poniedziałek, 22 grudnia 2014

ZASKOCZĘ WAS I...

Zaskoczę Was, ale dzisiaj w myśl powiedzenia "cudze chwalicie, a swego nie znacie ..." chcę Wam pokazać post z Polski. Następny będzie z Francji, bo to obiecałam. W miesiącu sierpniu byliśmy z naszą starszą wnuczką na północnym wschodzie Polski. Pokażę gdzie byliśmy i przy okazji przypomnicie sobie minione lato :).
Zaczęliśmy od Białowieży nad rzeką Narewką, 


gdzie bocian nawet na latarni stał.


Wybraliśmy się na spacer po lesie


i do rezerwatu żubrów.


Następnie pojechaliśmy nad jezioro Rajgrodzkie,


gdzie stał na wodzie czyjś miły prezent (popatrzcie na napis),


gdzie pływały łabędzie i kaczki


i gdzie Pepę trzeba było trzymać na smyczy, bo by do nich popłynęła.

 

Nad tym jeziorem na kilka dni zatrzymaliśmy się  w Rajgrodzie i stamtąd jeździliśmy w różne ciekawe miejsca. Na początek był Biebrzański Park Narodowy.




Był Kanał Augustowski i wycieczka stateczkiem.



Oglądaliśmy cerkiew w Hajnówce


i inne po drodze.



Gdzieś tam rósł piękny słonecznik :).


Byliśmy w małej ojczyźnie polskich Tatarów, czyli w Kruszynianach i oglądaliśmy ich skromny meczet.


Pojechaliśmy nad rzekę Biebrzę, w miejsce skąd pochodziła moja Mama.




Był Białystok i pałac Branieckich.


Oglądaliśmy ciekawie zdobione domy w Wojszkach.



Był zamek w Tykocinie.


Po Ełku też spacerowaliśmy.


Był Ryn z zamkiem krzyżackim.


Jezioro Śniardwy i Mikołajki też oglądaliśmy.


I jeszcze coś bardzo ważnego :)))


sobota, 13 grudnia 2014

ZAPRASZAM DO FRANCJI :)

Jak wiecie byłam we wrześniu we Francji. Byłam 3 tygodnie na południu tego kraju i przejechałam prawie 7 tysięcy kilometrów ( liczone od wyjazdu z domu do powrotu do niego). Dzisiaj pokaże Wam po jednym zdjęciu z każdego miejsca gdzie byłam. Pokażę je w takiej samej kolejności, jak ja je oglądałam. Mam nadzieję, że dacie radę dotrwać do końca, bo sporo tego jest, jak się sami przekonacie :). Chciałam jednak pokazać Wam ile zobaczyłam w tym czasie. To była raczej dłuuuuuuuuuga wycieczka, a nie wakacyjny wypoczynek. Na zimowe wieczory planuję pokazać miejsca, które najbardziej mi się podobały i z pewnością nie będą to już takie długie posty :))).
No to wyruszamy:
Clermont Ferrand leżące u stóp wygasłych wulkanów.



Sarlat urocze średniowiecze miasto.



Salignac gdzie były stare zamki i taki widok :).



Rocamadour miasto przyklejone do skał.



Cahors gdzie jest most z XIV wieku z trzema wieżami.



Montignac miasto w dolinie Wezery, gdzie przy rzece kwitło mnóstwo kwiatów kosmosu.  


   

Perigueux gdzie jest kościół na planie krzyża greckiego przykryty 5 kopułami.

 

Albi miasto z czerwonej cegły.


Cantobre wieś położona 580 m nad poziom morza z XII wieku.

Wąwóz rzeki Tarn 


Nant, miło się po nim spacerowało. 


Ste-Eulalie-de Corner miejscowość z czasów Templariuszy. 


La Couvertoirade zachowana dobrze miejscowość, również z czasów Templariuszy.



La Cavalerie i jeszcze jedna miejscowość z tamtych czasów.

Rodez, gdzie promienie słoneczne i witraże w katedrze spowodowały niesamowity widok - kolorowe kolumny.


Conques średniowieczna wioska pięknie zachowana i gdzie nad katedrą fruwało mnóstwo jaskółek.


Montpellier nowoczesne miasto nie pozbawione jednak obiektów historycznych, między innymi ogrodu botanicznego z XIV wieku. 


Beziers jedno z najstarszych miast we Francji z katedrą na wzgórzu.


Arles z zabytkami z czasów rzymskich, ale i z takimi "zabawami".


Camargue, kraina geograficzna między dwiema głównymi odnogami Rodanu i wybrzeżem morza Śródziemnego. Uprawia się tam ryż, hoduje byki, gdzie są białe konie i flamingi. Te na zdjęciu są młode i nie zjadły jeszcze tylu krewetek, żeby ich pióra zamiast szaro- czarnych, były  różowe :).


Zamki Katarów, a właściwie to, co po nich pozostało. Można je zobaczyć z bliska, trzeba jednak się wspinać w górę ( byłam ).


Pezenas warte spaceru po nim. 


Saint Guilhem la Desert przepiękne średniowieczne miasteczko.


ST Jean-de-Fos malownicza wioska w przeszłości garncarska.


Agde  stare miasto, 4 kilometry od morza. Na zdjęciu malowana ściana domu, gdzie nie było okien.


Narbonne sięga swoim początkiem 118 roku przed Chrystusem.


Opactwo Abbaye de Fontfroide założone w XI wieku przez Benedyktynów. Są tam też ogrody.


Le Puy en Valay ośrodek kultu Maryjnego, ale i bardzo ciekawe stare miasto.


 Beaune ośrodek winiarski, ale i miasto gdzie powstało pierwsze w Europie hospicjum założone w 1442 roku z przepięknym dachem z kafelek.


Oczywiście był i pobyt nad morzem ( Vias Plage).


Wiem, macie dość :))). Moja Pepa też i po powrocie z wyjazdów drzemała sobie na tarasie domku.



UWAGA: widzę, że mam u siebie weryfikację obrazkową do opublikowania komentarzy. Ja tego sama nie wprowadziłam. Nie trzeba jednak wpisywać cyferek, tylko po napisaniu komentarza kliknąć "publikuj komentarz"  !