Pepa wstała rano, popatrzyła przez okno na zamgloną jesień
i przypomniała sobie wakacje ;), z których wróciła troszkę ponad trzy tygodnie temu. Było ciepło, było jeszcze lato, a teraz jest już jesień, za którą nie przepada jej Pani. Denerwuje się, bo nie może skończyć planowanych prac w ogródku, bo albo jest bardzo zimno, albo pada deszcz, albo brakuje jej po prosu czasu. Pepa też chyba woli cieplejsze dni, niż spacer przy obecnej pogodzie, dlatego wracają wspomnienia.
Przypomina sobie swoje wędrówki po kamienistej plaży w poszukiwanie czegoś tam,
oraz chłodzenie się w wodzie.
Pamięta też wietrzny dzień, gdy siedząc na kamieniu przy morzu
coś ją bardzo zainteresowało
i gotowa była wskoczyć do wody.
Była to mewa,
która na Pepę nie zwracała uwagi, bo była zajęta poszukiwaniem jedzenia
a po chwili rozprostowała skrzydła i odfrunęła, ku rozczarowaniu Pepy.
Pamięta też taniec z kolegą,
jak jej uszy stawały do góry, gdy wiał wiatr "bora",
no i oczywiście leżak.
Myślę, że ma miłe wspomnienia z wakacji na wyspie Pag, ja zresztą też :)))
Piękne ma Pepa wspomnienia z wakacji.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)*
Tylko pozazdrościć Pepie tylu wakacyjnych wrażeń. Po nich rzeczywiście trudno przestawić się na naszą pogodę, ale życzę mimo wszystko pogody ducha :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ciebie i Pepę :)
Napewno ma mile wspomnienia:) pozazdrościć!
OdpowiedzUsuńHih, you have your lovely Pepa. I have my garden detective cat James :)
OdpowiedzUsuńQué feliz es Pepa, sobre todo bailando con el amigo. Besicos.
OdpowiedzUsuńSe pare ca lui Pepa ii place sa stea la mare.
OdpowiedzUsuńWydaje się, że Pepe lubi siedzieć na morzu.
Pozdrawiam
hahah! amare Pepa ^V^
OdpowiedzUsuńWspaniałe zdjęcia! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWonderful pictures of your dog Pepa!
OdpowiedzUsuńGreetings!
Piękne wakacje miała Pepa. Nie ma się co dziwić, że wzięło ją na wspomnienia.
OdpowiedzUsuńPepa seems frozen in the brink of autumn...
OdpowiedzUsuńWhat a cute little dog Giga:)))))
OdpowiedzUsuńGood for Pepa, memories are beautiful, love her.
OdpowiedzUsuńśliczna ta Twoja Pepa:)
OdpowiedzUsuńWow:)Tylko pozazdrościć wakacji i liczyć dni do następnych:) Pozdrowienia serdeczne, a dla Pepy specjalne:)))
OdpowiedzUsuńWspaniałe wakacje. Nie dziwię się, że tak chętnie wracacie do nich wspomnieniami. Przyjemnie ogląda się takie zdjęcia, gdy za oknem panuje jesienna pogoda... To taka miła chwila relaksu i zapomnienia :)
OdpowiedzUsuńAch ta słodka podróżniczka Pepa :) Piękne wspomnienia ! Myślę że moja sunia mogłaby pozazdrościć takich wspomnień !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Ma prawdziwe dobre wspomnienia z wakacji, tylko patrzeć, jak jesteś szczęśliwy przez swoich zdjęć, jak dobrze zrobić i miłością!
OdpowiedzUsuńWielki pocałunek.
Przynajmniej ma psina co wspominac w te paskudna pore. Bardzo szykownie prezentuje sie z uszkami postawionymi na sztorc. :)))
OdpowiedzUsuńNiesamowite. Taki niewielki piesek a jaki już globtroter?
OdpowiedzUsuńPrzyłączam się do Was i wracamy nad cieple morze.
Ja również nie lubię takiej deszczowej, szarej jesieni.
Z ogromną przyjemnością oglądałam Twoje cudowne pełne ciepła, zdjęcia.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Wow! Pepa ma szczęście, Pańcia zabiera ją na wspaniałe zagraniczne wycieczki. Zwiedza inne kraje, rozkoszuje się słoneczkiem i tańczy walca z kolegą. Tylko pozazdrościć psinie! Chciałabym być na jej miejscu:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, zdjęcia Pepy cudne!
Oj chcialabym byc na miejscu Pepy, bo to neisamowite wrazenia ogladac i podziwiac tak magiczne miejsca.Zdjecie z USZAMI genialne.Pozdrawiam Cie GIGO :)
OdpowiedzUsuńHello Giga, your sweet Pepa is having a grand time. I love the "dance" photo. Wonderful collection of photos. Happy Monday, enjoy your new week!
OdpowiedzUsuńMucho tiempo sin pasar por aquí, es un placer volver a ver tu perro. Las gaviotas preciosas.
OdpowiedzUsuńHello, Giga, so beautiful photos! I've found you in Angelina's blog (Trimbolera). My brother in law was from Polland, so i'm happy seeing the places. Kisses from Brasil!
OdpowiedzUsuńAlegres fotografías!!!...el perrito es encantador!!!
OdpowiedzUsuńUn gran abrazo, Giga!!! ;)
Fantastyczne zdjęcia, Pepa jest cudownym pieskiem, marzę o takim,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Świetna relacja,piękne zdjęcia. Kadr z Pepą tańczącą z kolegą, rewelacja!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Pepa, se ve preciosa ya piensa en las siguientes vacaciones. Besos.
OdpowiedzUsuńAh! Que je te comprends, mon beau Pepa, de t’ennuyer de ces chaudes et joyeuses vacances pendant que le froid d’octobre nous gonfle douloureusement les os et le moral… Très joli billet qui m’a bien fait sourire.
OdpowiedzUsuńBonne semaine, gros bisous ♥♥♥
Pepa- jesteś urocza ! Pilnuj swojej Pani, żeby miała dobry nastrój tej jesieni :)
OdpowiedzUsuńjakie ma wielkie uszy:D
OdpowiedzUsuńŚwietne wspomnienia! :)
OdpowiedzUsuńA ten taniec...mam nadzieję że to nie kłótnia ;)
Piękne ma wspomnienia Pepa.Śliczne zdjęcia.Pozdrawiam bardzo cieplutko i dużo słoneczka życzę.
OdpowiedzUsuńWhat a beautiful life:)
OdpowiedzUsuńAll the best!
Piękne wspomnienia!
OdpowiedzUsuńWonderful pictures of Pepa, seagull and the sea. Beautiful holiday memories!
OdpowiedzUsuńShe is a star :) Lovely memories ...
OdpowiedzUsuńSwietna relacja oczami Pepy :)
OdpowiedzUsuńZdjęcie z uszkami "na wietrze" przesłodkie! Myślę, że po takich wakacjach Pepa znajdzie w sobie siłę i energię żeby jakoś przetrwać do wiosny. Zawsze możecie razem pooglądać zdjęcia i powspominać cieplejsze dni.Pepa ma cudowne życie i widać, że jest pełnoprawnym członkiem Waszej rodziny. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPeoa is so cute! :)
OdpowiedzUsuńI love of all your photos, Pepa is so cute, and she is goog making new friends..Have a great day Giga!
OdpowiedzUsuńLindo.
OdpowiedzUsuńBela sequência de fotografias.
Um abraço e boa semana.
Hello dear Gica!
OdpowiedzUsuńMemories with Pepa passed summer!
A beautiful autumn day I want!
Embrace welcome and thank you for visiting!
Moja Mama też złości się, że nie może na ogródku skończyć wszystkiego jak należy:( Pepa na leżaku jest przesłodka:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńHello Giga!:) These are such lovely pictures of Pepa, enjoying the warm weather on holiday. Dogs have very good memories,so I'm sure he will remember these happy moments.
OdpowiedzUsuńRegards. Translater not working today.
Pepa ma piękne wspomnienia wakacyjne i szczęśliwe psie życie.Te nasze kochane zwierzaki:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPepa ma wspaniałe wspomnienia i wspaniałą Panią, która zabiera ją na niezwykłe wakacje. Ja też już tęsknię za latem.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.
It's good to have wonderful memories!
OdpowiedzUsuńi read Pepa's memories of her vacation with delight!! miłe wspomnienia z wakacji na wyspie Pag, i miła Pepa! Kocham jej tanec z pieskiem!! I will come back and write a comment on your other post and I will try to write more in Polish!! Thank you for your comment on my blog, dear friend! I treasure your blog and your comments too.
OdpowiedzUsuńThe season here has changed as well! Dzien dobry wiosna, do widzęnia lato! Albo, (not correct, I know...) Skiskam, Rita (Małgorzata)
Cudowne wspomnienia serdeczności pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle się uśmiałam. Pepa jest cudna, szczególnie na zdjęciu, gdzie ma podniesione uszka. :)
OdpowiedzUsuńŚwietna relacja. Pozdrowionka. :)
Such sweet photos, really made me smile, specially the bora photo was hilarious :-))
OdpowiedzUsuńWhat a lovely shots from Pepa! So cute :)
OdpowiedzUsuńPepa sure is a cute little companion! Thanks for sharing your vacation memories through Pepa's perspective. :)
OdpowiedzUsuńBeautiful autumn trees and photos of Pepa's holiday memories.
OdpowiedzUsuńWarm greetings dear Giga!
xoxoxo ♡
Dearest Giga,
OdpowiedzUsuńLove your post about your fur baby Pepa's fond vacation.
YES, they too enjoy special time with their family away. And for sure they will dream about it, like we do.
Sending you hugs and thanks for being so kind to your pet; wish more people in this world would respect the animals and nature in that way...
Mariette
Pepa widziała więcej niż ja xd
OdpowiedzUsuńScatti bellissimi dentro una splendida atmosfera marina!
OdpowiedzUsuńUn abbraccio e buona giornata da Beatris
No nie mozna powiedziec, zeby Pepa miała "pieskie życie"....bardzo fotogeniczna szczęściara:) Pozdrawiam))
OdpowiedzUsuńHel;lo Giga,
OdpowiedzUsuńVery nice shots.
Funny pics of your dog on the beach. And nice how you've photograph that gull.
Many greetings,
Marco
Love your little dog Pepa - he is such a lovely character
OdpowiedzUsuńTeż bym sobie poleżała na takim leżaku i podglądała mewy. Bardzo Pepie zazdroszczę takich wakacji.
OdpowiedzUsuńIhanat kuvat ♥
OdpowiedzUsuńПепи повезло с хозяевами:) снимки замечательные!
OdpowiedzUsuńpepa had fun:) Lovely photos!
OdpowiedzUsuńPepa is so adorable and photogenic! She seems to have enjoyed every moment. You’d be warmed up with such heart-warming memories autumn through winter.
OdpowiedzUsuńYoko
nice and funny with Pepa ! it's colder now and time for remembers !
OdpowiedzUsuńPreciosas fotografías. Pepa la principal protagonista ha disfrutado mucho de sus vacaciones.
OdpowiedzUsuńUn saludo.
Vedere Pepa mi rende sempre tanto felice...anche il suo amico è simpatico! le tue foto sono sempre meravigliose, sai sempre cogliere l'attimo.
OdpowiedzUsuńLaura
Un abbraccio,
Pepa urocza, i nie jeden ludzik moglby jej pozazdroscic takich wakacji.
OdpowiedzUsuńGigo, wszystkiego najleszego dla Twojego Syna z okazji slubu, szczescia i milosci na cale zycie.
Pozdrawiam:)
Ale miała wspaniałe wakacje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Bonita serie ¡¡¡
OdpowiedzUsuńPepa pewnie w koc się zawinęła i śpi na taką pogodę:)
OdpowiedzUsuńHello, Giga, so beautiful photos!
OdpowiedzUsuńPepa świetnie dogadałaby się z moją Freyą, która też nie lubi jesiennej, deszczowej pogody :) Piękne zdjęcia, cudowne wspomnienie nie tylko dla czworonożnego przyjaciela, ale także dla nas samych - ludzi. Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńMmm...Pepa miała wspaniałe wakacje, taki wyjazd daje kopa na cały rok. Dobrze, że zabrała Cię ze sobą;)
OdpowiedzUsuńGreat post...
OdpowiedzUsuńCool pics...
Suloinen Pepa ihnanat muistoton kesästä Pepalla
OdpowiedzUsuńKauniita kuva Pepasta Kiitos :)
Witaj Gigo.
OdpowiedzUsuńBardzo miłe ma Pepa wspomnienia z wakacji. Oczywiście nie była by na nich gdyby bardzo dobra pani nie zabrała ją ze sobą.Pozdrawiam serdecznie Ciebie Gigo a dla Pepy uściski ślę:))
Widać, że Pepa była szczęśliwa! A koty raczej nie lubią być fotografowane :) Chyba, że śpią i wtedy jest im to obojętne.
OdpowiedzUsuńDe belles photos !
OdpowiedzUsuńMerci Giga.
Je mets ton blog dans mes favoris.
bym się chętnie przyłączyła do leniuchowania z Pepą:D
OdpowiedzUsuńSo nice trip friend, it's nice to have someone to share experiences with nature.
OdpowiedzUsuńAutumn is nice with its colors and contrasts in the weather.
Good weekend Giga.
lovely Pepa :)
OdpowiedzUsuńsuper weekend Giga!!!
Pepa miała rajskie wakacje:D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
uwielbiam to zdjęcie z uszami do góry!!! :D
OdpowiedzUsuńEch, ta Pepa śliczna jest. I wspomnienia ma takie urocze.....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo cieplutko;-)
Bin immer ganz Begeistert von deinen Bildern am schönsten ist dein Hund der ist Wunderschön Schönes Wochenende wünscht Karin
OdpowiedzUsuńwhat a sweet puppy, i know they love playing in the water!!!
OdpowiedzUsuńSWietne zdjecia)))
OdpowiedzUsuńSuper sa wyprawy z Pepa:))
Bardzo lubię te Twoje opowieści o Pepie. Proste, a tyle w nich uroku.
OdpowiedzUsuńPrzygody Pepy na wakacjach. Pozdrawiam serdecznie :)
Cudowna Pepa! Zdjęcia oddają psią radość :* Wspaniałe wakacje, przepiękne widoki :)
OdpowiedzUsuńOlá querida, passei por aqui para agradecer sua doce presença
OdpowiedzUsuńno meu cantinho.Obrigada !!!
LINDAS FÉRIAS...DESEJO-LHE LINDOS DIAS DE OUTONO!!!
Abraços, Marie.
Wakacje... mam tęsknotę za ciepłymi i słonecznymi dniami...
OdpowiedzUsuńGiga, bella la naturaleza y los seres que la pueblan.
OdpowiedzUsuńPepa, tu querida mascota, preciosa.
Un abrazo.
UN POST MUY BONITO Y MUY BONITA PEPA.
OdpowiedzUsuńABRAZOS
akurat jesienne liście to coś pięknego w lesie;D
OdpowiedzUsuńDobrze, ze takie piekne zdjecia pozostaly, od razu sie milej i czlowiekowi i Pepie na duszy robi :)
OdpowiedzUsuńPepa must have a great day.
OdpowiedzUsuńLovely photos. They make me feel good...:)
OdpowiedzUsuńPepa dzięki swojej Pani ma piękne i wartościowe życie :) Zdjęcie jesieni urzekające:):):) Serdecznie pozdrawiam :):):)
OdpowiedzUsuńBonne soirée Giga!
OdpowiedzUsuńBises :) :)
No ten Twój piesek ma się dobrze :-) Rozpieszczony jak moja Misia :-)
OdpowiedzUsuńWhat a lovely post. I like your friend!
OdpowiedzUsuńALOHA
ComfortSpiral
(\__/)
(='.'=)
(")_(")
Fotografowanie zwierzaków, to czysta przyjemność. Lubię również przyrodę, jak zauważyłam, Ty również. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPiekne wspomnienia z urlopu. Ja bardzo lubie jesien.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Teraz ma o czym śnić i co wspominać :-))))) Piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńYour photos are gorgeous, and I love the little dog! The spots on its right ear...adorable! :)
OdpowiedzUsuńAwesome post! Very lovely photos too.
OdpowiedzUsuńxoxo;
STYLEFORMANKIND.COM
Facebook
Instagram
Bloglovin
Fantastyczna Pepa, Pag cudowny! A zamoczyła łapy w tej zasolonej mocno wodzie? pewnie szczypało i do picia się nie nadawała woda?
OdpowiedzUsuńponiedziałkowo!
OdpowiedzUsuńJesienna plucha zawsze skłania do wspomnienia cieplejszych dni, ale po deszczu przychodzi słońce i mimo, że nie jest tak ciepło jak latem - to jakże pięknie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
Lovely pictures!!!
OdpowiedzUsuńNice week
HUg Crissi
Hello Giga,
OdpowiedzUsuńWhat a great photo of your dog Pepa.
It's really a cute dog.
Best regards, Irma
fantastyczne ma wspomnienia z wakacji, zresztą Chorwacja (o ile dobrze to kojarzę) jest przepiękna i osobiście też ją uwielbiam. ;) a taniec rewelacyjnie uchwycony na fotografii.<3
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
Yes, you have been nice.
OdpowiedzUsuńSees that the dog enjoys the presence of the sea.
Great pictures!
Greetings
pozdrowienia wtorkowe:)
OdpowiedzUsuńBonjour Giga
OdpowiedzUsuńJ'aime beaucoup ton chien
GROS BISOUS et bonne journée !
So cute! I would like to hug her.
OdpowiedzUsuńsłonecznej środy!
OdpowiedzUsuńTwoja Pepa ma ogromne szczęście, że ma taką Panią jak Ty dzięki, której może mieć takie wspomnienia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię cieplutko!
Just want to say Hi!! Hope you are fine!
OdpowiedzUsuńThe pictures of Pepa are very cool :-)
OdpowiedzUsuńPhoto 13 is truly visionary sich.
It is truly a treasure.
Kind regards,
Ależ ona śliczna i te uszka do góry i ptaszydło
OdpowiedzUsuńświetne wspomnienie :) ściskam
to kiedy w te góry jedziecie?:)
OdpowiedzUsuńNajfajniejsze są uszy i taniec:))))) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBonjour Giga, lovely photos. A bientôt
OdpowiedzUsuńCoucou Giga!
OdpowiedzUsuńJe passe te souhaiter une bonne journée ! bisous!
jak coś to Pepa przegoni chmury szczekaniem:D
OdpowiedzUsuńDZIĘKUJĘ BARDZO ZA MIŁE, JAK ZAWSZE, KOMENTARZE I BARDZO MIŁE ODWIEDZINY. POZDRAWIAM SERDECZNIE.
OdpowiedzUsuńQUE AMOR!!!!
OdpowiedzUsuńSALUDITOS
Alicia, miło mi :)))
OdpowiedzUsuńAnonimowy, dziękuję za propozycję :)
OdpowiedzUsuńΧαχααα, η Πέπα αγαπάει την θάλασσα όπως κι εγώ!
OdpowiedzUsuńΠολύ χαριτωμένες φωτογραφίες!
Φιλιά
Pięknie dziękuję magda :)
OdpowiedzUsuńOj ta Pepa kochana :) Taniec z kolegą mnie rozbawił :) :) :)
OdpowiedzUsuńMarzena W , cieszę się :)
OdpowiedzUsuń