niedziela, 29 maja 2011

WĘDRÓWKA PO LESIE, GDZIE...

Dzisiaj będzie spacer po majowym lesie Beskidu Śląskiego. Popatrzcie ile odcieni zieleni jest w nim i jak to pięknie wygląda. Malarz chyba by miał problemy , aby to namalować .




Idąc wzdłuż wijącego się strumyka oglądałam:
 
                                             paprocie,


                    kończące kwitnienie kaczeńce i niezapominajki,


                      będące w rozkwicie gwiezdnice błotne.

Oddalając się od strumyka patrzyłam na:


 jasnotę plamistą, której jeden kwiatuszek "podglądnięty" z bliska wyglądał
prześlicznie, jak jakiś storczyk,




                                     dabrówkę rozłogową,


gajowca żółtego,


poziomki leśne,


jagody leśne.

Nagle w lesie zobaczyłam , że buk z sosną splotły się w uścisku.






Dwa takie inne drzewa żyją w zgodzie, czy to nie wspaniałe.



czwartek, 26 maja 2011

BYŁO SMUTNO I ZABAWNIE

Już trzeci dzień mam problemy z kontaktami z Wami. Nie mogę się zalogować,
aby umieszczać komentarze u Was i nie mogę odpowiadać na komentarze na swoim blogu. Pisanie do Googla o pomoc nie pomaga. Między innymi po wpisach tam, wiem, że to nie tylko mój problem. Dzisiaj przez chwilę było dobrze, ale teraz jest znowu źle.

Byłam w ogródku i mimo wszystko chcę się podzielić Wami, tym co tam dzisiaj
zobaczyłam.

Nie nacieszę się już wyglądem i zapachem konwalii w wazoniku, bo już przekwitają. Będzie dużo czerwonych, trujących "kuleczek"na moim
konwaliowym poletku. I znowu będę musiała na nie czekać cały rok :-(


W moim małym oczku wodnym


"działo" się. Siedziały na liściach grążela miniaturowego lub pływały




pająki wodne. Na funkiach przy oczku siadały ważki




i podglądałam je w chwilach intymnych.




Nieładnie, oj nieładnie, ale to było zabawne.

poniedziałek, 23 maja 2011

GDZIEŚ TAM PO DRODZE.

Myślę,że niektórych mogą już męczyć wspomnienia z mojej wycieczki od 26 kwietnia do 9 maja. Zaryzykuję jednak i pokażę Wam trochę zdjęć kwiatów robionych
"gdzieś tam" ( Holandia, Francja, Belgia, Luksemburg, Niemcy),  rosnących na murach np. zamkowych, przy ogrodzeniach , w ogrodach publicznych, w miastach , przy drodze i  "złapanych" ptaków.Chcę Wam pokazać,że oglądając różne zabytki i piękne miejscowości zawsze szukam tego, co najbardziej kocham - PRZYRODY. 


































Następny post już zdecydowanie z Polski.







środa, 18 maja 2011

ZAŁĄCZNIK

Będzie jeszcze troszkę z Ogrodów w KEUKENHOF, więc zatytułowałam post:
"Załącznik", który jest kontynuacją  poprzedniego postu.
Pobawiłam się zdjęciami kwiatów z ogrodu:




i chcę Was zaprowadzić drogą wśród kwitnących azalii


do oranżerii


z orchideami .Mam nadzieję, że spodobają się miłośnikom tych kwiatów.








Był tam jeszcze kwiatek, który mi się bardzo podobał i chętnie bym go
postawiła w doniczce w swoim mieszkaniu:


Popatrzcie, jak pięknie się prezentują patrząc na nie z dołu:



Przy kwiatku wisiała tablica informacyjna, więc jej też zrobiłam zdjęcie:



Jeszcze na moment do tego pawilonu


gdzie można było między innymi zobaczyć takie kompozycje:








Też miłe dla oczu widoki, prawda?

Już nie będę Was zamęczać zdjęciami z KEUKENHOF, powiem tylko

          BYŁO CUDOWNIE !!!