Kilka kilometrów za zamkiem Ogrodzieniec w Podzamczu,
wśród pól i łąk
znajduje się ferma strusi i jednocześnie gospodarstwo agroturystyczne. Przywitało mnie tam "rozczochrane" emu
oraz czarny kotek, który nie przynosi pecha, tak jak i żaden oczywiście :)
Było gorąco, więc strusie poruszały swoimi skrzydłami, aby się ochłodzić.
W pobliżu jest las, wiec poszłam tam na spacer. Po drodze zobaczyłam strusie pióro na łące,
a na skraju lasu motyle.
![]() |
czerwończyk |
![]() |
perłowiec |
![]() |
kraśnik |
Wracając zobaczyłam w trawie kotka, który próbował się bawić strusim jajem :)
Z pewnością jest to miejsce, gdzie wśród przyrody można odpocząć :)))
Świetne miejsce! Strusie extra! Kot z jajkiem rewelacyjny! Pozdrowienia! :)
OdpowiedzUsuńLato zwierzaki i kolorowe rośliny, to raj dla oczów i dla duszy. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńТак много интересного в вашей прогулке: страусы, красивые бабочки и кошки
OdpowiedzUsuńTo je naozaj pštrosie vajce? Nejako sa mi nepozdáva. Na pštrosej farme som nikdy nebola, ale videla som emu v ZOO v Bojniciach. Pekný letný príspevok, páčia sa mi tie motýle na jednom kvete.
OdpowiedzUsuńPozdravujem!
Piękne miejsce. Strusie są komiczne z tą swoją minką. Kotka czarnego mam w domu, mam nadzieję, że pecha nie będzie przynosił.
OdpowiedzUsuńSerdeczności ślę. :)
Daniela Augustka Blah, to jest strusie duże jajko :)
OdpowiedzUsuńAle irokeza ma ten struś :-)
OdpowiedzUsuńAn interesting place and I love the butterflies.
OdpowiedzUsuńAdorei as paisagens, as borboletas e o gatinho.
OdpowiedzUsuńBeijos
Jak pozowały do zdjęć te strusie...pewnie to Strusice:) hihi.
OdpowiedzUsuńWszystkie fotki są bajkowe :)
Pozdrawiam upalnie :)
Grażyna, to jednak był pan struś :)
OdpowiedzUsuńYou have certainly found a good place to relax your mind.
OdpowiedzUsuńButterflies are very very beautiful! I like very much this post!
OdpowiedzUsuńCinzia
Beautiful series of pictures, Giga.
OdpowiedzUsuńButterflies are beautiful, this year here are butterflies not much .
The last picture is super.
beautiful pictures
OdpowiedzUsuńthe ostrich is funny
and the egg amazing !
wish you a lovely weekend
Bardzo fajne dla oka zdjęcia;)
OdpowiedzUsuńHello dear Gica!
OdpowiedzUsuńBeautiful places you visited!
I liked the cat and ostrich egg!
A nice weekend dear friend!
Embrace you with love!
i loved the field photo. cute emu and ostrich close-ups. and that cat is adorable!!!
OdpowiedzUsuńRuiny zamku... Wybieram sie do mojego starego zamku...
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
Heh, ten kotek zmieściłby się do tego jaja :D Swoją drogą, też Emu zawsze wydają mi się takie właśnie... rozczochrane :))) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńHermoso reportaje, sobre todo las mariposas.
OdpowiedzUsuńThis small cat near the big egg is really cute!Beautiful landscapes, and funny ostriches!
OdpowiedzUsuńCisza i spokój, ukojenie skołatanych myśli.Piękne zdjęcia, cudowny post...Dziękuję Ci za niego......
OdpowiedzUsuńStrusie pióro do kapelusza, a jajo na jajecznicę dla całej rodziny!- ale udany miałaś wypad :)
OdpowiedzUsuńOdkryłaś cudowne miejsce.
OdpowiedzUsuńSpotkałaś wiele pięknych zwierząt; zachwycające motyle, kociaki, strusie...
Domyślam się, że strusie pióro bardzo Cię ucieszyło...
Serdecznie pozdrawiam:)
Ai vizitat niste locuri minunate. In jurul castelului se gasesc pasari neobisnuite: pasarea emu si struti. Vad ca exista foarte multi fluturi, iar pisicile sunt amuzante. Foarte frumos!
OdpowiedzUsuńOdwiedzonych kilka wspaniałych miejsc. Wokół zamku znajduje się niezwykłe ptaki: i ptak struś emu. Widzę, że jest wiele motyle i koty są śmieszne. Bardzo piękne!
Pozdrawiam!
Kaunis komea linna Trutsi on komea iso lintu.Kissa on hauska kun leikkii isolla trutsin munalla
OdpowiedzUsuńYstävälisiä terveisiä Halit:)
Świetne ujęcia, kotek z jajem strusim
OdpowiedzUsuńto zabawne zdjęcie, przyda się z pewnością na jakiś koci albo jajkowy konkurs.Okolica jak widać spokojna, sprzyja odpoczynkowi,odpoczywaj zatem i napawaj się pięknymi widokami, buziaki
Poza motylem cytrynkiem i bielikiem nie pamiętam nazw żadnych motyli, więc podziwiam Cię za taką znajomość. Kotek rozkoszny, zaś strusie pióro będzie wspaniałą pamiątką.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Beautiful pictures! Nice emu and cats.
OdpowiedzUsuńHave a nice weekend!
Anna Górnicka, nie mogę Cię odwiedzić, bo na stronce Google+ nie ma linka do Twojego bloga :(
OdpowiedzUsuńOstriches, cats and butterflies all so delightful! Have a wonderful weekend. :)
OdpowiedzUsuńSuch a beautiful place ... I love those pictures with butterflies :) Have a wonderful weekend, dear Giga ! Kisses !
OdpowiedzUsuńPreciosas fotografías, las mariposas me fascinaron!
OdpowiedzUsuń(¸¸.♥➷♥•*¨)¸.•´¸.•*¨) ¸.•*¨)
(¸.•´(¸. ¸.•´¸.•*¨) ¸.♥➷•*¨)TE DESEO UN HERMOSO FIN DE SEMANA!!!!
http://perfumederosas-cristina.blogspot.com/
Oh, you have an exquisite blog. This one is brilliant Giga.
OdpowiedzUsuńSuper spacer miałaś...pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGiguś, wspaniałe miejsce na letni odpoczynek. Przepiękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPrzyjemne miejsce i dla ludzi i dla zwierząt :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przepiękne miejsce i równie ciekawa relacja. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWow, what a wonderful post! I love the photos of the castle and the cute Ostriches. And the butterflies are gorgeous. Well done, Giga! Have a happy weekend!
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia! Szczególnie podoba mi się ostatnie z kotkiem i jajem :) Kocia mina - super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
The little cat is cute and the butterfly is beautiful Giga..Great work...have a nice weekend..Hugs
OdpowiedzUsuńEncantadoras tuas fotos! beijos,chica
OdpowiedzUsuńPreciosas imágenes. Besitos.
OdpowiedzUsuńI have never seen an ostrich farm and I enjoyed your pictures very much. The photo of the cat playing with the ostrich egg is cute. I also like your photos of your walk in the meadow.
OdpowiedzUsuńNigdy nie widziałem farma strusi i cieszył się bardzo dużo zdjęć. Zdjęcie kota gry ze strusich jaj jest ładny. Podoba mi się również zdjęcia z marszu na łące.
Don't get too close to the ostriches!!!! Yikes!!! Those birds will get you good:) Gorgeous landscape and I think a vampire lives in that first photo!
OdpowiedzUsuńUn petit coucou chez toi ! :)
OdpowiedzUsuńJe suis revenue sur la blogosphère et c'est avec plaisir que je viens admirer ton dernier post.
Que ces photos sont belles ! J'adore les papillons !!!! :)
GROS BISOUS et bon week-end chère Giga !!!!
Such a beautiful place dear Giga, the meadow looks very pretty. Lovely pictures of the cats, ostriches and butterflies.
OdpowiedzUsuńWarm greetings
xoxoxo ♡
Wonderful pictures! Regards, Giga!
OdpowiedzUsuńA ja Gigo jadłam kiedyś jajecznicę ze strusiego jaja:) Była przepyszna. Strusie na Twoich zdjęciach są rewelacyjne:) A motylki też obserwuję codziennie na swojej budelei:) Pozdrawiam cieplutko. Ania
OdpowiedzUsuńA mnie najbardziej podobało się zdjęcia kota ze strusim jajem. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńStruś jest piękny!
OdpowiedzUsuńW Ogrodzieńcu kilka razy byłam, nie wiedziałam, że tak blisko są strusie.
Czarne kotki przynoszą tylko radość!
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
GIGA coucou et bien tu sais la deuxième photo est splendide pour moi
OdpowiedzUsuńelle serait bien en puzzle tu ne pense pas
Car ces couleurs sont magnifiques
J’aime bien les autruches elles sont fun je trouve
BISOU
Ruiny zamków...ilez kryją tajemnic...można tak stać ,patrzec i dumać nad przeszłością.
OdpowiedzUsuńWidoczek z błękitnym niebem mnie zauroczył.
spacer ,widzę,ze był bardzo owocny.
A kotka czarnego ja tez mam i jest cudowny,wcale nie przynosi pecha a rozjaśnia nam smutne dni.
What a great place to visit. You got some great photos. The kitten is adorable with the egg and the butterflies are fantastic.
OdpowiedzUsuńCher Sunray Gardens
...cudowne spotkanie z przyrodą twarzą w twarz...:)
OdpowiedzUsuńSerdeczności:)
Miłego weekendu!
Bardzo fajne miejsce ta strusia farma. Motyle zjawiskowe. Pozdrawiam Monika
OdpowiedzUsuńOczywiście, że jest to dobre miejsce.
OdpowiedzUsuńUważaj strusia pecks ogromny dać: ((
Motyle są piękne, są bardzo nieliczne już dziś.
Dziękujemy za przypomnieć Giga Galicji!
Miłego weekendu.
pocałunek.
Hi
OdpowiedzUsuńGreat serie my favorite are the Emu ;)
Have a nice day
/Ingemar
wunderschön ♥
OdpowiedzUsuńSchönen Abend wünscht dir Eva
egzotyczna wycieczka! mnie sie podoba to piorko strusie na polskiej lace! pozdrawiam z Warszawy, w koncu mam jakis wolny czas!
OdpowiedzUsuńNo to trafiło Ci się, że ho, ho!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Hey Giga,
OdpowiedzUsuńVery nice shots!! The butterflies are really amazing with their beautiful colors. well done!!
Many greetings,
Marco
Takie wycieczki wyciszają człowieka. Powinniśmy jak najczęściej obcować z naturą.
OdpowiedzUsuńWonderful series of images. How smart ostrich is! They know how to make them feel cool.
OdpowiedzUsuńTomoko
Jeśli odpoczynek to na łonie natury, a Ty tak pięknie pokazałaś małe, drobne rzeczy na które wiele osób nie zwraca uwagi.
OdpowiedzUsuńWitaj Gigo.
OdpowiedzUsuńŻe też nikt nie uczesał tych strusi:))
Pomyślałam,że o strusiach powinna powstać podobna bajka do "Brzydkiego kaczątka"
Za to motylki prześliczne.Jaka Ty jesteś spostrzegawcza,żaden się przed Tobą nie ukrył.
Pozdrawiam serdecznie:))
Uwielbiam miejsca z których daleko jest do asfaltu.. pięknie tam..
OdpowiedzUsuńQué bonito el castillo!
OdpowiedzUsuńY la avestruz muy graciosa! hehe
Es impresionante la fotografía con el gatito y el huevo de avestruz
¡Fabuloso!
Piękne motyle po drodze wypatrzyłaś, u mnie niestety ciągle ich nie ma.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Wonderful pictures! :)
OdpowiedzUsuńThe butterflies are really amazing with their beautiful colors. well done!!
Miły spacer a motylki piękne..., pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj Gigo:) kolejne fajne miejsce pokazałaś:) I cudne zdjęcia - Kociak z JAJEM - rewelacja! Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńNo, kot ze strusim jajem jest niesamowity!!!!
OdpowiedzUsuńZaś cały post aż pachnie latem!
to musi być magiczne miejsce a kociak ze strusim jajem to już prawdziwy rarytas
OdpowiedzUsuńOgrodzieniec to jeden z najpiękniejszych polskich zamków ♥
OdpowiedzUsuńAle ja wcale nie pisałam o pistacjowych... Musiałaś nie doczytać tekstu i zmylił Cię któryś komentarz z góry.
OdpowiedzUsuńKryzysowa Narzeczona, ja lubię lody pistacjowe :)
OdpowiedzUsuńOk, przepraszam c:
OdpowiedzUsuńUn petit bonjour en ce lundi matin chez toi Giga.
OdpowiedzUsuńJ'aime venir visiter ton blog !!!!
Bon début de semaine et GROS BISOUS d'Asie
Znam Ogrodzieniec ale o farmie strusiej nie wiedziałam. To była świetna wycieczka - trochę egzotyki. Strusie są urocze i takie śmieszne. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńNice, interesting and funny pictures!
OdpowiedzUsuńI know some people eat ostrich eggs, I should imagine they would feed at least 4 people. They are curious birds and I know you need to keep clear of them as they can kick and peck.
OdpowiedzUsuńA lovely forest to walk in and admire the butterflies.
Uwielbiam takie miejsca :) :) Pozdrawiam, zapraszam do mnie!
OdpowiedzUsuńRozczochrany struś wygląda super:)))
OdpowiedzUsuńPierwsze zdjęcie robi wrażenie
OdpowiedzUsuńBeautiful pictures. The nature is perfect. Kisses!
OdpowiedzUsuńgalerafashion.blogspot.com.br
Ależ tu uroczo. Aż się nie chcę wychodzić. :)
OdpowiedzUsuńHey Giga.
OdpowiedzUsuńSo great castle, there was a bit of a building.
Beautiful pictures of butterfly and fun Emu.
Good new week of Marit.
¡Otro de tus fantásticos reportajes! ¡Que sigas pasando un buen verano! ¡Un saludo!
OdpowiedzUsuńhttp://mirablogdegranada.blogspot.com.es/
Un lugar precioso para disfrutar del campo, de las mariposas y las avestruces que son muy simpáticas.
OdpowiedzUsuńUn beso, Giga.
Piękne miejsce na cieszyć się krajobrazem, motyle i strusie są bardzo ładne.
Pocałunek, Giga.
Mam nadzieję, że strusie piórko zabrałaś na pamiątkę?A strusie są przesłodkie - nawet te w awangardowych fryzurkach :). Nic nie zastąpi wypoczynku na łonie natury.
OdpowiedzUsuńI love this butterfly...
OdpowiedzUsuńDas Bild von der Ruine ist super. Gefällt mir wirklich gut.
OdpowiedzUsuńlg kathrin
Love the ostrich and emu photos as well as the butterflies.
OdpowiedzUsuńPiękne:)
OdpowiedzUsuńBuziaki
So many funny faces! Great shots Giga, especially the ostrich feather. I would like to have that for my house :)
OdpowiedzUsuńBeautiful pictures as usual!
OdpowiedzUsuńThe ostrich is a grateful bird to photograph. They look so funny out. I'm stuck on your beautiful butterflies. several of them I have never seen with me. Have a great week.
I go tomorrow to the mountains, we are planning to climb Kebnekaise, weather permitting / Brita
No to zacznę drugą setkę komentarzy pod jednym postem. Świetny wynik. Gratuluję. A sam wpis brzmi jak baśń. Co do emu, to uważam, że nie jest on rozczochrany. Taka fryzura celebrytów. Z piłkarzy to chyba Ronaldo taką ma. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne niebo na zdjęciu...takie letnie, cudowne.
OdpowiedzUsuńOdwiedziłam kiedyś pobliską farmę strusi w Kniewie. Śmieszne ptaki-zwierzaki:))
The ostrich looks like a tart-up bird with big eyes and red lips. It looks supercilious too.
OdpowiedzUsuńThe butterfly with black wings and large red spots is beautiful.
Merci pour ta visite chère Giga :o)
OdpowiedzUsuńBISOUS de Thaïlande
et bonne journée !!! :o)
Seems like a beautiful place indeed!
OdpowiedzUsuńGIGA bonjour
OdpowiedzUsuńtu sais je le trouve si beau ce papillon orange que je n'ai encore jamais vu par chez moi
tu as de très belles photos et j'aime les insectes comme toi
je te souhaite
une belle journée
I love the butterflies and the kitten playing with the ostrich egg!
OdpowiedzUsuńrzeczywiscie niezwykłe miejsce:)
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce, wspaniałe letnie zdjęcia:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA fabulous post Giga:) The Emu and the Ostrich photos made me smile, especially the second ostrich shot:=) The kitten with the large egg is so adorable, and the butterflies are so beautiful.
OdpowiedzUsuńThe light is so beautiful in this post, Giga! And the lyrical nature of your writing transports me to this beautiful place. Thanks for sharing the special place and the special day.
OdpowiedzUsuńBeautiful and various pictures, as always! the butterflies are great!
OdpowiedzUsuńMany greetings!
The sky was so pretty that day and I enjoy seeing your cute pictures of the creatures. :)
OdpowiedzUsuńBeautiful ostrich, lovely photos!
OdpowiedzUsuńSaludos!
What a lovely trip with amazing scenery! Thanks for sharing with us!
OdpowiedzUsuńeveryone is really enjoying this "butterfly" season!!
OdpowiedzUsuńcutie emu!!
Oi Giga,
OdpowiedzUsuńAs imagens são maravilhosas. Adorei a primeira.
Deixo um beijo e desejo de uma ótima semana!
Ja tem atualização, passa lá.
Abraços!
Dawno nie byłam w Ogrodzieńcu i chętnie się wybiorę, a przy okazji takie atrakcje jak ferma strusi odwiedzę. :)
OdpowiedzUsuńGiga,
OdpowiedzUsuńQue castelo lindo!
E essa fazenda um encanto.
Você tirou lindas fotos.
Amei o gatinho tentando brincar com o ovo de avestruz.
Obrigada pela visita e elogios ao blog. Vou sair de férias, mas não esquecerei de você.
Volto em breve! Beijos
Czesc Gigo - te upaly mnie jakos kompletnie rozebraly, nie mam nawet pomyslu na zdjecia, ale gdy idziemy na wieczorny spacer ze zwierzatkami, odzywam jakos na naszym bulwarze. Pastele sa najpiekniejsze na swiecie.
OdpowiedzUsuńI Twoj lesny spacer byl piekny,ale zaraz sie martwie ze te kotki bezdomne.
Dawno juz nie bylam na skraju polskiego lasu, a tesknie. Pozdrawiam Ciebie rowniez!
Marias Tusen og en Natt, oba kotki mają dom u właściciela fermy strusiej :)))
OdpowiedzUsuńMotyle pięknie pokazałaś, mi ciągle uciekają ;) ten Kraśnik jest super.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka :)
Beautiful photos, look at those birds, so funny!
OdpowiedzUsuńBeautiful pictures of everything! The last one on the cat and egg was fun!
OdpowiedzUsuńGreetings Pia
wie immer wunderschöne bilder, am besten gefällt mir das mit der katze!liebe grüße jester
OdpowiedzUsuńGreat pictures, Giga! Funny 'strusie' and his egg,and the cat playing with this egg!!!
OdpowiedzUsuńHave a nice day!
Lots of hugs Giga,...=0)
OdpowiedzUsuńJakie ładne Erna blog i co piękne i wyraźne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPiękny zamek wznosi się na skałach, ale co mnie niesamowite jest struś. co wiesz, że pięknie uchwycić. również motyle kocham. I rzeczywiście zobaczyć jajo strusia! Które znajdziesz w Islander Kraj dyna charakter lol ......
Pozdrawiam i pocałunek, Helma
Piękny zamek niczym z baśni, zabrałaś nas na cudny spacer :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i przesyłam uśmiech w kolorach tęczy :-)
Mukavan kävelyretken teit. kauniita perhosia.
OdpowiedzUsuńKaikkea kivaa.
Just love the photo of the kitten and the egg. Such a marvellous moment!
OdpowiedzUsuńThanks for visiting and commenting on my blog. :)
Bonjour chère Giga ! :o)
OdpowiedzUsuńBISOUS à toi
merci pour ta visite
et je te souhaite une belle journée ! :o)
Bardzo dziękuję za odwiedziny!!! :) Czekam na nowy wpis.
OdpowiedzUsuńVery nice shots with lovely colors..... specially photo 2... WOW thats a great one.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam and a hug, Joop
thanks for your nice comment
Joli reportage sur la nature ; je vois que comme moi tu aimes les papillons ! Bonne journée .
OdpowiedzUsuńPierwszy kot jakiś zbulwersowany :)
OdpowiedzUsuńLovely and fun pictures Giga!
OdpowiedzUsuńI love the Ostrich it has such big eyes!
The last photo of cat playing with the egg is really cute!
Keep well!
Ogrodzieniec jest piękny a na takiej egzotycznej fermie jeszcze nie byłem. Strusie i strusie emu no proszę niezłe towarzystwo.
OdpowiedzUsuńDziekuje za odwiedziny i wpis.
OdpowiedzUsuńKotek z jajem uroczy, ptakow sie boje wiec taki strus to dla mnie do poogladania najlepiej ze zdjec, chyba bym nie chciala tego cudaka spotkac w realu :)
ladnie tu u ciebie bardzo kolorowo i wciaz tak letnio.
U mnie juz jesien do drzwi zaczyna pukac...
pozdrawiam z polnocy
Fascinante, me fui mentalmente a todas esas fotos, que belleza, un abrazo amiga.
OdpowiedzUsuńJe dépose un bonjour amical chez toi ce vendredi
OdpowiedzUsuńJe t'embrasse fort
Bonne fin de semaine !!!!
Witaj Giga
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu namieszałam coś z ustawieniami technicznymi strony i coś się wydarzyło, że tak jakby blog skasowany, ale jednak jest :)
Co i jak to się mnie nie pytaj, najważniejsze, że jest - a ja już nie bawię się w specjalistę od stron www ;) Pozdrawiam cieplutko i cieszę się, że mnie odnalazłaś na nowo :)
Świetne miejsce odwiedziłaś. Było warto :)
I especially like the last image, a playful cat and an egg with a pattern made of shadows. The place must be relaxing, if only free from intense heat and high humidity which I have experienced.
OdpowiedzUsuńYoko
interesting photos Giga and I was really surprised to see the emu over there too. Ostrich egg - I also have one of those in keeping. Had bought it from a roadside cafe' outback South Australia some years ago now. They're VERY tough and resilient.
OdpowiedzUsuńWow!!Very nice photoes Giga!)))
OdpowiedzUsuńA tutaj znowu pieknie i kolorowo :) atmosfera na blogu przyjemna :)
OdpowiedzUsuńTwoje motylki są cudne. Jest ich bardzo dużo, nawet mnie udaje się złapać motyle w obiektyw.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z gorącego południa (kraju, oczywiście) :)))
Beautiful pictures and a nice story.
OdpowiedzUsuńNordis
Indeed this post's nature relax me. This picture of the white cat and the egg of ostrich is very lovely.
OdpowiedzUsuńHave a nice weekend!
DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM ODWIEDZAJĄCYM MNIE ZA BARDZO MIŁE I LICZNE KOMENTARZE. JESTEM SZCZĘŚLIWA, ŻE MAM TAKICH WSPANIAŁYCH BLOGOWYCH PRZYJACIÓŁ. KAŻDEMU ŚLĘ BUZIAKA :)
OdpowiedzUsuńI always like the feeling being watched by the big eyes of a butterfly.
OdpowiedzUsuńrainfield61 , ja też to lubię :)
OdpowiedzUsuńzwiedzać zamek byłam nieraz a na farmę strusi nigdy nie trafiłam :/ jak zawsze chłonę obrazy i piórko na łące wygląda cudownie. Mam nadzieje, że kota i jajo spakowałaś do torebki :D
OdpowiedzUsuń