzwi były zamknięte :(. Szkoda, bo jest wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO i z pewnością jego wnętrze jest wspaniałe.
Następnym miejscem, już na Jeziorem, były ruiny gotyckiego zamku z XIV wieku w Czorsztynie,
z którego widać było zamek w Niedzicy wzniesiony na początku XIV wieku.
Do zamku w Niedzicy też dotarliśmy,
W dniu przyjazdu na miejsce spotkania padał deszcz. Spaceru więc nie było, ale był bardzo miły wieczór w gronie przyjaciół, były rozmowy, śmiech i śpiew przy muzyce grających na gitarach kolegów.
W kolejnych dniach było słoneczko, a więc były wyjazdy. Był oczywiście spacer po Krupówkach, no i wyjazd kolejką na Gubałówkę, skąd są piękne widoki na góry i Zakopane u ich podnóża.
Z pieskiem na spacer można iść tylko do Doliny Chochołowskiej, ale byliśmy już tam kilka razy, więc dla odmiany pojechaliśmy nad Jezioro Czorsztyńskie (zbiornik wodny na Dunajcu pomiędzy Pieninami, a Gorcami ). Po drodze stanęliśmy we wsi Łopuszna, gdzie jest drewniany późnogotycki kościół wybudowany w ostatniej dekadzie XV wieku.
Do środka niestety nie można było wejść, więc przez lekko uchylone drzwi za kratami mogłam tylko tyle zobaczyć :(.
Oglądaliśmy też gotycki drewnianym kościół z drugiej połowy XV wieku był w Dębnie Podhalańskim. Niestety tam nie można było wcale wnętrza zobaczyć, drzwi były zamknięte :(. Szkoda, bo jest wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO i z pewnością jego wnętrze jest wspaniałe.
Następnym miejscem, już na Jeziorem, były ruiny gotyckiego zamku z XIV wieku w Czorsztynie,
z którego widać było zamek w Niedzicy wzniesiony na początku XIV wieku.
Do zamku w Niedzicy też dotarliśmy,
zwiedzaliśmy go, oraz patrzyliśmy na Jezioro
oraz na zamek w Czorsztynie.
Na pożegnanie był spacer i widok "śpiącego rycerza"
oraz innych gór.
Był to kolejny wspaniały wyjazd i spotkanie :)))
Cudowne widoki i wspaniała wyprawa. Widać, że nie tylko Ty ale i Pepa jest bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Jakie piękne zdjęcia i Pepa tak romantycznie zamyślona.
OdpowiedzUsuńPodobają mi się te Twoje relacje z pięknych wycieczek, Tatry są przepiękne o każdej porze roku. Gratuluję pięknych zdjęć ...:-)
Hermoso viaje y fotos. Pepa muy guapa. Besicos.
OdpowiedzUsuńI would love to visit the late Gothic wooden church and see all of its painted walls inside.
OdpowiedzUsuńYour little dog always looks so cute and endearing
tez bym chetnie pojechala w piekne polskie góry :)
OdpowiedzUsuńPS Czy piesek to Jack Russel Terrier? :))
Cudowne widoki, jak zwykle w Pani wykonaniu :) W marcu też byłam w Zakopanem i Czorsztynie. To bardzo piękne miejsca. Wspomnienia z tej wyprawy na pewno pozostaną na długo.
OdpowiedzUsuńPo raz kolejny Pepa miala okazje pozwiedzac najpiekniejsze zakatki kraju. Cale wieki temu i ja zwiedzalam tamte okolice, na pewno wiele zmienilo sie od tamtego czasu...
OdpowiedzUsuńJAk ja lubie tamte strony wiec z niecierpliwoscia ogladalam Twoje piekne widoki...Ja do kosciolka w Debnie sie dostalam, poszlam do domu parafialnego i ksiadz bardzo mily nas oprowadzil po wnetrzu ...a swoja droga powinien ten kosciolek byc bardziej latwy do zwiedzenia, jest niezykle piekny.
OdpowiedzUsuńPepa sliczna! pozdrawiam serdecznie
Moja Lola jest tej samej rasy :) uważam, że te psy są naprawdę mądre! :)
OdpowiedzUsuńO jak miło zobaczyć , że wróciłaś zadowolona ze spotkania z górami i znajomymi. Ciekawe zdjęcia, tym bardziej, ze nie byłam ani w Niedzicy, ani w Czorsztynie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńUn viaje precioso, me encantan todos esos castillos. Pepa, esta linda. Besos.
OdpowiedzUsuńSoo pretty shoots Giga:)))love the cute little dog!
OdpowiedzUsuńSuper, że spotkanie z przyjaciółmi się udało. Pogoda również dopisała, co widać na zdjęciach. Pozostaną piękne wspomnienia :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńJakie dobra historia, Giga, ale wezmę szczeniaka. Jest uroczy !!!!
OdpowiedzUsuńPocałunki z Hiszpanii
Glorious images dear Giga, little Pepa is a sweetheart!
OdpowiedzUsuńWarm greetings
xoxoxo ♡
Love to see such historical and beautiful churches. The blue shy is always blessing.
OdpowiedzUsuńSuch beautiful countryside. I especially enjoyed seeing the old wooden church.
OdpowiedzUsuńIt must feel amazing to walk among the mountains and castles and dream of days long ago. Beautiful photos Giga!
OdpowiedzUsuńBonjour Giga !
OdpowiedzUsuńCes photos sont très très belles !
C'est un vrai plaisir de les découvrir
MERCI
GROS BISOUS et bonne continuation
Wspaniała wyprawa. Kochane góry...Polska kryje w sobie tyle piękna!
OdpowiedzUsuńwhat a beautiful trip: the pictures of your Country are really amazing and the old Castles and Churchs are fascinating. Have a nice week-end Giga! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjaki piękny podróż: zdjęcia w Twoim kraju są naprawdę niesamowite i stare zamki i Kościoły są fascynujące. Miłego weekend Giga! pozdrawiam
Jak zawsze magiczne miejsca :)
OdpowiedzUsuńprzepiękne widoki. Ach, nasze Polskie góry, są śliczne mimo, że takie zadeptane już. Ale mają urok. Gdybyśmy je tylko lepiej chronili...
OdpowiedzUsuńWspaniale;)!!!
OdpowiedzUsuńThe mountains, the lovely church, the beautiful skyes ... Thank you for sharing, my dear ! Pozdrawiam cieplo i buziaki, Gigo !
OdpowiedzUsuńYour pet is so sweet.<3
OdpowiedzUsuńThe magnificent wooden church and castle ruins are very interesting.
Great photos!
Greetings.
Jakie сudowne widoki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplo!
Wspaniałe spotkanie.Piękne wypady w cudowne miejsca.Pepa jak zwykle urocza.Pozdrawiam cieplutko i słoneczka życzę w te szare dni jesienne.
OdpowiedzUsuńkochana dziękuję za zdjęcia!!!
OdpowiedzUsuńBonjour Giga,
OdpowiedzUsuńMerci pour toutes ces belles photos, elles sont très belles !
Bonne journée, bises !
very beautiful places and photos!
OdpowiedzUsuńBeautiful walking around the castles, and Pepa, love her.
OdpowiedzUsuńPrawdziwie królewska podróż :)
OdpowiedzUsuńBo i zamki i śpiący rycerz
What beautiful shots - Thank you for showing.
OdpowiedzUsuńKiss for the dear dog!
Nice weekend
hug Crissi
Dear Pepa ❤️ There in Poland are much fine places. Gorgeous views!
OdpowiedzUsuńUma bela reportagem fotográfica.
OdpowiedzUsuńUm abraço e bom fim de semana.
Beautiful photos! I love the mountains ☺
OdpowiedzUsuńI wish you a nice weekend!
Cudowne nasze góry, relacja oddaje cały urok polskich gór drewniane kościólki piękne serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHello Giga, what a lovely view of the mountains and the castle. I am sure your cute Pepa enjoyed the walk. Lovely collection of images. Happy Friday, have a great weekend!
OdpowiedzUsuńW Czorsztynie byłam a w Niedzicy ,nie, piekny zamek...pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńHello dear Gica!
OdpowiedzUsuńBeautiful ride you gave us!
Thank you for visiting and sharing!
I wish you a nice weekend full of joy!
A big hug from afar!
Od razu się człowiekowi lepiej na sercu zrobiło, bo ta pogoda teraźniejsza to raczej taka dobijająca. Przepiękne widoki, a Pepa jak zawsze dzielna podróżniczka:)
OdpowiedzUsuńWspaniała wyprawa no i pogoda dopisała pomimo tego pierwszego deszczu.Ja jednak nie pojadę bo nadaja niezbyt ciekawa pogode na wekend więc sobie odpuszczam-może wiosną....pozdrawiam i dziękuję,że mogłam z Tobą wirtualnie zwiedzić góry:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBoa Tarde, a pepa está linda, as restantes fotos são perfeitas.
OdpowiedzUsuńAG
Piekne zdjecia)
OdpowiedzUsuńNie sa to Alpy, ale przeciez miejsca rownie zachwycajace.
Dziękuję Giga, dla mnie to sentymentalny spacer, bliskie sercu miejsca :) śliczna Pepa :) cieszę się, że miałaś udany wyjazd.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
PS
Bożena Grażyna :) dałam ciała :) wybacz :) kisses
Margarithes, wybaczam :)))
OdpowiedzUsuń:) miej piękny czas :)
OdpowiedzUsuńLubię wracać na takie cykliczne spotkania, choć coraz mniej okazji. Pepa cudowna!
OdpowiedzUsuńW Niedzicy bywałam kiedyś często ale wtedy jeszcze nie było wody; zbiornik był w budowie, a Czorsztyn to tajemnica, skarby Inków ... Ładnie to teraz się komponuje, o zatopionych wsiach pewnie niewielu pamięta.Cóż trzeba bronić się przed powodzią. Piękne okolice. I choć oba zamki to odrębne historie to ładnie razem wyglądają.
MUCHAS GRACIAS POR COMPARTIRNOS TU RECORRIDO.
OdpowiedzUsuńABRAZOS
Wspaniałe wędrowanie, i oby zawsze w tak cudnym gronie ;)
OdpowiedzUsuńCa de obicei, ai o slabiciune pentru locuri frumoase.
OdpowiedzUsuńJak zwykle, masz słabość do pięknych miejsc.
Pozdrawiam
Wspaniała wyprawa i zachwycające widoki i krajobrazy !!
OdpowiedzUsuńCałuski dla podróżniczki Pepy :))
Ride a gothic theme.
OdpowiedzUsuńIt is nice as a UNESCO monument can not be visited inside.
Pepa jest słodka. Pomiziaj ją ode mnie.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że pogoda dopisała.
Ty zaś odwiedzałaś pewnie już znane miejsca.
Zdjęcia i krajobrazy wspaniałe.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Pamätám si z predošlých rokov, že chodievaš na to stretnutie s priateľmi. Tentokrát si bola v tej časti Poľska, kde som bola raz aj ja. To, že je v obci Niedzica zámok, som nevedela, ale v tej obci sa narodil jeden náš obľúbený herec, ktorý, bohužiaľ, už zomrel na rakovinu. Písala som o tom tu - http://mimiajejsvet.blogspot.sk/2011/05/spomienka-na-miska.html
OdpowiedzUsuńVidela si toho naozaj veľa a mali ste aj pekné počasie.
Pozdravujem!
Piękna wycieczka. Do tego w miłym towarzystwie. Czego chcieć więcej ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Jakie wspaniałe góry! Uwielbiam obrazy w szczytach, które pokazują krajobraz w oczach gór i dolin. Ludzie są piękne i zamek.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się nowy wygląd bloga, Giga, wygląda bardzo ładnie.
Szczęśliwy weekend i wiele pocałunki.
przypomiałaś mi mój pierwszy "dorosły" wyjazd z przyjacółmi, dziękuję
OdpowiedzUsuńOj góry, na Pomorzu trochę ich brakuje :)
OdpowiedzUsuńU nas też pięknie..., góry jesienią i pienińskie krajobrazy są malownicze. Miło było popatrzeć..:))) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWhenever you posted these adventures, I'm more drawn to Europe. Those mountains and rivers and castles are incredible. Thanks for sharing!
OdpowiedzUsuńTo był udany wyjazd i jak widzę pogoda Wam udała. Wczoraj słyszałam, że na Gubałówce już leży śnieg!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Przesyłam cieplutkie pozdrowienia.
Dearest Giga,
OdpowiedzUsuńStill, even with Pepa being with you, there was a lot to be seen and admired.
Too bad that the special Church was closed and indeed a shame, being it a World Heritage Monument.
Thanks for always generously sharing your photos with us.
Hugs and happy weekend.
Mariette
Ty Giga to masz przygody:D
OdpowiedzUsuńWitaj Gigo.
OdpowiedzUsuńŚwietny spacer, piekne widoki(super zdjęcia) i co krok zabytek.
Kościoły już od pewnego czasu są w Polsce pozamykane.Mało jest otwartych całą dobę, ale ...
My mamy już sposoby idziemy do najbliższego domu i pytamy o kościelnego.Za małą opłata, a często tylko za datek na rzecz kościoła zwiedzamy świątynie.
Pozdrawiam serdecznie:))
Pepa is a very lucky dog, she sees things that other dogs wouldn't even dream about :-))) Gorgeous photos of places that would be really worth a visit ! Have a nice weekend.
OdpowiedzUsuńHermoso reportaje.
OdpowiedzUsuńBellissime immagini, un viaggio, una passeggiata indimenticabile!
OdpowiedzUsuńBuona giornata e un abbraccio da Beatris
Bardzo ładne widoki na Tatry z Gubałówki; musiała być ładna pogoda.
OdpowiedzUsuńZ pozostałych miejsc, które pokazujesz, najbardziej lubię zamek w Niedzicy. Dawno już tam nie byłam.
Pozdrawiam :)
MMuy bonito,
OdpowiedzUsuńPaisajes de fantasía.
El techo de la casa desde el interior era muy bonito.
Saludos Giga! :)
Góry są magiczne :) ... Pieniny, to moje rodzinne strony :)
OdpowiedzUsuńA piesek ... Cóż, PRZE SŁODZIAK :D ... Matko, jak ja kocham psy ;)
Niesamowita wycieczka. Widziałaś tyle pięknych miejsc. Świetne zdjęcia i dobra przygoda.
OdpowiedzUsuńwhen a see your photos I catch the travel fever !
OdpowiedzUsuńbeautiful
Ale super :-) Bardzo lubię takie klimaty a widok Zakopanego i ich gór działa bardzo pozytywnie na mój wyraz twarzy :-) - od razu się uśmiecham i myślę kiedy ja ponownie tam zawitam :-)
OdpowiedzUsuńKolejna, wspaniala wycieczka, i znajome mi widoki. Dziekuje!!! Pozdrawiam CieplO!!!
OdpowiedzUsuńPiękne są nasze góry ! Cieszę się, że spotkanie było udane, a Pepa miała rozrywki:) To uroczy piesek, śliczny.
OdpowiedzUsuńPeppa is a lucky dog, he takes trips I'd like to do
OdpowiedzUsuńCo za widoki, piękne, cudowny wyjazd no i Pepa z Wami,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
to teraz kiedy następna podróż;D?
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia:) Wspaniałe zameczki:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie:)
Wydaje mi się, że Pepa to najbardziej "turystyczny" piesek w Polsce. Tatry są piękne i majestatyczne i warto od czasu do czasu na nie popatrzyć.
OdpowiedzUsuńNiestety, bardzo dużo kościołów w Polsce ma zamknięte drzwi, chyba przed złodziejami. Też czasami "całowałam klamkę".
Serdecznie pozdrawiam.
I JUST LOVE IT!I really want to visit Poland one day, it is amazing country, very charming and full of history, you can be proud of your country!
OdpowiedzUsuńsylvie barbizon, jestem dumna ze swojego pięknego kraju. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJak widac, wyjazd byl udany. Piekne krajobrazy. Tesknie za Zakopanem i okolicami. Milej niedzieli i sloneczne pozdrowionka :-)
OdpowiedzUsuńGrazie Giga per tutte le cose belle e interessanti che ci fai vedere!!! un bacione anche a Pepa...
OdpowiedzUsuńLaura
Jaka piękna wycieczka. Bardzo dawno nie byłam na Krupówkach. Podobno władze miasta chcą sprzedawców z Krupówek przenieść do jakiegoś budynku???
OdpowiedzUsuńHihi, Pepa podróżniczka:) A powiedz, czemu z pieskiem tylko do Doliny Chochołowskiej można? Są jakieś zakazy?
Pamiętam, że jak byłam mała to zamek w Czorsztynie na mnie zrobił przeogromne wrażenie i cały czas jest dla mnie magiczny.
Pogłaski dla Pepy i uściski dla Ciebie!:))
Piękny podróż, Giga. Natura zawsze daje nam zastanawia. Uwielbiam te góry i Pepa jest bardzo, bardzo piękne :)))
OdpowiedzUsuńDobry niedzielę.
Besos.
✿ه°
OdpowiedzUsuńUma linda viagem com belas fotos.
Castelos imponentes, montanhas impressionantes, paisagens maravilhosas!
Ótimo domingo! Boa semana!
Beijinhos.
♪♫˚·.♩
A very interesting post , I love to read you !!! greetings !!
OdpowiedzUsuńTo była super wycieczka, wspaniałe fotki, cudowne miejsca!
OdpowiedzUsuńAch jak zazdroszczę. Nie byłam ze 20 lat a Twoje zdjęcia narobiły mi apetytu :)
OdpowiedzUsuńBardzo piękne góry v Krupowki,lubiłem gotycki kościół drewniany z 15 wieku.
OdpowiedzUsuńPepa również sprytny pies!
A pleasant evening with friends and that's worth something. Beautiful photos of the church and the drawings in the church. Beautiful are the views of the mountain. The castle is beautiful to see.
OdpowiedzUsuńSincerely, Helma
Dziękuję Ci, kochana, za cudowne Twoje wspomnienia z wycieczki. Obrazy są bardzo optymistyczne i z przyjemnością je obejrzałam, tym bardziej, że za oknem szaro. Dziękuję i serdeczności zostawiam.
OdpowiedzUsuńBISES et bonne soirée Giga
OdpowiedzUsuńOszałamiająco piękna seria zdjęć. Piękna para w ukrytych miejscach zamku i jeziora. Gratuluję i życzę ci miły tydzień!
OdpowiedzUsuńQué suerte tiene Pepa de poder ver esas cosas tan bellas. Iglesias de madera, castillos y paisajes con encanto.
OdpowiedzUsuńzdecydowanie uwielbiam te okolice, zamek w Czorsztynie budzi we mnie mnóstwo pozytywnych wspomnień i aż się do nich promiennie uśmiecham. ;) za to zawstydzam się na myśl, że na Gubałówce jeszcze nigdy nie byłam, bo zawsze mnie przeraża tłum tam panujący. ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Was serdecznie. :)))
the mountains are so beautiful!!! and your puppy has the sweetest face ever!!! have a wonderful week!!!!
OdpowiedzUsuńThe gothic wooden church is a place I would love to see in person!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam wtorkowo:)
OdpowiedzUsuńCudne miejsca! Przede wszystkim uwielbiam nasze zamki, mają niesamowicie dużo uroku!
OdpowiedzUsuńWow, piękne widoki *,*
OdpowiedzUsuńKaunis kirkko kuvat kaikki upeita Pepalle silityksiä rapsutuksia Terveisiä :)
OdpowiedzUsuńPiękne widoki i tak cudowna słoneczna pogoda :) Ja dawno już nie byłam w górach w porze innej niż zima :( Muszę to nadrobić. Pozdrawiam Cię Gigo serdecznie i Pepę przytulam mocno :) Ania
OdpowiedzUsuńΕξαιρετικές και ενδιαφέρουσες φωτογραφίες!!!
OdpowiedzUsuńΧαίρομαι που πέρασες τόσο όμορφα αγαπημένη μου φίλη!
Πολλά φιλιά και στην γλυκιά Πέπα!
pozdrawiam z minusowej temperatury:D
OdpowiedzUsuńPrzepiękne widoki, góry to jednak mają w sobie tę niepowtarzalną magię! A zamek w Niedzicy to już zupełnie w tej scenerii wygląda jak z baśniowej opowieści :)
OdpowiedzUsuńA Pepa to jest prawdziwa podróżniczka z Tobą!
Wspaniała wyprawa. Wiele tych miejsc widziałam, ale chętnie pojechałabym jeszcze raz. Cudne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Wkurzają mnie te wszechobecne zakazy wchodzenia z psem. Rozumiem, że trzeba egzekwować, żeby psy były na smyczy, żeby sprzątać, ale przecież to oczywiste. Poza tym każdy odpowiada za swojego psa i można karać głupich właścicieli. Ale czemu płacą wszyscy równo?
OdpowiedzUsuńWidoki piękne! Lubię góry, dawno w nich nie byłam...
Witam!
OdpowiedzUsuńTwój blog to jeden z ciekawszych blogów na jakie zaglądam. W związku z tym chciałbym zaproponować udział w zabawie (oficjalnie nazywa się to nominowaniem) "Liebster Blog Awards".
Co to takiego i o co w tym chodzi? Informacja na moim blogu
http://kwm-nowysacz.blogspot.com/2015/11/liebster-blog-awards.html
Udział, oczywiście, jest dobrowolny. Będzie mi miło, jeśli się włączysz.
Pozdrawiam
:)
Piekne zdjecia, wspaniala wycieczka,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńVisiting gothic churches and castles is like going back through history. Really nice trip to see both manmade architectures and natural lake and majestic mountains. Your Pepa is so endearing as always.
OdpowiedzUsuńYoko
Witaj, dziekuje, zapomnialam napisac, piekna ta Twoja PEPA, taka urocza,usciski dla niej, pozdrawiam cieplo
OdpowiedzUsuńu nas mało słońca...
OdpowiedzUsuńUwielbiam góry. Sporo podróżujesz z Pepą, powiedz mi gdzie i jak sprawdzasz gdzie można iść z psiakiem a gdzie nie?
OdpowiedzUsuńAle Pepa ma z Tobą dobrze! Jeździ w takie piękne miejsca :)
OdpowiedzUsuńHello Giga,
OdpowiedzUsuńLovely yo see Pepa heading your post!!!
A great set of interesting pictures, you are lucky to travel that much, thanks for sharing ;)
Keep well, kind regards
Beautyfull captures!
OdpowiedzUsuńlike the landscapes and
bildings a lot, Compliments!
grtz Nieske
podrap Pepe za uszkiem:D
OdpowiedzUsuńPreciosos paisajes has captado con tu cámara, excelente reportaje.
OdpowiedzUsuńUn saludo.
Uma preciosa série de fotos em modo outonal! Lindas cores, paisagens deslumbrantes!
OdpowiedzUsuńAbraço
great post !!! thanks for stopping by my blog and your nice comments!!!kiss!!!
OdpowiedzUsuńPreciosas fotografías de un paisaje encantador, felicidades!!!
OdpowiedzUsuńUn gran abrazo, amiga...el perrito es genial, hahahaaa!!! ;)
była zadowolona z drapania?:D
OdpowiedzUsuńGlorious images Giga, little Pepa is a sweetheart.
OdpowiedzUsuńBest regards, Irma
que fotos tan preciosas, son impresionantes estos paisajes y el perro como no tan lindo como siempre.Un besazo
OdpowiedzUsuńHi friend!!! Fantastic places and nicer pictures. Regards..
OdpowiedzUsuńDelicious pictures! A very charming place!
OdpowiedzUsuńQue lugar maravilhoso! Nota-se pelas imagens belíssimas!
OdpowiedzUsuńBom domingo.
Beijo.
A beautiful place.
OdpowiedzUsuńWspaniały pies, widać, że bardzo mądry i przyjacielski. Z opisu i fotografii, widać że byłaś w przepięknym miejscu w naszej Ojczyźnie. Dziękuje, za wizytę w słowie u mnie pod moją amatorską twórczością. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i życzę miłego oraz spokojnego wieczoru...
OdpowiedzUsuńmi się marzy taka własna Pepa ale w kocim wydaniu:D
OdpowiedzUsuńcoś wspaniałego Pepa pieso-kot :D
OdpowiedzUsuńPrześliczna ta Wasza Pepa! <3 Widoki przednie! Uwielbiam góry :)
OdpowiedzUsuńJe te souhaite une bonne journée Giga !
OdpowiedzUsuńBISES de Paris
bym tak poszła teraz spać jak Pepa pewnie śpi:D
OdpowiedzUsuńSuper wycieczka i piękne widoki :)
OdpowiedzUsuńFotos belíssimas! Os castelos nos lembram os contos de fadas! E pepa, muito simpática!! obrigada, Giga, por alegrar meus olhos e meu coração. Beijos.
OdpowiedzUsuńto teraz przygotowania do świąt?:)
OdpowiedzUsuńUm passeio muito rico em suas paisagens, adorei as fotos!!!
OdpowiedzUsuńO castelo, os céus, a montanha e lógico... não podia faltar a Pepa! rs, linda como sempre.
É uma pena que tão belos monumentos sejam "proibidos" de se visitar, pois contêm tanta história e beleza que não devia ser fechado.
Abraços e ótimo dia, lambeijos pra Pepa.
Polskie góry są piękne.
OdpowiedzUsuńByłam w Dębnie Podhalańskim oraz Łopusznej.
Widziałam wnętrza obu kościółków.
Są przepiękne.
Pozdrawiam:)*
Passe une belle journée Giga
OdpowiedzUsuńGROS BISOUS de Paris
Puk, puk...
OdpowiedzUsuńGrażko co się dzieje?
Jesteś zajęta świątecznymi porządkami?
Mam nadzieję, że nie dopadło Cię przeziębienie.
Pozdrawiam serdecznie:)*
co Pepie na święta kupujecie?:D
OdpowiedzUsuńI definitively go to Poland next year! Such a beautiful country ! Regards.
OdpowiedzUsuńto psia gwiazdka na bogato:D
OdpowiedzUsuńI love the castle and mountain.
OdpowiedzUsuńThey are beautiful.
jak Mikołajki? Bogate?:D
OdpowiedzUsuńwtorkowo:)
OdpowiedzUsuńśrodowy "głask" dla Pepy:)
OdpowiedzUsuńPIĘKNIE DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY I BARDZO MIŁE KOMENTARZE. POZDRAWIAM SERDECZNIE.
OdpowiedzUsuńTo jest piękne krajobrazy i wspaniałe miejsce na spacer. Sarah x
OdpowiedzUsuńDown by the sea, MIŁO MI, ŻE SIĘ PODOBA :)
OdpowiedzUsuńThe church, the castles and the mountains - all are beautiful.
OdpowiedzUsuńKaren @ Pieces of Contentment, dziękuję pięknie . :)))
OdpowiedzUsuńPiękne tereny i piękna wycieczka, zamek w Niedzicy bajkowo wygląda :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa na moim blogu. Na szczęście, nie ma problemu, ale byłem bardzo zajęty, zmęczony i bardzo mało wolnego czasu. Powoli zbliża się do końca tego roku i mam nadzieję, że wszystko, co może być takie samo. Życzę miłego wieczoru!
Kris Beskidzki, Kovács Miklós, pięknie dziękuję miłe odwiedziny. :)))
OdpowiedzUsuńCo za piękne krajobrazy!
OdpowiedzUsuńWonderful shoots!!you are soo lucky travel like this♥
OdpowiedzUsuńPrzeuroczy post. Po przeczytaniu i oglądaniu zatęskniłem za Podhalem i Pieninami :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuje :)))